Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość apaulina

co byscie powiedziały o zachowaniu kochanka

Polecane posty

Gość faceci tak mają
wyciągnęłam już wnioski ale staram się sprowadzić na ziemię koleżankę bo wiem,jak się teraz czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
dobrzeze Tak się tylko mówi... tylu facetów. Bratnie dusze spotyka się raz w życiu a przy dużym szczęściu może dwa. On był ideałem. Rozumieliśmy się bez słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
wszyscy tak mówią..jak się okazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
I to wszystko uchodzi im płazem... Nawet się nie muszą otzrepać i juz wchodzą w nowe związki a wieczorami tulą się do żony. A my liżemy rany latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
...bo idealizujemy i to nas gubi...jak kochamy to więcej niż możemy,całą sobą,wszystkimi zmysłami i możliwościami a te dupki nawet nie zdają sobie z tego sprawy...dlatego im szybciej to do Ciebie dotrze tym lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
bratnia dusza,wiem o czym mowisz,ale powtorze,mowil to aby uzyskac to co konkretnie chcial.ty mu to dawalas,nacieszyl sie i znudzil...skoro zdradzal zone,to wiesz mi,byl poprostu lajdakiem,nie ma co sie usprawiedliwiac jednoscia duszy,,,jakby kochal ,to by sie rozwiodl,moglibyscie zyc uczciwie razem,a tak ...dupa na boku-sory za porownanie,zonka w domku-raj na ziemi-nic tylko korzystac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
"bo mają dom i przystań...a żeby było zabawnie to na inną swoją pocztę on miał takie samo hasło,co odkryłam przez przypadek i tam przeczytałam,że on nie odchodzi na razie od żony bo nie umiałby być sam...lubi wrócić do domu,gdzie ktoś go przytuli i porozmawia.To był dobry kubeł na mój łeb" I pisał do do nowej kochanki?! Jak to czytam to naprawdę stwierdzam że to tchórze ale i... bardzo zagubione dusze, bez zadnej hierchii wartości. Zero honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
podoba mi się co pisze dobrzeze:najprawdziwsza prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
nie wiem,kto to był..luźny mail,który sobie skopiowałam by działał otrzeźwiająco w chwilach zwątpienia..bo przecież on był NAJ:p w moich oczach,w moim sercu...a moja głupota nie miała dna..dlatego,mimo,że czasem boli to śmieję się z tego teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
bratnia dusza,wiem o czym mowisz,ale powtorze,mowil to aby uzyskac to co konkretnie chcial.ty mu to dawalas,nacieszyl sie i znudzil...skoro zdradzal zone,to wiesz mi,byl poprostu lajdakiem,nie ma co sie usprawiedliwiac jednoscia duszy,,,jakby kochal ,to by sie rozwiodl,moglibyscie zyc uczciwie razem,a tak ...dupa na boku-sory za porownanie,zonka w domku-raj na ziemi-nic tylko korzystac... On chyba chciał się rozstać z żoną ale jak widać coś mu nie wyszło i rozstał się ze mną (chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
o ironio...znam to jak nikt!!!Też chciał zostawić żonę...i dzięki Bogu,że ja nie zostałam następną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
Mądre jesteście dziewczyny i dziękuję za wsparcie. Za wszystkie słowa. Teraz chyba pozostaje mi tylko udeptywać te wszystkie "pomyje" by wyjść z tej ciemnej studni. Podziwiam Cię, że nie napisałaś do niego maila z żalami, pytaniami. Tylko użyłaś takiej samej broni co on. Masz naprawdę honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
"o ironio...znam to jak nikt!!!Też chciał zostawić żonę...i dzięki Bogu,że ja nie zostałam następną" I masz poczucie humoru :) Ja chyba byłabym gotowa się "poświęcić". ;) I wiem, że to głupie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
