moj chlopak uwaza, ze nic nie umiem i sie do niczego nie nadaje

ostatnio poprosil mnie o pomoc z niemeickiego, zebym mu napisala o klotniach 15 zdan. to ja mu napisalam cala prace (ciągiem), przepisałam i wysłałam w smsach (na szczescie mam klawiature jak w kompie), a ten do mnie dzwoni, ze to mialy byc pojedyncze zdania, a nie w formie pracy... potem robilismy wspolnie pizze, ja robilam ciasto, a ten ze zle, ze ciasta nie umiem ugniatac. dzisiaj chcialam mu zszyc bluze, a ten zebym mu oddala, bo zle robie... ciagle chce dobrze, a mi nie wychodzi... co mam zrobic?

zmienić faceta, serio :)

to nie tobie nie wychodzi tylko on jakiś dziwny, zmień go bo tu jest zero szacunku z jego strony dla ciebie

Skoro musisz robić tyle rzeczy za niego to znaczy tylko to,że się tobą posługuje,bo sam tego nie umie zrobić... wymień go nalepszego, tyle:)

ale wlasnie w tym rzecz ze on chce robic wszystko za mnie, ze nie da mi niczego skonczyc, bo juz wszystko robie zle... czuje sie taka nieprzydatna. kiedy mu to powiedzialam, to on odparl, ze mi idzie dobrze papierkowa robota, marne pocieszenie ... :(

wypieprz go na zbity pysk ze swojego życia

to męcz się z nim dalej

Nie ma co,fajnego masz chłopaka :( Postaw sobie szczerze pytanie:czy chcesz takiego traktowania.Potem sobie odpowiedz.

Kochana uciekaj od niego. Ja miałam takiego palanta za męża. Tragedia, poznałam go jak byłam nastolatką i zamiast przy nim dojrzewać i uczyć się dorosłego życia, to czułam bat nad sobą. Też ciągle było wypominanie że nic nie umiem, chociaż nie dawałam mi najmniejszej szansy bym się nauczyła, bo jasne że na początku nie umiałam wielu rzeczy. Serio uciekaj, to taki typ "wiecznie niezadowolony" i uwierz mi zawsze znajdzie niedociągnięcie, zawsze coś będziesz w jego mniemaniu mogła zrobić coś jeszcze lepiej. W końcu wpędzisz się kompleksy :O