Marzę żeby wyjechać do Kalifornii

Nie stać mnie na wakacje tam,więc chociaż do pracy,ale chyba nie jest to łatwe,widzę przeważnie oferty pracy w Europie-Anglia,Niemcy,Holandia.Zresztą nie wiem co można by tam robic.Nie mam też nikogo znajomego kto mógłby mnie tam zaprosić,ale marzę,by tam pojechać.W jaki sposób Wam lub komuś z Waszych znajomych się to udalo??

za duzo sie seriali amerykanskich naogladalas...

Nie tylko seriali,naczytałam sie też książek i większość tego co nas otacza jest z Ameryki.Jestem zafascynowana tym krajem,nawet studiuję amerykanistykę,tzn będęmbo jeszcze nie mamy specjalizacji.To moje marzenie tak jak inni marzą np żeby pojechać do Paryża

ja tez mam marzenie zeby pojechac do stanow :)

grass is always greener ........

upup

tu ci nie pomoga :-( poszukaj jakiegos forum amerykanskiego, dla polonii NIE KAFE!!!!! Powodzenia!!! :-)

bosh,ale z ciebie dziecko... jak ci se tak marzy to sobie wyejdz na wakacje do holadnii ,popraouj i zarabiona kase wyaj na wycieczke do kalifornii. i poza tym to traabylo sobie jakis przyszosciowy kierunek wybrac ktory moglby ci sie przydac w us , a nie amerykanisytuke-kim po tym bedziesz?

jak to kim??amerykanem :-O moja koleżanka mieszka teraz w kalifornii a zrobiła to tak - ledwo zdała maturę, nie poszła na studia tylko wyjechała do pracy do hiszpanii, tam wyrwała bogatego hiszpana ( nie wiem na co, bo ani ona ładna, ani inteligentna, a w dodatku po hiszpańsku nie gada ) , wyszła za niego i wyjechali razem do kalifornii własnie. jak widać niewiele trzeba

Ja mam trochę większe ambicje :O a studiuję amerykanistykę bo lubię wszystko co amerykańskie i prędzej czy później może trafić mi sie szansa wyjazdu tam. Ty tam wyżej co nazywasz mnie dzieckiem,bardzo dorosłe te twoje "bosh" :O:O

Amerykanie to największe debile na świecie, byłem tam na wymianie to wiem, przenigdy bym nie chciał tam mieszkać.

ale w czym masz w ogole prbolem\/ zalisz sie ze cie nie stac na wyzjad do usa? mnie tez niesatc,no i co z tego ,ale jakbym tak bardzo chciala tobym tam pojechala...

a po co ty chcesz pracowac, w takich warukach to sie odpoczywa, z reszta, mozesz wziac udzial w konkursie muzodajni i wygrac wakacje na dominikanie dla 2 osob...te plaze, czlowieku :D:D:D

Nie żalę się tylko pytam w jaki sposób udało sie wyjechać tym osobom które tam są.Co napisałam w pierwszym poście :P Nie znam osobiście żadnego Amerykanina,ale oni mi się właśnie wydają fajni,tacy beztroscy i wyluzowani.Nie to co wiecznie skwaszeni,wredni Polacy :O

no to wypierdalaj do amerykancow i nie zawracaj gitary wrednym polakom, wredna poleczo:D

