Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truten posylwestrowy

pytanie do singli i singielek . ile wydajecie miesiecznie

Polecane posty

Gość sciemniacie chyba z tymi
wydatkami:o ostatnio jak si epytalam co uwazacie za atrakcyjne zarobki, to padaly kwoty rzedu 1,5- 2 tys. netto!!! nawet jak ktos zarabia te 3 tys. na reke, to az trudno uwierzyc, ze wszystko przepuszcza i nic nie odlozy.. no chyba, ze zarabiacie po 10 tys. na reke, wtedy wydatki rzedu 4 tys. rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez singielkaaaa
ja wszystko przepuszczam i sama nie wiem na co, to jest najlepsze :D mieszkanie 600-650, tel do 100, internet 60, bilet miesieczny 80 i to tyle stalych wydatkow, ciuchow nie kupuje w markowych sklepach (chyba ze na wyprzedazach), czesto w lumpeksach, bo lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez singielkaaaa
i do tego zarabiam bardzo malo jak na moje kwalifikacje i szykuje sie zmiana pracy za pensje o co najmniej 1000-1500 zl wieksza, ale teraz to juz trzeba bedzie zainwestowac w mieszkanie wlasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka Anna
ja poszaleje z zakupami w Max Marze albo polece na zakupy do DE to moze dojsc do 25000 - 30000. Przecietnie to ok.12 000 - 15 000 wydam na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona25l
3,5k... oplaty 600 zl (praktycznie nie bywam w domu), ubrania i kosmetyki 1,5 min jedzenie (glownie na miescie), imprezy, ksiazki, plyty, paliwo - reszta... chyba zglosze sie po podwyzke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona25l
aaa... na szczescie mieszkanie, przecudne kupili mi rodzice, ale wykanczalam je za swoje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba niektórych poniosła fantazja odnośnie tych wydatków. A przecież pytanie brzmiał ''ile wydajecie miesięcznie'' a nie ''ile marzy się wam wydać miesięcznie'' ;) U mnie w firmie gro pracowników zarabia w granicach 1000,00zł - 1500,00 netto, ich małżonkowie podobnie i za te pieniądze utrzymują rodzinę 4 -5 osobową ( 2 dorosłych plus 2-3 dzieci) i są w stanie. Tylko oni nie wydają po tysiąc złotych na telefony komórkowe, ani nawet po 200,00zł. Nie rozjeżdżają się samochodem po 100km dziennie, nie chodzą na obiady do restauracji itp. A już studentka na utrzymaniu rodziców wydająca 1200,00 bez opłat za akademik + jeszcze 100 - 800 zł na drobne wydatki - dla mnie to spora przesada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plus minus kwoty
od 1500 do 1700

