Witam. Jak Wam minął dzień, nie mieliście pecha jak ja ?

na poczatek z rana nie wyrobiłam i wywinełam salto, sprałam przyrodzenie, pokłóciłam sie z konsultantką, potem nawalona koleżanka usiłowała mnie przekrzyczeć i wmówić że ona ma racje o mało nie prasnęłam telefonem o podłogę. ....Napiszcie co u was może sie odstresuję :o

cześć Leja... co dzis u ciebie?

Ja miałam dziś cholernego pecha :O Babka z fizy zgubiła moją i mojej koleżanki pracę domową od której zależy moja ocena na półrocze. Co prawda obiecała, że jej poszuka, ale jakoś się do tego zbytnio nie kwapiła :O

od rana zalalo piwnice, potem zlapalam gume w samochodzie, a na koncu cholerne paly wlepily mi mandacik :O

??? komu?

a ja zrobiłam żurek :)

pewno były najlepsze...hmm swoja droga gdzie mogła zgubić ? :o

dzisiejszy dzień jest dla mnie idealny zero stresu

swoje przyrodzenie! wiesz jak wyrznęłam, ze nie mogłam zaraz wstać (lód pod sniegiem) a ja na obcasiku :(

Nie mam pojęcia :O I zgubiła je w pon. a mnie i koleżanki wtedy nie było, dopiero dziś sie dowiedziałam i babka z fizy stwierdziła, że nie oddałyśmy i postawiła bezczelnie pały do dziennika :O Ta szkoła mnie dobija powoli :O

Zaczerniłam nicka... I zaliczyłam kilka wpadek.

http://podarnik.gazeta.pl Stracili wszystko- domy, rodziny, wielu rodziców potraciło swoje dzieci, wiele dzieci zostało sierotami... My to wszystko mamy- wystarczy, że tym razem odpuścisz sobie kolejny kosmetyk czy raz zjesz skromniejszy obiad. Oni nie mają nic! Proszę Was, zróbmy coś by mogli przetrwać tę straszną tragedię w lepszych warunkach, pomóżmy im się podnieść...

ja napiszę ;)

a mi stopy zamarzały i buty przemakały :P

tu Leja... sam widzisz... pisałam na wstępie:(

cały czas jesteśmy... no tak mysle hmmmm ale to do mnie ?

klarissa

witaj Zeli :D

dzięki Leja :D

klarissa, kiedyś w zimie idę z koleżanką w stronę schodów. Mówię jej, żeby uważała, bo jest ślisko i co? Za chwilę leżę na dole :( Trzeba mieć pecha.

tak to bywa, ja szłam raz kol, ona taka przy kości, trzymała mnie pod rekę i w pewnym momencie mnie podjechała, ale ja przynajmniej miałam miekkie ladowanie ;)

wiem tu Leja, ze jesteś słowny, ale widzę, ze znów przedłużasz stopkę i bedzie pani Moderator nie zadowolona :p

nie chcesz wiedzieć. jestem stara jak wino ;p

A ja miałam lądowanie na oblodzonym betonie, a także rękę i nogę w gipsie :D A to była tylko chwila... :D

nie jestem twoja Karoliną jeśli o to biega

szukasz jej jak Don Kichot swojej Dulcynei :D,

Skradasz się jak Romeo do Juliet pod balkonem. Czy jakoś tak :P

teraz / w tą zime ?! biednaś :o

Nie, to było kilka lat temu :D

Julii , a wiersze to umie pisać, że hoho