Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samosia magda

czy Waszym zdaniem przesadziłam????

Polecane posty

Gość samosia magda

Hejka Byłam w weekend u rodziny na wsi, ale może od początku. Mam 25 lat i dwuletnia córeczkę. Jej ojciec okazał się nieodpowiedzialnym chłopczykiem i po długim namyśle zdecydowałam sie sama wychowywać córeczkę niz wiązac się z dzieckiem i mieć ich dwoje :/ . Skonczyłam studia mam dobra i stabilna pracę, jeżdże nowym samochodem i niedługo chcę kupic własne mieszkanie bo narazie wynajmuję. Od kilku miesięcy spotykam się z kimś ale nie mówie o tym w rodzinie bo nie chce zapeszyć. Otóż w ten weekend odwiedziłam dalsza rodzinę mieszkająca na wsi. Tam są inne standardy: skończyć zawodówkę, znaleźć męża ( najlepiej z tej samej wioski) i zająć się produkcją dzieci . . . Kuzynki nie pracuja a jedynie zajmuja się domem a ich "wspaniali" mężowie imają sie różnych zajęć ale wiadomo roboty w zimę nie ma więc żyją z tego co sami wychodują albo w nocy napędza w szopie. Do pewnego momentu było miło ale w końcu zaczęły się docinki. Mam tam wujostwo a oni mają trzy córki w wieku 19, 21,23 lata. Wszystkie mężatki i tylko najmłodsza jeszcze nie ma dzieci a najstarsza ma już dwoje. Zaczęło sie gadanie o moim nieśłubnym dziecku o tym że jestem stara panna z dzieckiem i żebym sobie znalazła mężą tak jak one. Nie wytrzymałam i powiedziałam że wolę być samotną mamą z dzieckiem, którą stac na dość dobry standard i wiem co to mydło i spłuczka niż mieć męża który chla wino pod geesem i jedyna chwila kiedy jest trzeźwy to niedzielna msza bo probodszcz patrzy. Na koniec dodałam, że naprawde nie mam im czego zazdrościc i wole swoje "staropanieństwo" z dzieckiem. Dzisiaj się dowiedziałam że cała rodzina już wie jaka jestem bezczelna, zawistna i jaką ważną dame strugam . . . co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosia magda
Dzięki diabełku :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsskjgdhhhhgs
zajefajna rodzinka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo śmiały
patrząc na to z ich punktu widzenia w tym wieku powinnaś miec już z czwóreczkę i mieć urobione łapy od noszenia paszy w wiadrach do obory a nie kremy i fitnessy :) No i powinnaś jeszcze co noc odrabiać łóżkowa pańszczyznę z podchmielonym mężusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Nie przesadziłaś, dobrze im powiedziałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak gepard chester
Nawiasem mówiąc, też mam podobną rodzinkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, a co mamy myslec? Chyba sama sobie zdajesz doskonale sprawe z tego, ze oni sa za murzynami, a ty jestes dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety sama mieszkam na wsi i z przykrością muszę stwierdzić, że jeszcze dużo jest tam ludzi zacofanych!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werianka
Bardzo dobrze im powiedziałaś :D Ja bym na Twoim miejscu nie miała żadnych wyrzutów sumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytytyt
Wiesz... z Twojego postu trochę przebija, że nieco gardzisz swoją rodziną ze wsi. A przecież było nie było, też stamtąd pochodzisz. Oni mają swoje "parametry", a ty swoje. Dla nich nie do pomyślenia jest panna z dzieckiem, a dla ciebie zachlany mężulek, ale jakby nie bylo mężulek. Może zaprzestań wizyt u tej rodziny, bo widać jak na dłoni, że to są dwa zupełnie różne światy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że powinnam sie odgryźć ale nie wiem czy nie za bardzo im powiedziałam. . . Są zacofani ale to nie ich wina że żyją w takich realiach w jakich żyją Nie wytzrymałam jak zaczęli mówić te swoje teorię. Na swój temat wszystko biorę dzielnie na klatę (75 B :P ) ale na temat Alicji ( moja córcia) nie pozwole ani jednego ałowa powiedzieć bo dzieci nie sa winne decyzji rodziców Kurde ma moralniaka trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzierasz nosawedlug mni
e nie jestes od nich lepsza w niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj zle zrobilas
i oni tez nieladnie. Po co Ty ich krytykujesz? Po co oni Ciebie? Jak uwazasz sie za taka madrzejsza, to powinnas byla pominac milczeniem glupie zaczepki a nie wdawac sie w potyczki slowne. Swoja droga, nie rozumiem dlaczego wszyscy uwazacie,ze to oni sa 100 lat za Murzynami. Moim zdaniem zajscie w ciaze samotnej kobiety tez postepowe nie jest. Moze warunki masz dobre,ale dziecko nie ma pelnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tytytyt
