BRAK SEKSU W MAŁŻEŃSTWIE - JAK SOBIE RADZICIE?

Litości, mój mąż nie ma żadnych potrzeb pod tym względem :(

?

chcesz poflirtowac??

uwierz mi

Nie jest gejem. Seksualnie nikt go nie interesuje, ani babka, ani facet. Jest wspaniałym, dobrym, czułym przyjacielem, ale nie ma tej "iskry". No i jak tu dziecko spłodzić? efwf - nie, dziękuję

to może jest aseksualny?

Nie zdradza mnie, jesteśmy parę miesięcy po ślubie, całe dnie spędzamy razem. Siedzimy każdy przed swoim komputerem i tyle :(

Przede wszystkim jest bardzo wierzący, przed ślubem nie chciał współżyć, bo to grzech :O Zapewniał, że po ślubie nie będzie miał oporów. No i dupa blada :O

ofiara wiary i religii, współczuję

:( :( :( Ożeż cholera jasna. Myślałam, że jak taki religijny, to chociaż po ślubie będzie mnie często bzykał, by spłodzić jak najwięcej dzieci... A tu, jak już wspomniałam, dupa :O Ani przyjemności, ani wyczekiwanego maluszka :(

a może było tak, ze religią zasłaniał swoją impotencję

Taki katolik, jestem pewna ze nie umie bzykac sie na pieska :D. Nie wie gdzie sie wklada penisa hahaha :D

Nie no, całkowitym impotentem nie jest, od czasu do czasu :O współżyjemy, w różnych pozycjach. I religijny też jest naprawdę, nie dla ściemy. Po prostu brak mu temperamentu :(

jest gejem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest gejem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niech to do ciebie wreszcie dotrze!!!!!!!!!!!!!!

nieprawda. może po prostu nie miec potrzeb seksualnych, wtedy będziesz musiała to zaakceptowac. jeden to lubi, inny nie. przykro,że to pisze, ale znam kogoś kto tak miał. taki typ.nie ma co sobie tlumaczyc ze gej, albo chory, albo zle doświadczenia, albo Cie nie kocha-po prostu tak ma.

a ja mysle ze to gej ....biore jeszcze pod uwage ze moze byc chory, a napewno autorka została oszukana.

Nie no, gejem nie jest :D Nie ogląda się za facetami, nie sypiał z żadnym, teraz też nie sypia, bo jesteśmy non stop razem, więc by nie miał kiedy :D Gejowskich pornoli też nie ogląda, gorzej - nie ogląda żadnych :D

nie wiem czemu Ci do śmiechu??

może po prostu spytaj?????????????

No wiesz, są w życiu momenty, kiedy nie wiesz, czy się śmiać, czy płakać...

juz ci prawie uwierzyłem ze nie jest gejem, ale wiesz co? twoja pewnosc ze tak nie jest cie gubi, piszesz ze nie sypia z facetami ha ha myslisz ze by ci powiedział gdyby tak było? myslisz ze nie oglada gejowskich pornoli to nie jest? no prosze cie, obudź sie. Jedyny argument to taki ze non stop jestescie razem, rozumiem ze razem pracujecie, razem gdzies wychodzicie,.....tak?

no wiem :) szkoda,że przed ślubem nie przemyślałaś że coś jest nie tak....

Ależ pytałam :O Powiedział, że nie ma potrzeby aż tak często współżyć. Powiedział, że nie ma temperamentu. Ja mu tłumaczyłam, że potrzebuję częściej. On czasem się zgadza i się kochamy, czasem się zgadza, ale mu nie staje, a czasem się na mnie wkurza, że niby ile można :O

a ile on ma lat? i jak czesto jednak sie kochacie?

no to klapa! seksualny abstynent! nie lubi!

Przed ślubem już wiedziałam, że coś jest nie tak, ale i tak chciałam z nim być. Bo jest cudowny pod każdym względem, oprócz seksu. Nigdzie bym nie znalazła tak dobrego człowieka. Tylko czasem jestem sfrustrowana brakiem ostrego rżnięcia :O I musze się wygadać. Facet wyjątkowy - tak, pracujemy razem, w domu, wychodzimy wszędzie razem.

No nie lubi :( Ma prawie 50 lat, jeszcze rok temu był prawiczkiem :O Kochamy się mniej więcej raz na tydzień, czasem rzadziej, głównie z mojej inicjatywy. Ja bym chciała tak ze dwa razy dziennie, może to ze mną jest coś nie tak i żądam zbyt wiele?

seks nie jest najważniejszy ! :) Kochasz go, fajnie jest, może z czasem będzie seksualnym wulkanem? kto wie? tego Ci serdecznie życzę :)

a czy on czuje ze coś jest nie halo ? nie probuje tego leczyc? powiedz mu ze chciałabys miec kochanka, takiego tylko od seksu, a jego oczywiscie kochasz. Moze zadziała ;)

Tfu, język mi się plącze :O Chodziło mi o to, że w ogóle kochamy się z mojej inicjatywy, a nie, że z mojej inicjatywy kochamy się rzadziej niż raz na tydzień :O