wie ktoś...?

Seks towarzyszy nam od ponad pół roku. Oboje jesteśmy pierwszymi partnerami seksualnymi.Jestem gotowa na seks oralny... no ale pojawia się pewien problem... Kompletnie nie wiem jak mam się za to zabrać? Pewnie mnie zaraz na to zlinczujecie, ale seks tratuje jako coś wyjątkowego i nie robię tego z pierwszym lepszym.... I nie mam 13 lat, tylko 19. Też tak miałyście przed tym pierwszym seksem oralnym?

Dlaczego mamy Cie zlinczowac za cos calkowicie normalnego?

Bo ostatnio czytam tutaj dużo tematów i nie których od razu miesza się z błotem, często nie słusznie.

ja też czekałam z tym kilka miesięcy. Właściwie zachęcił mnie mój wybranek, bo w ogóle miałam stracha przed pieszczotami jego dumy, po prostu bałam się , że zrobię coś nie tak. odkąd się przełamałam to stał się stały element seksu:) żałuję, że tyle zwlekałam:) powodzenia, ja się umówiłam z facetem, że jakby było coś nie tak on mnie pokieruje, trzeba uczyć się swoich ciał:) powodzenia

tylko nie łykaj spermy bo zajdziesz w ciąże i urodzisz odbytem tak jak urodzony został glen b

Najpierw to oczywiste: higiena i dobrowolność ... Ty jemu: nie intelektualizuj, po prostu całuj i pieść ustami jak kazdą inną część ciała. Pamietaj tylko 1) na początku delikatnie 2) duzo śliny i 3) najwrazliwszy jest sam koniec. On Tobie: on musi z tym wystąpić ... Wtedy pozwol mu a po chwili - w razie potrzeby - udziel mu zachęcajacych wskazowek. Powodzenia ;-)

hihhi: mam dokładnie tak jak Ty miałaś. Chce tego bardzo, ale jak przyjdzie co do czego to zapala mi się czerwone światełko i `stop`. Mam nadzieję, że uda mi się przełamać tą blokadę.

a tak w ogóle to powiedzcie czy jestem cool ? http://republika.pl/blog_oy_957843/1916113/tr/pan_dziedzina.jpg

Post #2 to nie ja.

podzieli się ktoś jeszcze jakimiś radami? :)