Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda a stara

dlaczego osoby niewierzace, niepraktykujace biora sluby koscielne?

Polecane posty

ci którzy nazywają siebie wierzącymi to często więksi hipokryci...niby wierzą, modlą się w kościele a do przykazań stosują się wybiórczo lub wcale...szczególnie tę bezinteresowną miłości do bliźniego rzadko mozna dostrzec :O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że nie mam na myśli tej fizycznej...bo na tym polu to bardzo chętnie...w końcu wystarczy się wyspowiadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjna
Wiesz - to że pewne osoby mają ślub koscielny to jest ich CHOROBA UMYSŁOWA i tyle. No to przyszanuj cokolwiek. Nic - ona nawet tej przysięgi nie szanuje, ona w ogóle nie wie co gadała. A myślała jedynie o cudzych pieniądzach. Jest ŻAŁOSNA. I niech spada na księżyc jak dla mnie taka jest piękna. Jak gówno z tyłka jak dla mnie i tyle mnie to obchodzi :( Ale się nabrałam nie ma co. Ślub kościelny - a okradli mnie od początku. Tylko pogorszyła swojego męza bo ma ten ślub kościelny - taka wariatka nieleczona na łeb i tyle :( Każdym by chciała pomiatać - jak każda szmata zresztą. Sama sobą niech pomiecie - niech się zmiecie do kosza na śmieci tyle o niej myślę. Zero chore na łeb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjna
Po pewnym czasie wiele małżeństw z tzw. ślubu koscielnego powinno być w separacji,żeby sie nad sobą zastanowić na przykład. Ale obłuda działa dalej. Obłuda wciąga. Jak ja bym się tak nadziała jak mój brat to ogłaszam seprację już dawno. Żeby nie było że ja jestem taka głupia jak on. W końcu 3 lata po ślubie taka głupia miłość powinna wywietrzeć z głowy. A przepraszam temu i owemu to by się co najmniej należało. :( Ale cóz... przepraszam od własnej rodziny usłyszeć , nie? To by był szczyt uczciwości - w Polsce? Hahaha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjna
No nie wiem - coś trzeba zrobić żeby coś uratować. Moje zdanie. Ew. zostaje rozwód kościelny, że nieświadomie z osobą chorą umysłowo się hajtnąłem. No bo jak nazwać działania, które są obliczone na to by zniszczyć np. mnie w tym wszystkim. Co - to jest miłość czy co? Ja nie powinnam nikogo obchodzić w tym wszystkim na logikę. Ja obchodzę wszystkich i czasem mam wrażenie, że wszystko jest nastawione wyłacznie na to by mnie zniszczyć. No bo jak inaczej wytłumaczyć mój 5 miesiąc bezsensownego zupełnie bezrobocia. No ludzie - wy jesteście normalni? Inaczej to tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×