Stara milosc nie rdzewieje... wierzycie w to??

Podkreslam slowo MILOSC, ta prawdziwa milosc...ja nigdy w to nie wierzylam, do czasu...

Nie bo to jakies przedpotopowe stwierdzenie, a rdzy nie cierpie :D

Nie. Nie czułam nigdy nic do kogoś kogo już nie kochałam, może z wyjątkiem ewentualnej sympatii, takiej, jak się odczuwa do innych ludzi.

moze jeszcze wszystko przed wami:) tu nie chodzi o 1 chlopaka, widocznie zadnego nie kochalyscie i to nie byla milosc:) ja spotykam sie znow ze swoim 2, a bylo ich 4. Minelo tyle lat a ja nadal o nim myslalam, i jak go zobaczylam to serce szalalo...zaczynam wierzyc w to powiedzenie...

Jesli to byla Wielka milosc...to ciezko by zardzewiala;)

ktos przezyl jeszcze taka milosc?

do autorki: nie zarzucaj nikomu, ze tylko Ty znasz prawdy nieobjawione :D jesli chodzi o mnie i moje przekonania takiej milosci nie ma. to Ty "tworzysz sobie" wyobrazenia o niej. to milo, ze spotkalas tego chlopaka, o ktorym myslalas, tylko, co z tego wyniknie, nikt nie wie ;)

"heeleenn moze jeszcze wszystko przed wami tu nie chodzi o 1 chlopaka, widocznie zadnego nie kochalyscie i to nie byla milosc ja spotykam sie znow ze swoim 2, a bylo ich 4. Minelo tyle lat a ja nadal o nim myslalam, i jak go zobaczylam to serce szalalo...zaczynam wierzyc w to powiedzenie..." :D :D :D :D :D Bez komentarza.