Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skaleta

nie moge sie doczekać aż syn pójdzie do przedszkola

Polecane posty

Gość dziwna jestes troche
Piszesz, ze nie chcesz dac dziecka do zlobka, bo bedzie nerwowe (wedlug mnie kompletna bzdura, ale to moje zdanie), natomiast siedzenie z mama w domu, ktora jest kompletnie niezadowolona i marzy o tym, zeby go w tym domu pol dnia nie bylo, zeby mogla posprzatac itd. jest wedlug ciebie ok? Mam tu na mysli to, ze skoro tak odczuwasz to i maly musi cie irytowac i musi jakos czuc, ze chcialabys miec wreszcie swiety spokoj, a co laczy sie z tym, ze moze na niego krzykniesz, bo masz po prostu dosyc itd. i to dopiero wzbudza nerwowosc! :o Czy widze to nie tak, jak pownnam? Napisz mi, bo jestem ciekawa, ale jakos nie moge sobie wyobraziac, ze piszac tak, co by tu duzo gadac no ostre slowa ("we wrześniu 2011 będe najszczęśliwszą osobą na świecie") jestes w domu w spokojna, zrownowazona, zawsze usmiechnieta i ogolnie pozytywnie nastawiona do dziecka. I ja swietnie wiem, ze nawet mamy maja czasem gorsze dni, czasem wysiadaja im nerwy i podniosa glos na dziecko, ale ja osobiscie uwazam twoje slowa za bardzo mocne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smak_smutku
Doskonale rozumiem, że mamy potrzebują czasu dla siebie i czekają aż bobo pójdzie do przedszkola. Ja też długo czekałam na moment powrotu do pracy (mam 2 synów 6 i 4 lata), ale to nastąpiło wcześniej, chłopcy musieli pójść do żłóbka, teraz są w przedszkolu ( względy finansowe). Teraz patrzę na to inaczej, chciałabym pracować na 1/2 etatu by odbierać starszego syna wcześniej z przedszkola (jest dzieckiem niepełnosprawnym, opóźnienie w rozwoju) i po prostu być z nim, pracować by mógł się rozwijać, gdyby nie ta cholerna kasa (pracuję na 1 i 1/2 etatu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie cię rozumiem! Może my jesteśmy zbyt przejęte rolą matki? Moja córeczka poszła do żłobka jak miała 1,5 roku. Na początku chorowała, to normalne, ale żłobek uwielbiała od pierwszego dnia. Raz tylko miałam problem, gdy przeszła do starszej grupy i nie umiała się tam odnaleźć. Ale trwało to tylko kilka dni. Jak poślesz dziecko do przedszkola, to przecież ono też będzie chorować nim zdobędzie odporność. Nie będzie tak, że ponieważ starsze, to mniej chorujące. Przemyśl to. Moja córa już prawie nie choruje i mam nadzieję, że w przedszkolu jej się to utrzyma. A jeśli kategorycznie nie chcesz żłobka, lub nie możesz go dostać, to może opiekunka na 2-3 godziny dziennie lub kilka razy w tygodniu. Ktoś, kto weźmie dziecko na spacer, a w dni deszczowe poczyta mu bajki, pobawi się itd. A ty zyskasz dla siebie kilka chwil. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem kompetentna chyba bo nie mam dzieci ale myśle, ze powinnaś dać do żłobka. dlaczego? co dziecku po zdenerwowanej, nieszczęśliwszej mamie??? uwież lepiej spędź z nim pół dnia ale za to jako szczęśliwa i radosna mama niż cały pochmurna i nie zadowolona. takie dzieci przecież już rozpoznają emocje ;/ na pewno czują że coś nie tak, myśle że może to wpływać jaką osoba się stanie w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfadaqdaqd
mysle ze jestes super mama tylko przemęczona to jak najbardziej zrozumiałe moja kuzynka ma 7 dzieci zdarzyło się, że zemdlala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w-przedszkolu- to
dzieciak dopiero złapie piękne nawyki, słownictwo i zachowanie od innych dzieci. przyjdziesz po pracy do domu i wlasnego dzieciaka nie poznasz. i bedziesz tesknic do czasow, gdy byl w domu i mialas na niego jakis wplyw wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfffdfd
