Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszaleję z dzieckiem

wykańcza mnie mój syn

Polecane posty

Gość oszaleję z dzieckiem

ma 3 lata, jest nieznośny, przeszkadza, broi, wymyśla, każe się karmić, wrzeszczy, krzyczy, bije i popycha młodszego braciszka! ja oszaleję! krzyczę na niego, dostał dziś ze 3 klapsy, schizuję już! dzis mam dzień wolny (i jutro też), niestety, te moje urlopy czy weekendy są tragiczne. Nie wytrzymuję ze starszym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie usnąć wieczorem z mężem na spokojnie i zastanowić się gdzie popełniliście błąd :) Może co chciał to miał a teraz się skończyło lub po prostu jest zazdrosny o młodsze dziecko i sobie z tym nie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
ja też sobie nie radzę! pewnie błąd popełniłam, jak w 2 ciąży poszłam od razu na L-4 i mały był ze mną, mąż wraca ok. 19, kiedy już "po ptakach", urwanie dupy normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj dziecko do
przedszkola i po sprawie . bedzie dla niego cos nowego , pobawi sie z rowiesnikami . on bedzie zadowolony , ty wypoczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj dziecko do
zaprowadzaj chodziaz na kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
właśnie, w sierpniu była próba z przedszkolem, niestety nieudana, teraz chyba będę go ze sobą wozić do prywatnego; obecnie obu pilnuje super-niania, ale i przy niej starszy zaczyna powoli rozrabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
to drugie, dałam na luz za namową p.dyrektor, poszła na łatwiznę, bo wtedy nie miał jeszcze 3 lat, a rzekomo po ich skończeniu powinien się lepiej zaaklimatyzować, więc z naszego zrezygnowałam-podkeślam-za namową p.dyr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
ale nieważne już przedszkole, co ja mogę zrobić, by jakoś po ludzku spędzać z nim czas? nie wrzeszczeć się nie da, on mi tak niesamowicie broi, że tylko tak umiem reagować, jest niegrzeczny, nieznośny, szaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
zaczyna się robić zazdrosny o brata, popycha go, szczypie, kuje, itp., a że mały raczkuje, więc muszę zwracać większą uwagę na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OleczkaMamusia
Prawdziwy urwis, nie zbyt wiem jak Ci pomóc bo moja córeczka ma 4 latka i jest jedynaczką. Czasami owszem zaczyna szaleć albo rzucać zabawkami i zbija wazony ,wtedy ma u mnie przechlapane. Ale może warto by było ,zamiast klapsów czy innych rozmowa z synkiem? Bo te klapsy , potrząsania dzieckiem na nic się nie zdadzą,a nawet pogorszą sprawę. Dziecko w takiej chwili czuje się kompletnie " wkurzone " i uważa ,że skupiasz się na tym drugim ( że bardziej go kochasz ) . Postaraj się wyrównać stosunki spędzaj czas razem z nimi i zachęcaj tego starszego do opieki nad młodszym braciszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam 3-latka
i 4-miesieczne blizniaki. Mlody tez bywa strasznie nieznosny, ale wydaje mi sie, ze z zazdrosci. Bo jak gdzies wychodzimy tylko we 2 lub ktos zabiera male na spacer a ja jestem tylko z nim, to jest super. Madry, rezolutny chlopczyk. Jak musze zajmowac sie maluchami, to czasami diabel w niego wstepuje. Ale nie zawsze. Staram sie jak najwiecej czasu mu poswiecac, duzo rozmawiamy. Generalnie nie ma zapedow negatywnych w stosunku do maluchow, raczej jest zazdrosny o moj czas, jaki im poswiecam, ale poki co nie przejawia tego agresja w stosunku do rodzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
Ja też staram się z nim spędzać czas sam-na-sam, tłumaczę mu, ze musi być grzeczny, jak jesteśmy gdzieś sami, jest ok, ale ta domowa, codzienna sytuacja mnie przerasta, nie wytrzymuję i krzyczę, za co sama siebie nienawidzę. Potrafi być grzeczny, przynosi dla małego pampersa, chusteczki, pilnuje go chwilę, itp, słucha mnie,a za moment diabeł w niego wstępuje ;( jest mi cholernie ciężko i o dziwo -w pracy się relaksuję, teraz perspektywa kolejnych 3 dni razem mnie dobija... robi na przekór (np. włącza wszystkie światła, mimo mojego zakazu, rysuje kredkami po stole, wyłącza komputer, piszczy, wylewa wodę z wanienki i mnóstwo innych podobnych przykładów, ale nie będę opisywać). W każdym razie jestem wykończona, a chciałabym być dobrą, nie krzyczącą mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OleczkaMamusia
