jak to jest z ta stulejka ????

mieszkam za granica tu raczej sie chyba nie sciaga ...moj syn ma 2 lata regolarnie chodze z nim do lekarza i nigdy nikt nie powiedzial mi ze mam mu sciagac skorke ...a tu teraz nagle okazuje sie ze za malo mu schodzi :(((( sciagacie swoim synkom czy nie ???? i czy to ze za malo mu schodzi to przez to ze ja od poczatku mu nie sciagalam ???? co Wy na to ???

ja tez mieszkam za granica i sek w tym ze tu tego nie robia, a powinni.bo wlasnie tak to sie moze skonczyc. nie wiem z jakiego powodu mowia 'nie'. moze dlatego ze latwo jest uszkodzic/przegiac w druga strone ;) ale kliknij sbie na strone www.dziecko24.pl tam mozna sie zapytac.

Ja starszemu synowi sciagam,a i tak ma stulejke.Dostał jakąś maść zmiękczającą,jak nie będzie poprawy to zabieg w kwietniu.Kuzynki syn też miał,a ona wogóle nie ściągała także sama nie wiem co o tym myśleć.Co lekarz to inaczej mówi.

ja próbowałm sciagac ale nic to nie dawało tuz przed drugimi urodzinami poszlismy na "zabieg" jak to nazwe i lekarz mu sciagnał skorke , bolalomimo znieczulena miejscowego i płakał tego dnai co siku to płakał potem juz było lepeij pomaglało i przed i po zabiegu okłady z sodki oczyszczonej