masz sporo racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wujostwo i kuzynki po mnie jechały. Tylko ich mężowie troche mniej ale tez podśmiechujki robili. Moi dziadkowie odbudowywali Warszawe i się osiedlili więc już troche inaczej myślą od swojej rodziny bo niejedno w mieście już widzieli. Rodzice mają calkiem nowoczesne poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowas sie tak samo jak oni. Tacy ludzie, który wyrwali sie z takiego srodowiska sa najgorsi - myslą, że są nie wiadomo czym... Gdzie ty taką PRL-owska wies w dzisiej szej Polsce znlazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje w szkole na wsi i widze niestety na codzien to zacofanie. Wielka Pani DYREKTOR mówi gwarą,a nawet to nie jest gwara tylko taka prostacka, niepoprawna gadka, w prostych tekstach robi błędy ortograficzne (daje do przepisania sekretarce, która to poprawia) i mówi mi zawsze, że wstyd jeździc na rowerze, tylko autem można po wsi, specjalnie mści się na dzieciach z patologicznych lub rozbitych rodzin i np. nie przyznaje mu dożywiania, a tym, których rodziców lubi przyznaje.Poza tym nikomu nigdy nie raczy odpowiadać dzien dobry, bo jak uważa "nie bedzie się poniżac"! Na szczęście jest jeszcze w tej szkole wiele osób (np panie sprzątaczki lub nauczycielki) bardzo kulturalne i inteligentne, ale taka obszczymucha rządzi i nikt jej nic nie powie, bo przecież to córka wsiowego urzędnika i chwali sie tym na każdym kroku.I niestety takie są zasady na wsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wywyższam się. Nigdy dotąd tak nie pomyślałam ale jak zaczęli mnie atakowac a złaszcza moją córke to musiałam jakos zareagować. Z tym mydłem to tylko dlatego że widziałam wcześniej jak jeden ze szwagrów wysikał się pod płotem a potem tymi rekami kanapke jadł . . . Heh w lato to mówili że sa czerwoni bo słońce ich popaliło ale teraz to ciężko żeby ich w kuchni słonce spiekło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze w innych wsiach (nie w moim regionie) ludzie są wykształceni, nowocześni, zupełnie inne myślenie, ale u mnie na wsi jeszcze średniowiecze (może dlatego, ze 80km do miasta jest) W każdym razie ja Cię rozumiem w 100% i popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa Narnii
zrobilabym dokladnie tak samo jak Ty. I dalabym spokoj z odwiedzinami u takiej rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amore mio
Wiesz co ja pochodzęze wsi, kończe prawo, jakos nie wszystkim młodym ludziom w mojej miejscowosci nie paliło sie do zakładania rodziny i rodzenia dzieci, starsi pytaja o dzieci, ale ze zrozumieniem kiwaja głową kiedy mówie po studiach...ludzie studiuja i prześcigaja się w kupowaniu lepszego auta, teraz mieszkam w mieście i co tu nie ma panien z dzieci albo nierobów, którzy narobili dzieci dla zasiłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś lubiłam tam jeździć i nic im nie przeszkadzało ale odkąd poszam na studia relacje zaczęły sie zmieniać. Widzą jakie mam auto, wiedzą gdzie spedzam wakacje bo takie rzeczy się nie uchowaja w tajemnicy i chyba troszkę zazdroszcza że żyje tak jak w serialu (tak kiedys powiedziały) A ta wioska jest w okolicach Puszczy Bolimowskiej i do tej pory jest tam szosa żwirowa a nie asfalt. Jeszcze dwa-trzy lata temu jedyny telefon z tepsy był u sołtysa. Ogólnie ludzie na tej wiosce sa wspaniali i od dziecka ich lubię ale wiadomo - najgorzej układa się z własna rodziną. Przykre ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz współczuję, myślalam że to tylko wujki obszczymurki, ale jak nawet młode kuzynki maja takie poglądy -> to moja zasada -> nie utrzymuje żadnych kontaktów z osobami których nie lubię. Które mi w jakis sposób dokuczją albo mają po prostu złośliwy charakter, Kij im w oko albo dwa. Tobie radzę to samo, nie kontaktowac sie :) nie ma sie kim przejmowac serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem troche rpzesadzilas. Oni maja inny tok myslenia, jak dla mnie zly i coz...zle jest to ze uwazaja, ze wszyscy powinni zyc tak jak oni, a moze po prostu docinali c z zazdrosci...nie wiem...dobrze zrobilas dogadujac im i wyrazajac swoje zdanie, ale moglas to zrobic troche delikatniej. wiecej nie musisz do nich jezdzic, bo z rodzina ktora nas nie akceptuje lepiej nie utrzymywac kontaktow, co z tego ze to rodzina? Czasem przyjaciele sa blizsi od rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ich pomysł na życie nie przeszkadza - każdy jest inżynierem własnego losu. Tylko dlaczego im tak bardzo przeszkadza moje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×