Każda z nas chciałaby być dobrą mamą i każda z nas ją jest :) Moja córeczka też niby jest już duża jednak cały czas ma ochotę na takie figle , często włącza wszystkie światła lub wysypuje ziemię z kwiatków ja również staram się być opanowaną mamą jednak rozpuściłam ją i sama o tym wiem , za to się najbardziej obwiniam. Patrycja nie zawsze się mnie słucha czasami śmieje mi się prosto w twarz .. to jest dobijające.Jednak jej zazdrość nie ma granic.. ostatnio moja przyjaciółka urodziła i gdy przyjeżdzam do niej z małą i biorę na ręce tego maluszka to moja Pati dostaje białej gorączki. Zaczyna mnie ciągnąć za spodnie lub szczypać... Ja mam taki problem ,że ona jest jedyna nie potrafię jej odmówić niczego zawsze dostaje to co chce.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
codziennie sobie przyrzekam, że nie będę krzyczeć, że go nie uderzę, ale nie dotrzymuję słowa, dziś to już chyba przegięłam na maksa, dostał kilka klapsów, w tym na gołą pupę, wrzeszczałam też niemiłosiernie, myślę, że gdybym miała córkę, to byłoby mi łatwiej ją wychować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasialem29
hej.ja mialam zblizony problem.mam corke 4,5 roku isyna 2.5roku ,byl okres kiedy corka wpadala w histerie przewracala wozek z synem ale wszystko jej tlumaczylam prosilam i raczej nigdy nie krzyczalam,zachowywalam anielska cierpliwosc i kazdorazowo po zlym zachowaniu wyprowadzalam z pokoju i mowilam ze nie moze byc z nami bo zle sie zachowuje i mama nie chce takiej Paulinki.szybko sie unormowalo.[miala 2.5 a syn pol roku] duzo czasu poswiecalam corce!teraz razem szaleja np.na sankachi super sie bawia razem I Prawie nie moga zyc bez siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OleczkaMamusia
Takie są dzieci są normalne.. nie ma na to rady czy chłopiec czy dziewczynka .. według mnie dziewczynka gorsza do wychowania ,bo synek to może być takim maminsynkiem..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleję z dzieckiem
uświadomiłam też sobie, że chyba najbardziej drażni mnie gadulstwo mojego syna: buzia mu sie nie zamyka, gada na okrągło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 3ipół letnią córeczkę
i malucha i wcale nie jest lepiej. Też wyczyniała cuda z małym jak sie urodziła na wiosnę, a jak we wrześniu szła do przedszkola to był dopiero koszmar, ale nie odpuściliśmy, po trzech tygodniach /podczas, których myślałam, że wyląduję w wariatkowie/ przyzwyczaiła się i teraz chodzi bez problemu. Co do stosunku do małego, to się przyzwyczaja /11 mies./, ale trzeba ją jeszcze pilnować. Ja przechodziłam to co Ty, uwierz mi i moja rada to poświęcać starszemu tyle czasu ile tylko można, przypominać mu ciągle, że się go kocha, przytulać i pomału będzie choć trochę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest podobnie
wiec nie tylko ja mam taki problem od wrzesnia dajemy go do przedszkloa caly czas by tylko bajki ogladal a jak ja chce przelaczyc to wpada w histerie , krzyczy , kopie , wrzeszczy , ryczy , zabiera pilota , bywa ze mu ustepuje dla swietego spokoju ale bywa tez ze dostaje w dupe i odprowadzam go do swojego pokoju druga rzecz to komputer tez tylko on ...lubi muzyke wiec ciagle by jej sluchal , kaze sie karmic bo jest niejadkiem , nie chce sie ubrac , ciagle wola o slodycze i tym mnie doprowadza do szalu , sam bierze krzeslo i szuka ich , juz nie wiem gdzie mam chowac aby nie dostal , zabawki wszystkie niszczy , juz mu nic nie kupie ..... i wiele innych wiele razy dostaje w dupe a potem mam wyrzuty sumienia , nie slucha sie i wciaz na niego krzycze , bo tylko podniesiony glos jakos do niego dociera dodam ze bardzo go KOCHAM i mam nadzieje ze z tego wyrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petryśko
Tak czytam te Wasze wypowiedzi i zastanawiam sie - jak dawniej ludzie mieli po kilkoro a nawet 10 dzieci i jedno drugie bawiło, te starsze sprzątały, nawet ugotowały, to szły na służbę. Czy te dzieci juz po narodzeniu były grzeczne, lub inaczej je wychowywali ? Ale jak? Pewnie dostał jeden z drugim porządne lanie potem chodził jak w zegarku a nawet zabawek nie miały , ale miały sie czym bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest podobnie
