czy tylko ja jestem taka tepa?-studia

powtarzam material po kilkanascie razy a nastepnego dnia malo co pamietam wiec powtarzam znowu i znowu malo pamietam i tak w kolko az wchodzxe na ustne zaliczenie i zapominam polowy tego co niby sie uczylam a kolezanka uczy sie dzien przed i dostaje 5;/ co robic?

uip

że po paru minutach nie pamiętam tego, co się nauczyłam, ale na egzaminach okazuje się, że jednak nie, że dużo zapamiętałam! Większość tak ma. I nie słuchaj koleżanek, bo kłamią. Ja też często mówię - jeszcze się wcale nie uczę, nawet nie zajrzałam do książki, itp. itd.Tkaka studencka maniera ;-)

mam to samo, a na egzaminie dodatkowo dochodzi stres i we łbie czarna dziura, dopiero pół godziny przed końcem sobie cokolwiek przypominam :o a co do uczenia się na dzień przed koleżanek, to głupoty klepią. ja też się chwalę, że szłam na żywca z nauką dzień przed, a na serio tydzień w książkach siedziałam :P

Może przyczyna jest taka, że uczysz się czegoś co Cię nie interesuje :)