Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Passiforra

Proszę o radę bo zaraz zbzikuję.....

Polecane posty

Gość Passiforra

Jestesmy ze soba ze 2 miesiace, na samym poczatku sie bardziej starał. A teraz to jest doslownie tragedia. Weekedny spedzamy osobno i wlasnie w wtedy jego kontakt w stosunku do mnie jest doslownie zerowy. Napisze góra 1,2 smsy w ciagu dnia. Odpisuje w przeciagu kilku godzin. Co mam zrobic zeby mu cos dac do zrozumienia i zeby zaczal sie bardziej starac? Mowilam mu ze wg mnie za rzadko sie odzywa ale on przeprasza i na tym koniec. Nie zalezy mu chyba co? W tygodniu spotykamy sie zawsze ze 2 razy i jest w sumie ok, fajni nam sie spedza czas ale to ze sie tak rzadko odzywa to czy to jest normalne??????? Czy faceci nie odczuwaja potrzeby w miare czestego kontaktu ze swoja dziewczyna by wiedziec co ona wlasnie robi, gdzie idzie na wieczor ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchampssa
on cie nie kocha daj sobie nim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa lady
Nie zalezy mu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy faceci nie odczuwaja potrzeby w miare czestego kontaktu ze swoja dziewczyna by wiedziec co ona wlasnie robi, gdzie idzie na wieczor ? Nie, nie odczuwają potrzeby kilka razy dziennie pisać co aktualnie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchampssa
jakby cie kochal to chcialby byc z toba jak najczesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----G2-------
Może na Weekendy przyjeżdża jego oficjalna dziewczyna a TY jesteś tylko dla zabicia czasu gdy tamtej nie ma..? Sorry ale coś takiego mi przyszło na myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigola
chyba nie jestes jedyna w jego zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Passiforra
Nie, on po prostu na weekedny jezdzi do rodzinnego miasta, bo tu tylko studiujemy. Ma 22 lata. I nie chodzi mi o to zeby to on mi pisal co aktualnie robi ale wykazal zainteresowanie moja osoba- np co robie w sobote wieczor czy gdzies ide , no cokolwiek a z jego strony CISZA !!!!!!!!!!!!!!!! Nie interesuje go czy ide na impreze i że moze dajmy na to ktos mnie poderwac.... Kurde a moze ja przesadzam? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna studencina
mój też zaczął tak ''olewc'' i wkurza mnie to najbardziej bo jestem z nim dwa lata i przez poltora roku bylo idelanie, pisal pytal co u mnie, troszczyl sie i wykazywał zaintereseowanie a teraz nie wiem co sie dzieje, probuje z nim rozmawiac a on ze mnie nadal kocha ale nie lubi pisac smsów;| jeszcze pol roku temu lubil:/ nic, zadnych kompemencików ani nic, jak sie widzimy czyli raz na tydzien albo i rzadziej(zawsze tak bylo bo studiujemy w innych miastach) to jest super, a teraz tak;/ wlasnie mam ten problem jak dac mu do zrozumienia ze ma sie bardziej starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna studencina
mój też twierdzi ze sie go czepiam i ciagle marudze, a ja po prostu chce zeby zapytal jak mi minal dzien albo wysilil sie i powiedzial za co mnie kocha, albo juz i nie kocha chyba zaczne stosowac jego taktyke, czyli: nie bede od razu odbierala sygnałów na odpowiedz sms bedzie czekał dlugo nie bede pierwsza sie odzywac zero sentymentów i słodkości jak na tym wyjde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakby cie kochal to chcialby byc z toba jak najczesciej" - MIŁOŚĆ? Po dwóch miesiącach bycia razem? Boże, ale tu GUPIE dzieci siedzą :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma 22 lata i ty oczekujesz ze bedzie odpowiedzialny? Oj, to malo realne. Poszukaj sobie starszego troche faceta, a smarkaczowi powiedz NIE skoro nie spelnia twoich oczekiwań. Możliwe ze gdy tuslyszy to zacznie sie bardziej starac ale potrwa to relatywnie któtko:). Znalezienie faceta, który bedzie troskliwy czuly, zorientowany i zaanagazowany to jak szukanie igły w stogu siana:), no ale niektore rzeczy mozna im wybaczyc o ile nie wałęsają sie po nocach i nie flirtują z kolezankami z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Firynda> a czemu nie:)? Ja i mój facet zakochalismy sie w sobie od pierwszej chwili, a bylo to 7 lat temu:). Można powiezieć, że bylo to zauroczenie jednak bardzo szybko przerodzilo sie w uczucie. Jak trafi swój na swego to wiadomo od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Passiforra
A gdybym wlasnie nie odzywala sie naprawde dlugo, nie odpisala mu na jakiegos jego sporadycznego smsa to czy bym dobrze na tym wyszla? Juz mam dosc, lubie go, jestem zauroczona ale tak bardzo mi zle ze on nie wykazuje zadnego zainteresowania mna jak jestesmy osobno. Jakis czas temu nawet byla sytuacja, ze napisalam mu ze ide na impreze , on nic nie odpisal a pozniej nawet nie pamietal ze cos takiego mu napisalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna studencina
moze spróbujmy tak robic, oni sie w koncu zorientuja ze cos jest nie tak ( ale nie sa tacy bystrzy, to chwilke potrwa:D) i beda dochodzic co sie dzieje itp. Ja zaczne od pn, ciekawe kiedy sie zorientuje, ale z drugije storny boje sie ze on wtedy odpusci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja i mój facet zakochalismy sie w sobie od pierwszej chwili" - zakochaliście się ale nie pokochaliście. Rozumiesz różnicę? Miłość przychodzi z czasem, na początku jest tylko chemia, zauroczenie, fascynacja. ten stan może trwać w sprzyjających okolicznościach nawet cztery lata. O miłości nie można mówić po dwóch miesiącach. Zarówno słowa "kocham cię", jak i "miłość" trzeba szanować, zanim zdewaluują się do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×