Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tscharna

ale mam ciśnienie, niezła wtopa w pracy, co robić????

Polecane posty

Gość tscharna

dziś wysyłałam sobie z koleżanką maile w robocie, takie w formie żartu, koleżanka chce isć po podwyżkę i radziłabym by brała przykład z takiej jednej co to ciagle do szefa chodzi z cyckami na wierzchu i tyłkiem no i przynosi jej to profity, poleciłam wiec koleżance by zamiast dyskutować wlazła od razu pod biurko i zrobiła mu loda, tak się rozkręciłyśmy, ze zaczęłyśmy snuć różne potencjalne historie o podtekście seksualnym i przewinął się pomysł na domniemany romans takiej starej ksiegowej z naszym szefem i opis obrazowy jak to robią....no normalna gadka, uśmiałyśmy się jak nienormalne i cały czas prawie dawałyśmy forward, niestety ta piczka moja kumpela wklepując za którymś tam razem mój adres automatycznie zaznaczyła naszą główną kadrową i do niej to poszło. nic się nie odzywamy, myślałam by może do niej zadzwonić i przeprosić, ale nie umiałam, całe szczęście ona nie była ujęta w tych tekstach, ale jak pójdzie do szefa??? wiem, ze głupota, ale przecież każdy czasem zrobi coś nieprzemyślanego....zwariuję w domu i nie wiem czy iść do pracy czy już się pożegnać z nią,czy głupa udawać, kuźwa jestem teraz na takiej adrenalinie jakbym 100 kaw wypiła:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie będzie nie martw się ;) ewent. szef się podnieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
no właśnie myślałam by zagadać z nią, ale ona jest taka strasznie na dystans, z nikim w sumie nie trzyma, robo swoje, jest taka zasadnicza, na dobrą sprawę nic nie moge o niej powiedzieć i po prostu nie wiem nawet jak to zrobić:( moze lepiej mieć nadzieję, ze nie pójdzie, zapomniałam dodać, ze szefa dzis nie było, dlatego sie martwię, bo jutro wraca z delegacji i jutro sie okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhaahhahah_
zajebiście śmieszne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerosłava
a ja napiszę tak - MAM NADZIEJĘ, ŻE CIĘ WYRZUCĄ!!! bo w pracy skrzynka służbowa służy do pracy i w ogóle to w pracy z reguły się pracuje, a nie wysyła głupie rzeczy i nie na poziomie, o robieniu lodów itp. to ohydne i niesmaczne i krzywdzące dla szefa, nie macie w ogóle szacunku dla pracodawcy i w góle człowieka. jak można takie rzeczy pisać i jeszcze się przyznawać, ze to was bawiło. nie cierpię ludzi co w robocie trwonią czas na bzdety a potem podwyżek chcą. i jeszcze to żenujące "poczucie humoru" rodem z rynsztoka, nie wiem kto by sie z tego śmiał, na miejscu kadrwoej poszłabym od razu do twojego szefa z pomysłem na wyrzucenie cie z pracy, co mam nadzieję nastąpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wprost
do gruzu się weźcie jutro od samego rana i ulica oraz chodnik muszą być odgruzowane z tego śniegu, może po pięciu godzinach pracy przejdą głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też wprost
Jakie to wszystko świętojebliwe, podejrzewam, ze nikt z was nigdy nie pracował, u nas w firmie takie teksty i insynuacje są na porządku dziennym, to tzw. humor biurowy, a jak ktoś nie czuje bluesa to znaczy że jest nieźle ograniczony. Fakt, ze głupio iż z maila służbwego poszło, ale mi się też nie raz zdarzyło komuś z wierchuszki dupę tak obrobić.Ludzie!!! praca to są problemy, to są frustracje, bez takich smaczków i żartów mozna by było zbzikować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Za uwagi na temat szefa bym ci nic nie zrobiła....ale jeżeli nie jestes naprawdę wybitnym pracownikiem i łatwo znaleźć Ci zastępcę to dyscyplinarka by poszła za nie wykonywanie pracy i zajmowanie się prywatnymi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Ja nie mam czasu na takie bzdury w pracy. Szkoda mi nawet mojego czasu. Jak nie będę spędzać czasu na głupotach to szybciej wykonam zadania. I szybciej pójdę do domu...lub wykonam dodatkowe prace..które będą moim atutem gdy złoże wniosek o podwyżkę....Za to koleżanka już nie powinna na nią liczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
wcale nie będę zaskoczony z tego powodu , że jedna i druga juto będzie dosłownie wypierdolona i wyruchana bez mydła i trafi na bruk dosłownie aby zasiłek 300 zł . pobierać tylko przez moment, ponieważ tego etatu już nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
"praca to są problemy, to są frustracje, bez takich smaczków i żartów mozna by było zbzikować!" Jak firma dobrze funkcjonuje i robi wszytko na czas to nie jest problemem i powodem do frustracji...nie wyobrażam sobie, żebym mogła w takim momencie pracować gdyby tak było jak piszesz...Jak ktoś jest dobry to lubi swoją pracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
no jak, pośmiały się i są zadowolone z siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
A tak swoją droga to chyba jakies niedopieszczone jestescie ze musicie pisac o seksie zamiast go uprawiac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anqa
