Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kropelkaa wody

mam go już dosyc !!!!!!!!!

Polecane posty

Gość forumowiczka87
czyli on chciał sie zobaczyc z toba dzien wczesniej ,ale ty nie mogłąs tak?i chcialas na nastepny zdien odlozyc wizyte????a on sie zabuczyl i powiedzial,ze nie chce mu sie przyjezdzac tak?ile macie lat napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
A myślisz, że on nie chce? Wiesz ja nie wiem o co się tak dokładnie kłócicie, ale mam nadzieję, że to "wyzywanie" nie następuje po jakiejś błahej kłótni. No wiesz to, że się odegrał na Tobie nie chcąc się spotkać, bo Ty nie chciałaś poprzedniego dnia, to na pewno oznaka tego,ze jednak mu zależy. Myślę, że po prostu trafił Ci się niezły Nerwus:) Taki jak ja, tylko,że ja jestem Nerwusem ciężko nad sobą pracującym;) Musicie dużo ze sobą rozmawiać, to Ty jesteś tą bardziej cierpliwą i wyrozumiałą...Myślę,ze on to docenia, tylko nie pokazuje Ci tego. Dokładnie jakbym widziała swój własny związek, tylko z odwróconymi rolami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie tak, ja mam 24 a on 28. On mieszka jeszcze z rodzicami. Ja w zasadzie mieszkam z bratem, ale chciałabym to mieszkanie zamienić na 2 mniejsze i razem zamieszkać, ale tylko na rozmowach się kończy. a z drugiej strony, zamienia, zamieszkamy a On mi powie ze to koniec, bo już nie raz " rozchodził " sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
zostan, jesli chcesz tak zyc cale zycie... tyle jeszcze przed Toba, wiec zastanow sie dobrze czy tego chcesz... ktos kto kocha, nie krzywdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
ten chlopak jest agresywny i totalnie niedojrzaly, nawet nie umie normalnie rozwiazywac problemow, tylko ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko, moze chce ale nie umie ? wiesz to wyzywanie następuje zazwyczaj po małych sprzeczkach z których robi sie wojna na całego :-( ehhh nerwu to On jest :-( brał jakies tabletki na uspokojenie ale nie pomogły zbytnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
A ja bym się zastanowiła nad ocenianiem kogoś jako niedojrzałego i agresywnego na podstawie kilku zdań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
tak samo ocenilas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
Oj tam żadnymi horoskopami to Ty się nie przejmuj, bo ja jestem bykiem, a mój chłopak wodnikiem i to podobno jest porażka na całej linii:D A ja wiem, że my już do końca życia będziemy razem i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
zreszta nie kilku, a ublizanie komus jest agresja slowna, natomiast uciezcka przy problemach jest niedojrzaloscia, wiec stwierdzilam jedynie fakty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
ok spoko szanuje Twoje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
kropelkaa wody zastanow sie czy wyobrazasz sobie tak zyc przez nastepne 10, 20 lat i dluzej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie wnie wyobrażam sobie :-( wiesz , jestem ciekawa czy może gdybyśmy razem zamieszkali czy nie było by lepiej? może byłoby mniej tych kłótni, ehhh tak jak ostatnio typu czy sie zobaczymy czy nie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
niestety bedzie gorzej, jeszcze bardziej sie upewni, ze Cie "ma" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
Proponuje rozmowę, wiem że już którąś tam z kolei... Wyjaśnienie jak Ciebie ta cała sytuacja męczy, że nie wiesz czy dalej wytrzymasz takie traktowanie...Daj mu się spokojnie wypowiedzieć, zobaczysz jak zareaguje... Nikt sobie nie wyobraża życia w związku z ciągłymi kłótniami na porządku dziennym to zrozumiałe, dlatego trzymam kciuki, żeby się Wam jakoś ułożyło, bo szansa jest na pewno. Ja bym nie skreślała wszystkiego tak od razu i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
po slubie bedzie juz masakra, nie mowiac jakby byly dzieci :o jesli chcesz mu dac OSTATNIA szanse, to powiedz zeby poszedl na terapie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
Chory związek nie byłabym taka pewna, że będzie gorzej...Wspólne zamieszkanie zbliża ludzi jeszcze bardziej, problemy rozwiązuje się wtedy "na żywo", no i wyłączenie telefonu wtedy nic raczej nie da:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama już niewiem,co robić , co myśleć, emocje opadają, czas pokarze, a może On juz się nie odezwie, tak jak to mowił dzisiaj... dolina jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
kropelko wtedy znika sie z mieszkania, wylacza tel i tego typu akcje :o kropelkaa wody juz ratujesz jakis czas ten zwiazek i pamietaj ze nie ma obowiazku tkwienia w toksycznym zwiazku, wrecz przeciwinie, tym bardziej jak ktos tylko ladnie mowi, a chore sytuacje ciagle sie powtarzaja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, mi tez sie wydaje ze byłoby lepiej, lepiej rozmawiac z kimś w twarza w twarz niz przez tel czy w smsach, no i co najważniejsze nie bedzie ucieczki od tych problemów. Teraz juz sie trochę kontroluje z tym 'uciekaniem " do domu i nieraz po takiej kłótni po jakimś krótkim czasie przyszedł i przeprosił za swoje zachowanie, ale wtedy bylismy u mnie i został, nie uciekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillla
mialam identycznie!! facet mial 26 lat jaks ie nie klocilismy bylo zajebiscie, a jak klotnia to koniec..jeszcze jak sie napil to tez kazal mi wypierdalac itp. ZERWALAM i Tobie tez to radze...NIKT nie prawa zeby tak sie do Ciebie odzywac!!! Nie patrz na to, ze go kochasz lub ze sie zmieni...ja tez swojego kochalam ale osoba ktora kocha nigdy sie tak nie odzywa...musisz miec sile i odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
wychodzi sie z mieszkania, uciekac mozna tez jak mieszka sie razem, zreszta glownym problemem jest to, ze Cie NIE SZANUJE :o kropelko po terapii byc moze, ale na pewno nie za pstryknieciem czarodziejskiej rozdzki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emillla
NIE SZANUJE CIE TERAZ TO JUZ NIGDY NIE BEDZIE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chory zwiazek
kropelkoo wody i jeszcze jedna rady: im szybciej to skonczysz tym bedzie to latwiejsze, im bardziej sie zwiazecie tym bedzie Ci trudniej i trudniej!!! NIE DAJ SIE TAK TRAKTOWAC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
Ok, ale weźcie pod uwagę, że On to robi w nerwach, kiedy nie zawsze można się kontrolować, coś się palnie i potem się żałuje jak cholera, wiem to po sobie:-o Ale najłatwiej jest od razu kogoś skreślać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelko
I przestańcie pisać o jakimś braku szacunku, bo ja SZANUJE SWOJEGO FACETA BARDZO!!! i to, że coś tam kiedyś palnęłam wcale nie świadczy o czymś zupełnie przeciwnym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×