Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala-lala

przede mną sądny dzień-nie wiem co robić

Polecane posty

Gość ala-lala

Jestem w piątym tygodniu ciąży,test pozytywny. Jutro idę do lekarza, podejrzewam,że da mi zwolnienie, bo już raz poroniłam.Będę musiała zanieść do pracy zaświadczenie o ciąży i ewentualne zwolnienie.Boję się reakcji szefowej, myślę,że w pracy coś podejrzewają, bo wczoraj byłam bardzo blada, źle się czułam, kierownik to zauważył,dzisiaj zaproponowali mi,że mogę od jutra wziąć swój zaległy urlop,żeby wypocząć, bo źle wyglądam-odmówiłam.Myślę,że coś wywęszyli, bo niedawno zwolnili sekretarkę,była w ciąży, i zanim zdążyła dać zaświadczenie ktoś ją podkablował. Dodam, że mam umowę do końca października 2010, jestem najlepszym pracownikiem w firmie, więc się wkurzą na maxa. Poza tym boję się czy u lekarza okaże się,że wszystko w porządku.Podejrzewam u siebie anemię.Tak bardzo chciałam tej ciąży, a teraz mam lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mysl o pracy bo dzidzie stresujesz :) pamietaj nie maludzi nie zastapionych poradza sobie.a w pl jest prawo do zwolnienia ciezarnej? ja mieszkam w uk i jak jestes w ciazy to traktuja cie jak ksiezniczke a o zwolnieniu nikt nawet nie pomysly bo by sie nie pozbierali jak by mu kare naliczyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinatorzy zawsze znajdą jakieś paragrafy by zwolnić , nawet kobietę w ciąży .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
Jak sobie wyobrażam siebie w pokoju szefowej i kadrowej, informującą je o ciąży to aż mi słabo ze strachu.Boję się,że pomimo chroniącego mnie prawa, wywiną mi jakiś numer.Postanowiłam,że w razie czego będę miała w kieszeni kurtki telefon włączony na nagrywanie. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze ich nagraj!!! jak cos to dowod masz,zeby kobieta w ciazy przechodzila takie stresy to tylko w pl moze cos takiego byc !!! potwory!!! nic sie nie martw bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaa
Nie martw się, jeśli to konieczne, to idź na zwolnienie. Zanim skończy ci się umowa, twoja ciąża będzie już zbyt zaawansowana zeby mogli cie zwolnić, będa musieli przedłużyc ci umowe do dnia porodu, będzie ci potem przysługiwał zasiłek macierzyński,a potem po zarejestrowaniu się w urzedzie pracy zasiłek dla bezrobotnych. Przep[raszam, zę zjadam polskie znaki, ale cos mi szwankuje klawiatura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaa
Będziesz potrzebować zaswiadczenie lekarskie, na którym będzie data i okreslenie wieku ciąży w tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo rozsadny pomysl z nagrywaniem,kolezanke strasznie w ciazy wykolowali a nie miala dowodow ani swiadkow wiec przegrala..trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
Chyba nie będą mi musieli przedłużać umowy do dnia porodu, bo urodzę (o ile urodzę...)gdzieś we wrześniu, a umowę mam do końca października. A wzięłybyście pokwitowanie o przyjęciu zaświadczenia? Tak sobie myślę,że jak dam im zaświadczenie razem ze zwolnieniem, to na zwolnieniu nie mogą mnie przecież zwolnić.Chyba... Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli umowa kończy się po ukończeniu przez kobietę 3 miesiąca - nie wolno zwolnić. Jak zwolnią przed zaświadczeniem - muszą przywrócić. Moją koleżankę przywrócili, a zwolnili jak nie wiedzieli, że jest w ciąży (ona też nie). Dodatkowo nie wolno zwolnić w ciąży :) Spokojnie, może trochę nerwów będziesz miała, ale daj na luz. Masz prawo do pracy i do rodziny :) Ja też się bałam, a wyszło, iż nie taki diabeł straszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszą przedłużyć do dnia porodu. Zwolnić mogą tylko z dyscyplinarki oraz przy zwolnieniach grupowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogli by nie przedłużyć umowy, jeśli np. teraz jesteś w 1 miesiącu, a umowa kończy się w lutym. Wtedy umowa wygasała by automatycznie. W innych przypadkach, jesteś nie do ruszenia. Wiec głowa do góry :) Zero nerwów, bo to źle robi dla maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, po porodzie należy Ci się urlop macierzyński i zasiłek macierzyński (nawet jeśli przedłużą umowę tylko do porodu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barabaraaa
moje posty gdzieś uciekły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