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo___
ale i dużo zarabiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
Mam 4 tysiące na rękę. Nie mieszam w dużym mieście. Wynajmuje mieszkanie. Wynajem z opłatami to około 1300 zł. I szczerze mówiąc nie wiem na co wydaję resztę, bo jakoś kasa mi się rozchodzi. Benzyna, ciuchy, kosmetyki i kurcze niewiele zostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ja mam powiedziec? Jestem zagranica jest tu kryzys Masakra a comiesiac trzeba placic itak: co mies: prad 60euro gaz 60euro dom 450euro benzyna 230euro (mieszkam w Gorach bo taniej a daleko wszedzie) jedzenie 300euro (ale jadam i lososia ale bez zadnych kuksusow, i kupuje w super marketach bo taniej) mechanik 100-200euro inne ubezpieczenia 150euro okolo 1300euro na miesiac i cowy nato dotego jestem sam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhsgas
Niektórych to chyba fantazja ponosi. Na rękę mam około 2800-3500 zależy od miesiąca. Jestem sam, na czynsz nie płacę bo w domu od dziadków mieszkam ale do opłat muszę się dokładać. Użytkuję połowę domu i mniejszą połowę płacę. Plus internet, jedzenie, paliwo, telefon, ubrania. Całość zamyka się w kwocie maks. 1500 Pln, w szczególnych warunkach 2000 Pln, reszta mi zostaje. Żyję dobrze, co chcę to mogę sobie kupić, absolutnie nie oszczędzam na jedzeniu. A jak ktoś pisze, że wydaje 4 albo i 6 tys Pln to trudno w to uwierzyć. Albo chodzi na prostytutki, ubiera się w dosyć drogich, markowych sklepach, sypia w hotelach, zawsze jada w restauracjach, albo ściemnia. Innego rozwiązania nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhsgas
Albo wlicza do wydatków 3000 raty za mieszkanie lub samochód. Ale to nie są wydatki na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz. Moj kolega z pracy codziennie przynosi do pracy kilka paczkow albo inne slodycze, ale tylko z najlepszej (najdrozszej) cukierni, do tego soczek - ale nie byle jaki. Czasem sobie bomboniereczke skonsumuje. Zamawia obiadki na wynos - rybki, fryteczki, suroweczki, pizze. Tak z 50 zl dziennie na zarcie spokojnie wydaje. tzn. na 2 sniadania i obiadki... Wiec sie da. Ja moze nie zarabiam najgorzej, ale wole cos odlozyc, a obiadki i salatki przyniesc z domu - takie, w ktorych wiem, co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega wprawdzie singlem nie jest... ale przyjmijmy, ze wydawalby 1000 zl na mieszkanie miesiecznie (jak ja), 500 na samochod (jak moja przyjaciolka), 1000 na drugie sniadania i obiady + (skromnie liczac, bo wiem, ze lubi sobie popic, i to nie piwko z Carrefoura) 500 zl na pozostale jedzenie. Do tego komorka... Duzo gada, ale powiedzmy, ze 100 zl miesiecznie. 150 z Internetem. razem 3250zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
Mieszkanie 1300 zł Benzyna minimum 400 zł Niezbędne kosmetyki 200 zł I zawsze i tak kupię coś ekstra z kosmetyków 100 zł i już mam 2000 zł czyli połowa mojej wypłaty do tego dochodzi jedzenie; nie jadam w knajpach, ale i tak wydaje na nie jakieś 10 zł dziennie, co daje 300 zł w skali miesiąca do tego abonament na siłownię 100 zł do tego dochodzą ciuchy, nie kupuję w drogich sklepach a i tak sporo wydaję Internet, komórka 100 zł poza tym inne wydatki jak jakaś imprezka od czasu do czasu, prasa, itp Pewnie jakbym miała mniej to bym mniej wydawała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na co wy wydajecie
jacys rozrzutnie jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojajulia
podbijam. Zarabiam bardzo dobrze, ale tez siedze godzinami w pracy prąd 75 telefon 100 +50 (płace babci za stacjonarny) czynsz 250 telewizja i internet 80 kredyt na mieszkanie 1030 kredyt na samochód 700 Jedzienie 1200-3000 ale uwielbiam gotować i to mnie gubi wypłata 6000-8000 a i tak mało z tego mi zostaje. Jak patrze na te wszystkie posty, to zazdroszczę super oszczędnym dziewczynom... jesteście wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skalkuluj to co wymieniłaś, powinno ci zostawać jednak nei tak mało, znaczy się, że gdzie jednak czegos nei uwzględniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34latka
Około 2 tys. na takie absolutnie konieczne wydatki: wynajem mieszkania, opłaty, telefon, net, jedzenie. Dobija mnie kwestia wynajmu. Mimo, że mam stałą pracę (kokosów nie zarabiam, ale jakieś 2,600 - 2800 jest), to wciąż brakuje mi odwagi, by wziąć kredyt na mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajny temat, podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojajulia
FikuMiku, resztę przepuszczam :( a to coś do mieszkania, a to podróże (zwykle bookuje i otem wpłacam miesieczne raty)...a to bransoletka czy ubranie. Czasami aż czuję się winna, bo ludzie nie mają czasami na jedzenie :( Wiem, że moglabym odkładac z tą penska ale ktoś musiałby mi jee bnąc kijem w łep i nauczyć jak żyć. Co do wynajmujących: ja za wynajem płaciłam 1600, teraz płacę : 1030+ 250+80 i tyle. Opłaca się bardziej. Trochę kombinowałam z wkładem, ale wybrałam małe i tanie mieszkanie. Oczywiście w Warszawie ( z tego co obserwuję to są drogie), ja jestem z Wrocławia i wybrałam mieszkania developera, które zostały- czyli nie zostały wysprzedane....no i za 4200 za metr, a potem resztówki sprzedali za 3900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mAnna4
Czynsz: 250zł Bilety: 94zł+15zł Prąd: 55zł Tel: 40-50zł Internet: 30zł Rata za tel: 17zł Jedzenie: 500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj x ten czynsz to za co ? za 1/3 pokoju? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 4200 w Warszawie za metr? chyba na glowe upadlas, pewnie w Pruszkowie albo inym Piasecznie, nawet niewysprzedanych nie kupisz w stolicy za 4 tysie z metra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydaje ok 4 tys mies, zalezy jakie mam wydatki. Kredyt hipoteczny, czynsz, oplaty (kablowka, prad, internet) razem to 2 tys, wiec na samo utrzymanie mieszkania (warszawa) jedzenie 500 kosmetyki 200-300 Ciuchy ok 300, czasem wiecej zwlaszcza jak musze kupic buty i kurtke zimowa lub plaszcz albo dokupic jakis ciuch na silownie silownia 120 telefon 80 no i wiadomo roznie wydaje na dentyste jak trzeba, cos do mieszkania zawsze kupie, a to do kuchni jakies garnki, talerzyki, a to na ksiazki czy plyty czasem jakas impreza czy wyjscie do kina i tak sie uzbira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×