Problem z zawodem narzeczonego

Witam mam pewien problem, z zawodem narzeczonego. Mój narzeczony jest po szkole leśnej i po stażu. Niedługo rozpocznie prace. A jak wiadomo praca leśniczego, wiąże się z tym, że trzeba mieszkać na wsi. A ja całe życie mieszkam w Stolicy i uwielbiam miejski styl życia. On niechce słyszeć o tym, żeby zmienić zawód, albo znaleść etat w Dyrekcji Lasów Państwowych. On chce być koniecznie leśniczym. Sama nie wiem co robić, kocham go ale nie chce mieszkać na wsi. Co wy byście zrobiły na moim miejscu?? Pomóżcie, prosze:O

Pomożecie???

Pomożecie??? Ale masz kurwa problem. To po co się znim wiązałaś miejska paniusiu. Wiedziałaś kim chce być!!

A Ty go kochasz ? Bo jesli sie kocha, to nie wazne gdzie sie razem mieszka. Najwzaniejsze, ze jest sie razem. :) Skoro uwielbiasz miejski tryb zycia, kup sobie samochod, zeby moc spelniac swoje "marzenia" w miescie.

wydaje mi się, że czasem warto szczerze porozmawiać, ustalić priorytety, i spróbować razem ustalić "zasady"... może warto byłoby, żebyś razem z nim pojechała na jakiś czas na tą "wioskę", ...pomimo tego, że lubisz miasto może znalazłabyś swoje miejsce i na wsi... kolejną sprawą jest - co miałabyś robić tam? siedzieć w domu, i wprawiać się w rolę żony dla chłopaka, którego ważniejsza jest praca? ... może porozmawiajcie ... i ustalcie czy chcecie być razem pomimo wszystko czy rozstać się na jakiś czas i sprawdzić czy to uczucie jest takie jakim się wydaje... pozdrawiam

Ja jestem po farmacji. Tam pewnie chyba też są apteki, ale mieszkać w lesie, a w wielkiej W-wie to różnica:(

no coz... inne swiaty, ale jak widac, milosc nie wybiera. on ma rezygnowac dla ciebie, a ty dla niego nie????????? a moze kompromis? na pewno jest las blizej stolicy, a do pracy mozesz sobie dojezdzac audi, jak juz sobie zarobisz na nie.

A co wy byście zrobiły na mym miejscu???