Właśnie przeczytałam, że prawo chroni mnie dopiero po upływie 3 miesiąca ciąży. To prawda???Jak to wygląda w moim przypadku.Dziewczyny, pomóżcie, bo zaczynam wariować. To może nie dawać im zaświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, mam pytanie odnośnie sekretarki. Jak to zwolnili? Nie ma znaczenia kiedy dasz zaświadczenie. Jesteś w ciąży i tyle. Nawet jeśli zaświadczenia nie dasz (dowiedzą się sami) - NIKT nie może Cię zwolnić. Oni dają wymówienie, a Ty bah - zaświadczenie o ciąży. I po sprawie. To nie jest tak, że kobieta jest chroniona od momentu wręczenia zaświadczenia :) Niektóre kobitki boją się dać zaświadczenie przed końcem 3miesiąca, ale to błędne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barabaraaa
Nie, Ala, sorki, to marysia ma rację, pomyliło mi się z tym 3 miesiącem. Ciebie to nie dotyczy, bo masz umowę do pażdziernika, także automatycznie muszą Cię zatrudnić do dnia porodu, przysługuje ci chorobowe i zasiłek macierzyński (a ojcu - ojcowe - 7 dni oraz 2 dni urlop okolicznościowy;) )Ale poczytaj sobie o tym w necie - aktualny kodeks pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi 3 mieisącami jest tak - teraz jesteś w 1, gdyby umowa się kończyła za miesiąc - była byś tylko w 2, więc mogli by nie przedłużyć. Umowa Ci się kończy w październiku - czyli w najgorszym przypadku pracujesz do porodu + macierzyński :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barabaraaa
Jeżeli umowa wygasa przed końcem 3 msc ciąży, pracodawca nie ma obowiązku przedłużyć jej do dnia porodu. Ale Ty jesteś w lepszej sytuacji - masz do października, także spoko. Mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanieś zaświadczenie jak tylko na zwolnienie będziesz chciała iść. Z zaświadczeniem masz 100% płatne, a bez- tylko częściowo (nie pamiętam). Jak będą sugerowali, że się pożegnacie - idź na zwolnienie do porodu, i tyle. W Twoim przypadku masz prawo - już raz poroniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barabaraaa
heeheeeh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
Wielkie dzięki. Mam jeszcze takie pytanie. Rozważałam też taką kwestię, by np. pierwszy trymestr być na zwolnieniu, a potem wrócić do pracy...Ale po 30 dniach zwolnienia płaci mi ZUS, także nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak lepiej będzie dla Ciebie i malca. Tylko dam Ci małą radę - w październiku rodzisz? Całe lato z brzuchem chcesz chodzić do pracy? Masakra :) Ja rodziłam we wrześniu, od końca lipca już nie pracowałam, ale dotrwałam do niego resztkami sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym od razu przyniosła zwolnienie :) nawet jakby chcieli wtedy kombinować, to będziesz na zwol i mogą Cię pocałować :) marysiu źle piszesz, nie musi być zaświadczenia, żeby dostać 100%. To na zwolnieniu masz zaznaczone kod B i tylko on uprawnia do pełnego wynagrodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i tak, szybko pisze i może miejscami bezmyślnie. No ale ma zapewnione odpowiednie warunki w pracy - przerwy, wolne na lekarza itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
A z tą sekretarką było tak właśnie,że pewnego dnia ni z gruszki ni z pietruszki dostała wymówienie. Rzekomym pretekstem było to,że nie integruje się z załogą(bo nie przyszła na firmowe ognisko), a tydzień po tym moja koleżanka spotyka ją u ginekologa i dowiaduje się,że jest w ciąży. A na jej miejsce przyszła psiapsiółka szefowej Tak to właśnie u mnie w pracy jest.Niby wszyscy życzliwi, a potem jeden drugiemu podkłada świnię. Nie wiem czemu ta dziewczyna nie walczyła o swoje, może wymusili to na niej.Mam nadzieję,że wobec mnie będą fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala-lala
Dzięki dziewczyny.Trochę mi lepiej. Tak myślałam. Popracować 4, 5, 6 miesiąc, a potem znowu na zwolnienie. Wiem, lato, upały, uffff...ciężko będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczyło, że po otrzymaniu wypowiedzenia - zaniosła by zaświadczenie o ciąży - musieli by ją przywrócić. Wygrała by w każdym sądzie pracy. Ale pracodawca do sądu nie pójdzie, bo wie, że pracownica ma rację :) Nawet jeśli nie wie o ciąży, a przyjmie wypowiedzenie... a umowa np. taka jak u Ciebie - musieli by przywrócić po dostarczeniu przez nią zaświadczenia. Dała się zrobić, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×