To okropne

jestem zalamana i zdolowana, czy facet ktory mowi do swojej kobiety ,,jestes gruba,, ! , a wrecz wykrzykuje jej to, pomimo tego,ze jest szczupla, zasluguje na nia? i czy kiedykolwiek na nia zalugiwal??:(

mam 168 cm wzrostu, waze 64kg i nie uwazam,zebym byla gruba.Wlasnie wczoraj cos takiego usylszalam od swojego ,, mezszczyzny,, i zachcialo mi sie rzygac.Chyba cala milosc mi odeszla z chwila usyszenia tego:(

Chce mi sie rzygac jak o tym pomysle i zastanawiam siy kiedykolwiek ten osobnik cos wogole do mnie czul, skoro pierdoli takie rzeczy.Chyba juz znim nie chce byc.Czy jest tu ktos kto ze mna na ten temta porozmawia??

Jak sobie pomysle,ze spedzilam z tym czlowiekiem 3 lata to na serio;/ rzygac mi sie chce na niego .Chyba juz mi sie odechcialo zwiazkow;/

nie znam sie ale nie powinien ci w ten sposob powiedziec

co za skuwiel , chyba mi odeszla cala milosc.Jak mozna do wlasnej kobiey powiedziec, jestes gruba???????????????????????????????? Chyba zakoncze te znajomosc szybciej niz jak ropoczelam,

a nie jest tak, ze mu mowisz czasami niby w zartach ze chcialbys schudnac czy cos podobnego? wiesz jak to zazwyczaj baby maja choopla na punkcie diet i figury? bo jezeli cos kiedys wspominalas to moze dlatego tak pwoiedzial, co go wcale nie usprawiedliwia, najlepsza metoda to byc troche bardziej pewniejsza siebie i walic riposta, powiedz mu ze jak mu sie nie podoba to jak wygladasz to droga wolna, ze pelno tego kwiatu co on, bo twoja waga przy twoim wzroscie jest wporzadku i jestes normalna a nie zadna gruba, takze sie zastanow nad nim

Rozmawialiście od czasu tej sytuacji?Jak się dzisiaj zachowuje?

u mnie to podzialalo, no ale rozstalismy sie z innych przyczyn, pamietam ze sam mi powiedzial ze to dlatego tak mowil, ze ja gadalam czasem o sowim wygladzie i sam zaczal mi sie baczniej przygladac i tez zauwazyl cos tam a to tylko dlatego ze samam to zaczelam