CO najbardziej przykrego usłyszałyscie od faceta?

w trakcie kłótni, ze jestem "glupia cipa":( (na szczęście to było jednorazowe na 10 lat związku, ale utkwiło mi w pamieci)

mi powiedzial nie kocham Cie daj mi w koncu wolnosc!!! jestes pojebana..... pozniej przepraszal przez kilka godzin.... i nie wiedzial co w niego wstapilo .. pewnie przez alkochol.... :( kocham go ale to jego ostatnia szansa........

pupie mi sie powiekszyl :(

że jestem "zdrowo jebnięta i nie wiem co on ze mną jeszcze robi, no i ... zerwał":D

slyszalam wiele rzeczy : -mam male cycki -jestem za gruba -jestem glupia -wariatka -szurnieta wymieniali mi rozwzniez wszelkie wady jakie udalo im sie znalezc na mojej twarzy i ciele Czy nie ma normalnych facetow? chyba widza co biora przeciez sami sobie docinaja w koncu sami na nas polecieli

gorszy gatunek czlowieka czego sie po nich spodziewac ... :o

- jestes taka "prosta" (WTF???) - rosnie ci broda - a piersi to ci takie juz zostana czy jeszcze urosna?

masakra, gdzie znalazłyście takich facetów? mój nigdy (6 lat związku) przenigdy nie powiedział do mnie nic w tym stylu...

pierdolnięta, głupia kurwa, chora umysłowo, cipa, kurwa,dziwka tez chyba było :/ :( staż:3lata związku

mój facet w zyciu by nie powiedział niczego w tym stylu... współczuje wam dziewczyny! ale z drugiej strony czasami mam dość tego spokoju, nie można krzyknąć, bo to juz dla niego brak szacunku itd... ale chyba to lepsze zło przypominam sobie tylko 1 tekst - gdy pierwszy raz widział mnie nago : "nieważne, ze małe, ważne, że jędrne!"

Kiedy ze mną zerwał, powiedział m. in. "daj tę historię do gazet, na pewno zarobisz trochę kasy"

"masz zad jak krowa" "ty sie chyba w chlewie uchowalas" (jak pobrudzilam spodnice przy jedzeniu) "pamietaj ze zawsze moge cie zostawic i byc z mloda sarenka" "znow sie dzisiaj z osłem na lby pozamienialas?" a do syna tez nie lepiej mowi "ty baranie" "ty cymbale", "ty jakis ulomny jestes" :(

że złapałam go na dziecko, że jestem głupia, kurwa, szmata, że jestem taka jak moja matka i mam do niej spierdalać. Ogólnie to mu intelektem do pięt nie dorastam i nadaję się tylko do jednego, bo tylko do tego mu są baby potrzebne.

powiedzial mi ze mnie to i tak niebedzie nikt chcial. Co za palant

"Ty głupia p*po" "Jesteś sz**tą" .... i tak kocham tego oszołoma ;]

niektóre odzywki to patologia,ranyyy...współczuję! ja usłyszałam,że nie jestem tą której on szuka :o ...tak przykro nie było mi nigdy...

aha no i jeszcze jedno mi się przypomniało,że nadaję się tylko do seksu :O ...tragedia normalnie

Ooo, też mi to powiedział "Ty to tylko do jeb**nia sie nadajesz" ... zal.. później zmienił zdanie.... bo niby pod wpływem negatywnych emocji to powiedział....

nie dostanę od niego kwiatów, bo on nie będzie jak gówniarz z chabziami po mieście łaził...no chyba że jakieś małe co by dało się je pod kurtką schować i komplementów też nie usłyczę bo od tego się babom w głowie przewraca, i że mam cycki za małe a tyłek za duży itd itp...

Omg... palant....

Czytajac ten topick, doszlam do wniosku, ze aby sie takich mezczyzn uczepic, snulyscie nierealne plany z nimi zwiazane bowiem jak, szanujaca sie kobieta moze sobie pozalac na tego rodzaju "komplementy" i byc z takim mezczyzna ? Patologia :O

" ze tylko w seksie nie ma mi nic do zarzucenia, mistrzostwo świata"... poniekąd to komplement :D

jak na ciebie patrzę to zastanawiam się co ja tu jeszcze robię

dziewczyny pamiętajcie, że macie to na co się godzicie...jak czytam wasze wpisy to aż mnie ciarki przechodzą, że można się tak do siebie odnosić...

" robaczek__* Kiedy ze mną zerwał, powiedział m. in. "daj tę historię do gazet, na pewno zarobisz trochę kasy" " cóż, kafeteria to nie to samo, ale jednak tu jesteś:O

najczęsciej w kłotniach glupia cipo płytka cipo dziwko szmato kurwo pizdo jebana jestes nienormalną psychopatką wypierdalaj spierdalaj odpierdol się a potem przeprasza tłumaczy ze tak nie myśli ale w nerwach Go ponosi dziwny i bardzo nerwoowy człowiek a ja z Nim jestem :( :( :( po potrafi też pokazać ze szanuje do ludzi do znajomych nigdy nie powie na mnie złego słowa wrecz przeciwnie chwali mi też wiele razy mowi ze jestem dobra kocha itd .. ale to co wczesniej napisałam eehh najlepsze jest to ze teraz jak On zaczyna mnie w kłotni wyzywac to ja jego tez bo juz tez mam takiego nerwa ze szok

"kobieto, puchu marny" - od chlopaka...juz bylego

jestem aseksualna:|

"wcale sie nie ciesze z tego, ze jestem z toba" - po tym, jak postanowil zerwac kontakt z kolezanka, w ktorej sie zauroczyl.

masakra, jak Wy możecie być z takimi facetami... szmato, kurwo, idiotko... tragedia. mój mąż słowa "szmata" użył w odniesieniu do mnie raz jedyny w takiej sytuacji: wracamy z imprezy, on w swetrze walnął się do łóżka. mówię do niego: - nie kładź się w swetrze, ściągnij go. on na to: - kochanie nie chce mi się... ja: - nie śpij w swetrze, bo będzie wyglądał jak szmata. a on mi na to: - z Tobą śpię co noc, a jakoś nie wyglądasz jak szmata...