no kobieto napisałaś niezlą bzdurę, 'jak ktoś jest dobry to będzie zadowolony z pracy' buahahahah:-D w jakim świecie żyjesz? zdarza się tak, a zdarza się też, ze jesteś dobry, jesteś kapowany, jesteś pierwszy do zjebki i tylko obserwujesz jak ci "dobrzy" inaczej czyli dobrze dający d.... dobrze podpierdalający, dobrze kombinujący mają o wiele lepiej niż ty! wszystko zależy od szefa i jesli woli promować kapusiów i lizusów to Twoje kompetencje możesz o kant dupy rozbić:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
sram na was i idę do obory spać z moim capkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
z tego czy pracuję i jak pracuję nie zamierzam się tlumaczyć, ja mam się rozliczać z projektów, mam terminy, których dotrzymuję ZAWSZE! nie sprawia mi to problemów, wiele rzeczy robię szybciej, ale kto pracuje ten wie, że nie ma co się wychylać i pokazywać, ze mogę szybciej oddać, bo to powoduje tylko zarzucanie robotą i skracanie terminów, moze to wyrachowane, ale nie bójcie się, mój szef to nie aniołek. to facet na wskroś przeżarty złością, uwielbiający intrygi, wrzaski, ploteczki, donosy, o tak! donosy wprost kocha! a nade wszystkom kocha pieniądze! nie mam wyrzutów sumienia z powodu tego co pisałyśmy, mam wyrzuty sumienia z powodu mojej głupoty, ze nie pisalam z prywatnej skrzynki, po prostu te nasze chodzą szybciej i tak jakoś wyszło. naprawdę nie mam sobie nic do zarzucenia, bo pomimo tej całej niesprawiedliwości panującej u nas w firmie ja pracuję uczciwie i zawsze zrobię to co mi zlecą, mając czas przy tym na siedzienie w necie, picie kawki i pogaduszki, kwestia orgnizacji. nie wspomnę już o tym, że nie popełniam błędów co w mojej pracy jest wazne, gdyż jestem konstruktorem i produkcja i proces technologiczny jest oparty na moich rysunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
oczywiście to pierwsze o sraniu to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja trzymam kiuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
32 lata już mam na liczniku i często odwala z powodu kandydata na męża, więc z Haliną się wygłupiamy i ją przedstawiam za moją żonę ale w pracy wszyscy wiedzą, że Halina moim mężem jest a szef przymyka oko , rozumiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tscharna
chcesz walić prowakcje to się postaraj, bo ta jest strasznie marna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahlia
Ja bym donosu sie tak nie bala, jak mysli, czy szef przypadkiem nie ma pelnego wgladu do firmowej korespondencji. Skoro, jak piszesz, lubi plotkowac.. To i pewnie wykorzystal mozliwosc czytania waszej poczty. Jak sie zachowa, trudno przewidziec. Moj pewnie spalilby buraka i obrobil nam rowno doopy przy innych wspolpracownikach. I zapamietal to sobie i wykorzystal, kiedy chcialby sie nas juz pozbyc. Ale to moj szef i troche go znam. Twojego niestety nie. Musisz dac na przeczekanie. Co bedzie, to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Autorko....w moim, gdzie ja jestem zadowolona z pracy i zawsze cieszyłam się dobrą opinią u szefów...co dziwne także u tych, którzy nie cieszyli się super opinią u reszty pracowników. Wystarczy być niezawodnym pracownikiem i nie uczestniczyć w burackich gadkach w firmie i plotkach....Dobra firma nie ma szefa debila. No chyba, że szef idzie na ilość nie jakość i to burak na dorobku...No ale jak ma się takiego szefa to szczytem głupoty jest mu cisnąć w żartach z koleżankami...Módl się żeby kadrowa nie należała do lizusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej39
Ty anq25 niezłe truzimy walisz, to że cię życie nie doświadczyło jeszcze nie oznacza, ze ktoś inny nie mógł dostać po dupsku, bo jest mało solidny. Ja mam za sobą pracę w kilku DOBRYCH firmach, gdzie szefami byli debile, każdy na swój sposób inny, jeden lecące na znajomościach, inny na chachmętach, i tak to szło, byłem solidny do bólu, tak jak piszesz, zero bratania się, głupich gadek i ploteczek, czy zostałem doceniony? i owszem co najwyżej uściskiem dłoni, bo o premiach mogłem zapomnieć, podczas gdy liczne "kapusty" i dupowłazy dostawały ich całe mnóstwo, teraz mam prace gdzie jestem doceniany, wciąż staram się być na maxa solidny i czuję się świetnie, bo wiem,ze moja uczciwość jest nagradzana, ale zauważ Anq25 ile musiałem przejść by w koncu znaleźć normalną robotę. Nie pisz więc głupot, bo naprawdę mało wiesz w takim razie o pracy, to że masz szczęście nie pozwala ci na wystawianie opinii na podstawie tylko i wyłącznie twojej osoby.a jeśli to 25 to twój wiek, to tak naoprawdę jeszcze wiele przed tobą i choć tego ci nie życze, to jeszcze pewnie poznasz smak goryczy gdy ty się starasz a ktos ma to w d... i jeszcze deprecjonuje wzystko co robisz windując pupilstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkeriririr
ałtorko powinnaś pracować w firmie sprzątającej bo przy miotle jest czas na wygłupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×