Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezadowolonazsiebieeee

czy sa tu osoby ktore sa wiecznie niezadowolone ze

Polecane posty

Gość niezadowolonazsiebieeee

swojego wygladu mimo ze od czasu do czasu slysza poztywne opinie na swoj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonazsiebieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolonazsiebieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teztakmammmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuupppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
ja tak mam :o Jestem raczej uważana za ładną, ale mi się we mnie nic nie podoba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiestetyJa
Ja tez tak mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowanka18
witamy w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
ja zawsze wszystkie komplementy tłumaczę sobie na swój sposób. Że np ktoś chce się podlizać, lub coś uzyskać ode mnie. Tłumaczę sobie jeszcze to tak, że np ktoś mówi, że uważa, że jestem zgrabna, to ja myślę sobie, że gdyby mnie zobaczył/a w stroju kąpielowym to nastąpiłaby zmiana decyzji. Itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baba wredna --> no to po kiego grzyba sobie tak tłumaczysz? ja to tylko interpretuję w ten sposób,; tłumaczysz to sobie tak, bo sama szczerze nie chwalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie akceptujecie swojego wyglądu to: a) zmieńcie go b) pozostawcie takim, jaki jest, przyzwyczajcie się i nie marudźcie. Zwykle ludzie nie prawią komplementów każdemu , tylko tym, których naprawdę za coś cenią. Nie rozumiem więc, po co te założenia, że komplementy są nieszczere...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
W sumie może tłumaczenie jest źle określone. Ja jestem święcie przekonana.. Np. słyszałam wiele uwag na temat tego, że mam świetną figurę, ale nikt mnie nie widział w tym stroju, więc nie zna prawdy. Tak samo jeśli chodzi o twarz. Myślą, że mam ją ładną, ale nie widzą jak wyglądam po przebudzeniu się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppppppp
a ja ostatnio uslyszalam komplement od starszej osoby i stwierdzi;am ze pewnie ma ona problemy ze wzrokiem... mam podobnie jak wredna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuppppppp
dokladnie w ubraniu nie widac mega celulitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
Ze starszą osobą też tak miałam i myślałam, że to słaby wzrok i nie dostrzega tego i tamtego :D Cellulitu nie mam, ale mam za to odstający brzuch, który wydaje się innym płaski jak jestem w ubraniu :O Do tego mam bliznę na nodze i cały czas się męczę z usuwaniem owłosienia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale to jest beznadziejnie głupie. Czy Wam takie myślenie w czymś pomaga? Wredna babo, nawet jakby Cię ktoś zobaczył po przebudzeniu, to co? I nawet jakby uznał, że jesteś paskudna, to co? Czy to by coś w Twoim życiu zmieniło? Czy przez to byś się stała lepsza albo gorsza? Zapewniam Cię, że po przebudzeniu większość ludzi wygląda paszczakowato. I żyją. Mają partnerów, dzieci i są szczęśliwi. Kurcze, cieszcie się, że ludzie Was w ogóle chwalą! Mogliby tego przecież nie robić, bo co to komu daje... A jednak, zauważają Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
kotek_motek> w sumie to masz rację, ale to nie jest tak, że mi te myślenie coś daje. Nie chciałabym tak myśleć, ale nic nie poradzę na to :O Zastanawiam się jakby to było gdyby się ktoś dowiedział, że ja tak naprawdę nie jestem taka jaką mnie wyobrażają sobie inni. Że tak naprawdę jestem paskudna, ale jednak wolę chyba nadal żyć w ich przeświadczeniu :p Po co mam ich zawodzić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppp
ja bardzo chcialabym zmienic swoje myslenie tylko jak to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
To chyba naprawdę wszystko zależy od myślenia. Wcześniej np nie podobały mi się moje uda. Zaczęłam ćwiczyć itd a kiedy już mi odpowiadały to zauważyłam bliznę na którą wcześniej nawet nie zwracałam uwagi :o Nawet jak się pozbędę swoich aktualnych wad, to znajdę nowe... Tak będzie bez końca :O Nie wiem skąd się to bierze... Może jest to jakieś zaburzenie perfekcjonizmu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więcej zaufania dla ludzi. Zastanów się, czy chciałabyś, aby ludzi cenili cię tylko ze względu na wygląd i czy ty sama lubisz tylko ludzi ładnych? Jestem prawie pewna, że tak nie jest. Bo wygląd, choć isotnym nie jest najważniejszy. Poza tym, wydaje mi się, że dość prostym sposobem na bycie zadowolonym ze swojego ciała jest znalezienie w nim czegoś naprawdę wyjątkowego. Często kobiety nie dostrzegają swoich atutów. Koncentrują się na tym, co jest nie bardzo, a nie widzą tego, co mają piękne. Więc w jaki sposób inni ludzie mają to w nich odkryć. Każdy kij ma 2 końce. Kobiety czasem narzekają na za duży tyłek i biodra. A ja... ja im tego baaardzo zazdroszczę! Bo przecież to jest kwintesencja kobiecości - duża różnica między talią a biodrami. Mnie się marzą po prostu szersze biodra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppp
no tak biodra sa ok ale co gdy na udach i posladkach jest celulit?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, ale piękne uda to coś fantastycznego i niezwykle seksownego. Poza tym naprawdę trudno je wyszczuplić czy umięśnić. A tobie się udało! Bądź dumna ze swoich ud i pomyśl, jaka to może być tajna broń...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tyle topików o cellulicie, naprawdę nad tym można popracować. Poza tym swój cellulit widzisz przede wszystkim ty. Większość ludzi, która cię widzi nie ma o nim pojęcia. To po co w ogóle zawracać sobie nim głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppp
chodze w dlugich spodniach wiec jasne ze nikt nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbyś chodziła w spódnicach do kolan, to też raczej nikt by nie widział. Tylko w szortach widać i w mini pań spod latarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba wredna
Może uda to jest mój atut, ale moja największa zmora to jest brzuch :O Wszystko robiłam żeby się go pozbyć. Robię brzuszki, kręcę hula hopem nawet diet szukałam i nic :O Gdyby się zrobił w końcu ładny, to chyba bym zaczęła się starać żeby mieć więcej dystansu do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawda, nie zaczęłabyś. ...bo jak zauważyłaś we wcześniejszym poście to jest przede wszystkim problem myślenia. Przemodeluj sposób myślenia. Skoncentruj się nie na ciele, a na czymś innym. Mnie się wydaje, że macie po prostu za dużo czasu. Jak się ma dzień zapełniony konstruktywnymi zajęciami, to się ledwo znajduje czas na makijaż... A jak się jest zabieganym, to się czasami... chudnie automatycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem rozczarowana... spodziewałam się, że mnie na tym forum poczytam trochę wypowiedzi brzydkich dziewczyn i się trochę urodowo samodowartościuje. Tymczasem wypowiadają się prawdopodobnie same ładne kobitki (skoro ludzie was chwalą:) ), tylko za dużo czasu poświęcające wyglądowi. Lipa... I jeszcze nie jesteście w stanie zasadniczo przebić żadnego mojego argumentu. Słabo z wami... Ale to też znaczy, że wcale nie jesteście brzydkie. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×