bad boy kontra normalny koles

wiem ze sie nie pyta..kreca mnie kobiety ktore sa juz ulozone,juz nie takie rozwydrzone zeby co tydzien po klubach latac..bo ja juz sie w zyciu namelanzowalem..bardziej juz tak na spokojnie..restauracja itp..przede wszystkim zeby bylo milo sympatycznie i z szacunkiem

beatko z tymi solarami to troche dziwne skojarzenie masz chyba ograniczone horyzonty myslowe

normalni mężczyźni, męscy z polotem i wyobraźnia a bad boy taki nie moze byc?dopisz sobie to do definicji

mialas takiego chociaz?czy to twoja fantazja?

szczerze to dla mnie mozesz nawet dawać sobie zrobić klocka na klacie :)

zgadzam sie milo i sympatycznie przede wszystkim ja ulozona moze i jestem tylko ten moj charakterek ale coz taki mam temperament ja tez etap melanzy juz mam za soba ale lubie sie czasami powyglupiac ze znajomymi,tylko tyle,ze no wiadomo juz nie tak jak kiedys

nie pouczaj mnie bo twoje horyzonty myślowe siegają chyba tylko do granicy wychodka w twoim gospodarstwie

beatko a dla mnie mozesz zrobic dwa

tzn jaki masz charakterek?

droga beatko dziekuje ci za wskazowke gdzie moje miejsce a teraz podkule ogonek i ci pomacham

31........ mialam bad boya a nawet 2 moj charakterek........... hmmmmmmm spokojna chociaz czasami zadziorna,uparta,dosyc ciezko mnie okielznac i usidlic na dluzej troche sie trzeba nameczyc

a do autora. przestań testować i bądź sobą. co to wogóle za pytanie kim być lepiej? jak jestes spokojny to nie ma co na siłe imponowac towarzystwu, chyba ze to jest twoim głownym celem, zaliczanie panienek i uchodzenie za typa spod ciemnej gwiazdy. ja bym spieprzałą od takiego toksycznego typa w podskokach. bądź jaki chcesz, jak sie przejedziesz na swojej pewności że wszystko ci wolno to spokorniejesz. zapytaj siebie czy warto. jak bardzo chcesz byc zły i niedobry to zostaw swoja dziewczyne i sobie szalej, ona sobie w tym czasie ułoży życie z kimś innym, a ty bedziesz sobie mógł tak skakać z kwiatka na kwiatek do końca zycia, potem wróć i napisz nam czy było tak fajnie jak myślałes że będzie sama mam trudny charakter i na codzień raczej dopieprzam ludziom a nie słodze, ale dla najbliższych staram sie być do rany przyłóz "bądź bliski dla bliskich" a reszta jest nie wazna to tylko tło

a czemu nie mozna usidlic cie na dluzej?nie spotkalas jeszcze tego jedynego czy porostu jeszcze nie masz na to ochoty?

kiedys kolega powiedzial mi,ze dla niego bylabym duzym wyzwaniem

powiem ci szczerze ze ja to lubie duze wyzwanaia:)

http://c.wrzuta.pl/wm3499/c94724b0000dec9645886324/grrrrrubas?type=i&key=aHz8RlEuyg&ft=d sexy kicia to ja- chcesz mój numer kom

tak do konca to nie wiem dokladnie jak to jest jak sie czlowiek zawiedzie to juz pozniej mniej ufa itd wychodze z zalozenia,ze gdybym naprawde sie zakochala to nie ma mocnych,zebym nie dala sie usidlic a wrecz dazylabym do tego z drugirj str to jak poznawalam faceta i spotykalam sie troche dluzej i widzialam ,ze przeradza sie to w cos powazniejszego to mowilam dziekuje ale nie ze mna to chyba ze strachu przed zobowiazaniami a myslalam ,ze faceci tylko tak maja ale mysle,ze gdybym sie zakochala to o niczym wiecej bym nie marzyla jak o tym,zeby byc blisko tej drugiej osoby

chyba ktos sie pode mnie podszywa :D

a wiesz ze ja tez tak mam..jakos nie daze do zwiazku..chociaz bardzo lubie wyjsc z kobieta do jakiejs resturacji itp..nawet to uwielbiam

lubisz wyzwania mowisz? mysle,ze wiekszosc facetow lubi tylko niekazdy potrafi wytrwac do konca

ale jaki podszyw rozbawil mnie do lez:)

no wiesz jak jakas kobieta jest oziebla to kazdy wymieknie:)

nie wiem o co mi chodzi czasami to mysle,ze jestem jakas dziwna kolezanki caly czas mi mowia wez sie kobieto ustatkuj itd a ja caly czas to samo,to chyba jakis taki strach chociaz dziwny ja tez lubie meskie towarzystwo a wrecz zawsze mi sie lepiej rozmawialo z facetami niz kobietami

a czujesz sie samotna czy dobrze ci jako singileka?

wiesz no trzeba odpowiednio podejsc wtedy i obmyslec troche plan dzialania jesli dla kogos jest to wyzwanie

czasami czuje sie samotna ,kazdy ma zalozona rodzine z moich znajomych itd zycie poukladane moze to tez dlatego nie moge sie zdecydowac,bo za duzo facetow wokol mnie sie kreci ........... czasami brakuje tej bratniej duszy ale naszczescie mam osoby takie,ze moge na nie liczyc i odwrotnie

sam widzisz taka troche pokrecona jestem ale za to wlasnie mnie wszyscy kochaja:)

a ty nie czujesz sie samotny?????????

no to dobrze najwazniejsze zeby wszyscy kochali i zeby byc szczesliwy..

nie nie czuje..ja prowadze takie zycie ze nie mam czasu na samotnosc i nawet nad tym sie nie zastanawiam...ja lubie byc singlem:)