Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pecha

nieszczęśliwie zakochana..

Polecane posty

Gość anooo
ale składał Ci jakieś propozycję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
"nie jestes pierwszą nieszczęśliwie zakochana " nieszczęśliwie zakochana to ona może byc dopiero w tej chwili to ona jest głupio zakochana ! Też kiedyś była w pobliżu mnie taka wariatka co niby mnie kochała a ja nawet o jej istnieniu nie wiedziałem ,o mało nie doprowadziła do nieszczęścia 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
mogę sobie jedynie popatrzyć i pomarzyć.. I na tym się pewnie skończy, pewnie napewno. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś ma jakieś zasady moralne powinien sie ich trzymać w każdej sytuacji. Najprostrzą drogą jest spalenie mostów, ze względu na szacunek do jego rodziny jeśli takowy masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka.fasolka.
no naprawde nie rozbijaj, staraj sie od niego odsunac. wiesz, ja tez stanełam i to bardzo niedawno przed podjeciem decyzji-co zrobic... duzo myslalam, ale w koncu podjęłam decyzje. chyba najbardziej słuszna w moim zyciu. i wiesz.. od tego dnia jakoś mi łątwiej. czuję się lepiej sama ze soba, a nie chcę sobie nawet wyborazac jak bym się czuła gdybym pzowoliła na cokolwiek... i ty tez na pewno jestes silna. nawet jesli ci się chwilami wydaje ze nie. bo kazdy ma w sobie siłe... a w takiej sytuacji nie wolno jej tracic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
nie wierze @ weź sie w garsc ! i z dala od żonatych 😡 jak coś to lekarze czekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
fotopstryk- Nie jestem psychiczną desperatką. Mam swoje zasady i napewno bym mu życia rodzinnego nie zburzyła. Cierpię, boli, nie jedną jeszcze noc przepłaczę, ale napewno nie będę walczyła z jego żoną. Ktoś wcześniej napisał, że samiec musi się dowartościować.. Czyżby każdy tak miał..? platoniczna, czysta miłość o której wiem tylko ja..i tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze autko, że masz takie trzeźwe myśłenie, oby to nei uległo zmianie pod wpływm emocji...chociaż powiem ci szczerze, że gdyby jakimś cudem udało się tobie wyrwać go od rodziny to chyba nie muszę ci mówić że taki koleś, któy porzuca żone z malym dzieckiem jest gówno wart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
był dla ciebie miły a ty bierzesz to za flirt ? zaraz ,zaraz - ty wogóle z nim rozmawiałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"samiec musi się dowartościować.. Czyżby każdy tak miał..? " każdy tak ma, każdy potrzebuje się dowartościowac; jednym wystarczy tylko flirt innym coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
fotopstryk- daruj sobie te złośliwości. Nie jesteś kobietą to nigdy tego nie zrozumiesz. Wyżywasz się tymi komentarzami? wyżywaj się na kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
nie odpowiedziałaś ! Nie wyżywam się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
mam wrażenie, że nie znam jeszcze mężczyzn i ich zachowań. Chyba jeszcze sporo nie wiem o nich, z tych Waszych słów to wynika. Jeszcze mam trochę wyidealizowane pojęcie o nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
zgadza się ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
fotopstryk- Tobie już nie odpowiem . Dzięki za słowa, które napewno w jakiś sposób nakierują mnie w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
Wiem ,że czujesz się już stara , przezyłaś nieszczęśliwą miłosc ale rozwiązaniem nie jet to by dowartosciowac się po stracie faceta podbierając innej kobiecie męza . Co zrobisz jak ten facet nie zrozumie tego co Ty od niego chcesz ? to dopiero będzie dla ciebie porażka ! Albo w najgorszym przypadku jak Ci się uda ,przeleci cie i zostawi . Zawsze pomyśl zanim coś zrobisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
"fotopstryk- Tobie już nie odpowiem ." nie odpowiedziałaś ! nadal czekam na odpowiedź na pyt z godz . 21:14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegos takiego jak milosc od pierwszego wejrzenia, to raczej zaurodzneie, unikaj kontaktu z nim to powinno ci przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yes si
mam pecha, a czy fakt, ze z toba flirtowal majac zone i coreczke nie sprawil, ze rozowe okulary spadly i spojrzalas na niego inaczej? Jak dowiaduje sie, ze facet, ktory mnie adoruje ma rodzine, to czuje jedynie do niego wstret i odraze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka.fasolka.
a widujesz go często? i w ogole ile to trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
fotopstryk- Rozbawiłeś mnie tym, że Ci nie odpowiedziałam. Rozbawiłeś, a mnie trudno w obecnym nastroju rozśmieszyć. Może uważasz mnie za idiotkę(trudno), ale mam w sobie pewne zasady i NIGDY nie wskoczę żonatemu facetowi do łóżka! Ja GO sobie platonicznie po cichu kocham, a dowiadując się o jego rodzinie nie powiem, bo zdołowałam się bardzo. widujemy się prawie codziennie, więc łatwo mi nie jest,tym bardziej, że jest inteligentnym, dowcipnym męźczyzną. a ja będę GO sobie po swojemu w samotności kochała... Tego mi nikt nie zabroni, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
yes si- chyba ten etap, różowych okularów jeszcze trwa. Patrzę na niego jak na ideał. Jeszcze... Trwa ta nasza znajomość już 4 miesiące, ponad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka.fasolka.
pracujesz z nim? tzn jest osoba ktora musisz codziennie widywac? tzn jestes w pewnym sensie na niego skazana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pecha
nawet jakbym chciała GO nie widywać, to i tak GO widzę .Chyba, że zmienię pracę a,ale to nie wchodzi w rachubę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka.fasolka.
aha... kurcze, to faktycznie jest nieciekawie.. gdybys nie musiala go widywac to byloby latwiej.. bo ja wlasnie tak mam ze jak nie chcę, to nie musze go widziec. a boje sie wlasnie ciagle ze go spotkam, ze wszystko wroci. tzn to ze nie wejde z nim w romans jest pewne, chodzi mi o to ze wroca uczucia.... dlatego wspolczuje Ci ze musisz go ciagle widywac, choc pewnie czasami z yego powodu czujesz radosc. ale jak sie kgoos nie widzi to wiadomo-jest latwiej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To musi być strasznie podjarany jak patrzysz w niego jak w obraz, nic dziwnego że dobrze mu z tym:) Próżność ludzka, cóż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohohohihihi
mam pecha A może po prostu napisz do niego jakiegoś maila lub coś w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotopstryk
"a ja będę GO sobie po swojemu w samotności kochała... Tego mi nikt nie zabroni, prawda?" PRAWDA ! tylko po co i to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohohohihihi
no właśnie mam pecha nie tkwij w takiej patowej sytuacji zrób z tym coś. Albo w jedną albo w drugą stronę bo zmarnujesz sobie życie. Może jest gdzies jakis inny lepszy od niego facet? A jak nie to napisz mu maila, smsa, na gg, sposobów jest wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×