o nie,aż tak szlachetna nie jestem:D pisałam maile,ale wysyłałam je do siebie...bo wiedziałam,że ochłonę a jemu nie dam satysfakcji!!!!!!!!co to to nie!!!!Olał to ja oleję jego i nie poniżę się,by odpłacić pięknym za nadobne...zawsze mówił,że mam klasę której niestety zabrakło jemu.Więc zamknij za sobą te drzwi i nie rozpaczaj...nie warto...NAPRAWDĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
A ja działam i się poniżam bo mam nadzieje, że Jego serce zmięknie, że będzie jak dawniej... Chyba piszę odę "Do naiwności!" :( faceci tak mają ==> proszę, napisz czy ułożyłaś sobie życie z kimś innym? Czy potrafisz jeszcze zaufać? Czy porównujesz facetów do niego i ciągle widzisz jak daleko są tyle za Twoim byłym? Bo mi się wydaje, że świat na tym moim się kończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
kochana nie skonczy sie,ochloniesz, na to potrzeba czasu,ale ochloniesz,zaczniesz dostrzegac wady,przemow sobie do rozumu-zdradzal,wiec juz to nasuwa fakt jakim byl ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
dobrzeze Do rozumu to ja chyba jakoś przemówię ;) Gorzej z sercem... :( A czas stoi w miejscu. Tylko moja rozpacz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
To że zdradzał tłumaczę sobie Jego argumentami: Żona zaniedbywała Go. Nie rozumieli się. Przecież to ze mną dopiero poznawał i smakował miłość ... echhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
setki klamst-tak to wlasnie mowia,aby to dzialalo,aby zdobyc kochanke,niestety,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
Boże jak sama czytam swoje słowa to nie wierzę że je piszę. Jaka ja jestem głupia i naiwna :( I ja jeszcze kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak mają
tylko czas to uleczy..banalnie brzmi ale prawdziwie...a moja sytuacja była bardziej skomplikowana niż Twoja...Tyle dla niego ryzykowałam,tyle mogłam stracić... bo tak bardzo potrzebowałam..i dobrze,że pokazał prawdziwe oblicze teraz niż potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
Ja zaryzykowałam dla Niego wszystko. Rozstałam się z chłopakiem (ale nie żałuję bo wiem że to nie była miłość) zwolniłam się z pracy, przeprowadzka... Wszystko tylko po to, by być blizej Niego i jak najwięcej czasu spędzać razem. I Co? - jestem sama ze swoją rozpaczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
widze,ze nie tylko ja bylam taka naiwna,jakbym tu napisala o swojej sytuacji,to cala kafeteria mialaby ubaw,ech zycie-najlepszy nauczyciel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
Napisz, pośmiejemy się ;) To wszystko w imię miłości przecież było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
nie napisze,to juz moja historia i zabiore ja do grobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
dobrze mowisz,w imie milosci,a tak dostalam nozem w plecy,rana na cale zycie-blizna przypomina o glupocie,nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
A żałujesz? Czy też wdzięczna jesteś losowi że go spotkałaś i doświadczyłaś tego co ci dał? Po czasie możesz powiedzieć że było warto mimo wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
zaluje pewnych moich krokow,ale to co przezylam nigdy sie nie powtorzy,bo bylo wyjatkowe,mam cudowne wspomnienia,ktore ochladzam tymi zlymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 453728
Gdyby nie Twoje kroki Twój związek miałby szansę przetrwać i się rozwijać? Pytam bo próbuję sobie odpowiedzieć na własne dylematy. Bo może to ja zrobiłam coś źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrzeze
dziewczyno jakie wspolna droga,ten typ facetow,nie zamierza niczego zmieniac w swoim zyciu,oczywiscie mowil,ze sie rozwiedzie i takie tam ,to oczywiste klamstwa,zrozum,ze to nie byly obietnice-niedotrzymane,to z pelna premedytacja klamstwa majace na celu utrzymac ten tzw.zwiazek tak dlugo,az mu sie nie znudzi.takie cos nie ma szans na jakies jutro.nie ludz sie,na pewno nie zrobilas cos zlego,oprocz tego,ze go poznalas,zaufalas,pokochalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×