zapomnialam jeszcze ze robi kupe w majki , tyle raz mu tlumacze , mowie a to do niego nie dociera , bylo tak ze robi do kibelka , wolal i bylo dobrze , teraz znowu nie wola i cigle go musze przebierac , mam nadzieje ze sie nauczy do wrzesnia bo dzieci sie beda z niego smiac i bede wzywana zeby go przebrac, a mam tez drugie male 8 msc i to tez potrzebuje uwagi do mamusi wyzej a jak to jest w przedszkolu jak dziecko sie zesika lub zrobi kupe ? napisz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dwójkę dzieci - 3 latka i 5 miesięcy, bardzo się stresowałam gdy urodziłam drugą córkę - jak starsza to przyjmie? Przygotowałam ją przed porodem - powiedziałam, że będzie miała siostrzyczkę, poszłyśmy do koleżanki która miała małego synka i zrobiliśmy "demo" :) Oglądałyśmy jej zdjęcia jak była malutka. Od początku, kiedy się urodziła mówiłam do córki: "to twoja siostrzczka", "pobaw się z siostrą", zobacz czy twoja siostrzyczka śpi" (albo używałam imion), określiłam role, one są moimi dziecmi a dla siebie sa rodzenstwem, pokazuję że traktuję je równo. Nie ma zgrzytów. Ale może to tylko takie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze starsze dziecko jest
po prostu zazdrosne o mlodzsze rodzenstwo i przez rozrabianie probuje zwrocic na siebie wasza uwage, nawet jesli zamiast przytulania dostana klapsa czy matka pokrzyczy to ich cel zostal osiagniety. mysle ze musisz poogladac troche super niani, i robic kary typu siedzenie na krzeselku lub w drugim pokoju, bo krzykiem tylko zdenerwujesz siebie i oboje dzieci a cel nie bedzie odniesiony. mysle tez ze powinnas ustalic czas ktory spedzasz wylacznie ze starszym dzieckiem, kiedy np mlodsze spi lub zajmuje sie nim tato itp. i wtedy poswiecac cala uwage starszemu. mysle ze mozesz ustalic pewne godziny ktore spedzasz wylacznie ze starszym i trzymac sie ich zeby nie wiem co, to wtedy rozrabiak przyzwyczai sie do okreslonych godzin ktore spedza z toba i powinno troche pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mialam lalki barbie
tylko dostalam siostre i brata. dziecinstwo mialam przejebane ze tak powiem, wiec mam nadzieje ze czasy sie zmieniaja i podejscie rodzicow do dzieci tez. nie wiem czemu niektorzy uwazaja ze robia 4 dzieci zeby sie soba zajmowaly, chore :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozecie przestac
kupowac slodyczy? tego nie rozumiem, tlumacze dziecku 10 razy ze dostanie jak bedzie grzeczne a jak sie skoncza to nie kupuje. zabawki tez laduja na szafie, gdzie dziecko nie wejdzie i nie dostanie. zabawek ma tyle zeby wszytkie zmiescily sie na szafie. kiedy juz sie uspokoi i przyjdzie przeprosic to dostaje z szafy co chce i z reguly bawi sie grzecznie przez pare nastepnych dni. jesli bedziecie karmic dzieci slodyczami to po pierwsze beda niejadkami a po drugie beda mialy galopujaca prochnice. ja przy malym dziecku nie mialam wcale slodyczy w domu i nie uczylam ze slodycze sa dobre itp. ale przeciez rodzina wie lepiej :P tylko ciekawe czy rodzina bedzie siedziec z dracym dzieckiem u dentysty? wkurwiaja mnie ludzie ktorzy sie wciskaja w czyjes wychowanie dzieci. moi rodzice nie dbali o moje zeby i wiele sie wycierpialam u dentysty, ze swoim dzieckiem chce inaczej, chociaz zeby mleczaki sie nie psuly, a rodzinka swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moim nie mam lekko a ma 9 miesięcy. 4 godzinki z niemowlakiem i po mnie.a co dopiero cały dzień... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goha2010
do autora tekstu... mały jest bystry i cie wykorzystuję. Pokaz mu co czujesz, ale nie krzykiem i biciem! działa odwrotnie! Zachęć go do opieki i rozmowy z młodszym dzieckiem, d aj mu kg ryżu - kaz mu gotowac, przesypywać. Póżniej niby niechcący włacz odkurzacz i sie oddal. Wolne sekundy przeznacz na szybką notatke na kartce co go zainteresowało lub co ci przyszło jeszcze ciekawego do głowy. Ja z moim urwisem( mało powiedziane) kombinowałam z plasteliny dziwadła , z któeych serdecznie sie naśmiewaliśmy. Użyj wdzięku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konie ja mam tez synka trzyletniego,i tez czasami jestem bardzo zla na niego...ale staram sie nie pokazywac to,bo wtedy jeszcze gorzej wychodzi....to jest ten okres nerwowy,tak mnie mowila pediatra,ze dzieci trzyletnie to jest koszmar...staraj sie wiecej im zajmowac sie,chociaz wiem ze to ciezko bo masz jeszcze jedno dziecko.....ja tez mam drugie dziecko,ktore ma dopiero miesiac,i caly czas musze jego pilnowac zeby jej krzywde nie zrobil...ale itak zawsze jego wolam zeby pomog mnie ja wykapac,zeby pampersa wyzucal..bajki razam dla malej czytamy....on poprostu jest zazdrosny....a bicie nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goha2010
ważne są jeszcze regóły. Ale to przedewszystkim Ty je musisz przestrzegac. Właśnie wtedy Czegokolwiek go nauczysz.Pokaż mu, że coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×