Jeżeli chce wyjechać sobie do stanów to zamiast próć te swoje polskie zawistne japy byście pomogli i doradzili coś. Wiele miejsc na świecie jest pięknych i każdy ma prawo wyjechać tam gdzie mu się podoba, no ale polaczek musi swoje wredne 3 grosze wrzucić i skomentować, polska bida, masa złodziei , pijaków, a uczciwi ludzie są zgadza się ale kilka procent, jak widać po większości są wredni widać po komentarzach, też myślę ze Ameryka jest spoko, też ma swoje wady ludzie są dziwni, jest przestępczość i bezrobocie , ale niech się wypowiadają ludzie którzy byli tam dłużej niż 2 tygodnie u cioci kloci na wakacjach siedząc na plaży i pierdząc przed telewizorem . Ja OSOBIŚCIE WSTYDZĘ SIE ŻE JESTEM POLAKIEM JEDYNE ZA CO polskę SZANUJĘ ZA PAPIEŻA POLAKA i za przeszłość czas wojenny ludzie mieli wtedy honoru trochę więcej, a reszta za co ? za zarobki niskie , za rząd który nas okrada, za brak reakcji jak cię leją na mieście, za brak pomocy jak o nią prosisz ? podróżuję po świecie i pytam z czego znają polskę ? nie usłyszałam dobrego komentarza w tej sprawie ewentualnie ktoś z grzeczności coś wymyślił. Dobroć Polaków jako społeczeństwa oceniam na słabe 5 / 10. Aczkolwiek są wyjątki ludzi , ale jest ich mało. Nie wspomnę , że do okoła banda oszustów. Wątek założony został dawno, ale teraz na niego natrafiłam, możecie teraz podniecając się pisząc na mój temat co wam się podoba , jaka to ja polka nie jestem, i wogole jakaś żenująca i , że mam wypier... ale tak mi to wisi , że nawet nie mam najmniejszego zamiaru zaglądać w taki wątek, niestety wobec polaczka w skarpetach do sandałów trzeba wprost z grubej rury inaczej cwaniak myśli , że jest panem świata i okolic. Pozdro , niech was żółć zaleje podzielcie się złością między sobą , ale krytyka ze strony polaczka jest dla mnie równa wartości moje psa co czasem do mnie poszczeka z czołem

hej. moze troche C***omoge - sprobuj przez portal "hospitalityclub.org" - tu znajdziesz kontakty z calego swiata. mi sie tak udalo "dostac" do anglii.

Hej, California, a juz zwlaszcze okolice Palo Alto, to raj zatrudnienieniwoy dla ludzi nie tylko z calych stanow, ale i swiata - wystarczy byc tylko w czyms dobrym i czesto sami dzwonia z propozycja pracy (wowoczas firmy biora na siebie kwestie visy itd.) - o ile nie masz visy biezneswoej itd. California (poza szeroko znanym przemyslem rozrywkowym) to bardzo prezne ekonomicznie miejsce (GDP rzedu niejednego panstwa) - jest tam oczywiscie Sillicon Valley i zaglebie nanotechnologii oraz IT, ale tez i np. przemysl lotniczy. Ja uwiebialm Californie za super klimat - jak dla mnie jest w sam raz, nie ejste ani za zimno ani za goraco (jak dla mnie). Znam wiele osob ktore sie przeniosly za praca do Californii, z roznych krajow - z Pl znam tylkko jedna taka osobe akurat. Powodzenia!

ROR,chyba przesadzasz,bo jakby tak było naparwde,to w USA takeigo bezrobocia,biedy by nie było. Owszem,praca jest,ale w rotacji,wiec nie ma co sie spodziewac,ze załapie sie ktos na długo w jednej robocie.

Ja mowilam ogolnie - bo osoba pytajaca o californie wydawala sie niew wiedziec za duzo o samym miejscu. Z rotacja? to jakwszedzie zalezy - do doswiadzcenia, czlowieka a czasem uroku osobistego - mam znajomych ktorzy juz 7 lat pracuja (Palo Alto) a takze takich ktorzy po 6 m-cach zawsze sie zwijaja - bo nigdy im dobrze nie ejst wszedzie;-) zalezy od czlowieka. Natoamist nie ma (poza fluktuacja rynku ktora jest powiedzmy naturalna) zadnych konkretntch czynnikow osttanio ktore by jakos zanzcaco wplybnely na zasadniocza zminane GDP tego slonecznego stanu;-)

Byłam, widziałam, mieszkałam i za rok tam wracam. Nie ma lepszego miejsca do życia.

Ja też, nawet nie tylko Kalifornia ale całe USA chcialabym zwiedzić. Nie mowie o zyciu tam, tylko o zwiedzaniu, przecież to piekny kraj. Znajomi często lataja, opowiadaja jak tam pieknie, najgorzej z tą wizą :( No i bilety też nie tanie