jejku te mamuski domowe.............ja bede miala niedlugo dzidzie i juz wiem ze pół roku max i do pracy wiecej nie wytrzymam w domu......nie chodzi o pieniadze tak samo bo to mam maz zarabia duzo ale znam siebie i nie wytrzymam w domu......tesciowa jest za i dzieckiem sie zajmie a nie to wynajme opiekunke chocbym miala wyjsc na zero jezeli odejme to od mojej wyplaty nie zalezy mi wole pracowac :) i nie byc kura domowa bo teraz w ciazy siedze miesiac w domu i juz czuje sie jak kura.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w-przedszkolu- to
to po co wam dzieci, skoro nie potraficie z nimi wytrzymac? nie nadajecie sie do tego i tyle. paniuski nadete-zal mi Waszych dzieci-jak mozna wytrzymac z sfrustrowana matka pod jednym dachem? jak taka lazi z niezadowolona mina, to sie nie dziwie, ze dziecko zle sie zachowuje-wyczuwa nastroje. tak, tak-lepiej idzcie do pracy w te pedy-biednemu dziecku to tylko na dobre wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaaaaammmaaamm
hehhee bawia mnie matki polki co to siedza z dzecmi w dopmu i maja tego dosyc a do zlopbka, nianki dziecka nie oddadza boc to swieta powinnos cmatki siedzenie z dizeckiem w domu, nawet zacene frustracji i depresji ja worcilam do pracy po 6 miesiacach i z radoscia wracam wioeczorem do dziecka! spedzam z nim ten czas lepiej i intesywniej niz wtedy gdy bylam non stop w domu- wtedy ani chwili dla siebie, nie ma czasu nawet pojsc do ubikacji,stres, sprzatanie gotowanie, spacery itd z reka na sercu przyznaje ze teraz duzo wiecej bawie sie z coreczka i sensowniej spedzam z nia czas bo za nia tesknie i nie mam jej dosyc! szczesliwa mama = szczesliwe dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaaaaammmaaamm
hehhee bawia mnie matki polki co to siedza z dzecmi w dopmu i maja tego dosyc a do zlopbka, nianki dziecka nie oddadza boc to swieta powinnos cmatki siedzenie z dizeckiem w domu, nawet zacene frustracji i depresji ja worcilam do pracy po 6 miesiacach i z radoscia wracam wioeczorem do dziecka! spedzam z nim ten czas lepiej i intesywniej niz wtedy gdy bylam non stop w domu- wtedy ani chwili dla siebie, nie ma czasu nawet pojsc do ubikacji,stres, sprzatanie gotowanie, spacery itd z reka na sercu przyznaje ze teraz duzo wiecej bawie sie z coreczka i sensowniej spedzam z nia czas bo za nia tesknie i nie mam jej dosyc! szczesliwa mama = szczesliwe dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w-przedszkolu- to
jakoś ja miałam i mam czas na wszystko przy dziecku-kwestia organizacji. do pracy wracam, jak dziecko skonczy 3 lata. a was niektore sobie juz wyobrazam-jak poslecie dziecko do przedszkola i pojdziecie do pracy-zaczna sie topiki na cafe typu-ojej, na nic czasu nie mam, pracuje, a po przyjsciu do domu dziecko nie daje mi zyc :P skoro juz teraz, pindy, nie macie czasu na nic, to co bedzie jak do pracy pojdziecie? trzeba bedzie gosposie wynajać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu niby miałabyś zostać zlinczowana? Chyba każda normalna mama marzy o chwili spokoju bo to naturalna całkiem potrzeba każdego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaleta
a powiem wam że syn ma prawie 2 lata i jest mniej zajmujący niż wcześniej i już tak obsesyjnie o tym nie myślę jak kiedyś żeby go wreszcie dać do tego przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cie rozumiem
moja ma 13 mies., kocham ją nad zycie,ale czasami to juz wytrzymac nie moge jak mi marudzi,jęczy i sie szlaja po całym mieszkaniu za mną hihi!.Na szczescie co pare dni mam opiekunkę ktora wychodzi z nia na 3 godziny i wtedy mam czas dla siebie.Ale ty i tak masz dobrze,ze masz do kogo podrzucić,j a nie mam:( moi rodzice nie zyją a tesciowie za granicą.Tak więc bywa i tak ze jestem z nią non stop !! Jest to moja cudowna ukochana coreczka ale czasami czlowiek chciałby miec chwilę dla siebie a to prawda,ze jak ona pojdzie na spacer( z nianią) to ja mam w glowie pełno planow co zrobie,nawet spisuję na karteczce a potem i tak nic z tego nie wychodzi bo nie moge sie ogarnac ; ] To naturlane ze czlowiek chce pobyć sam ze sobą czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaleta
powiem wam, mamom które mają małe dzieci coś mój synuś ma już dwa lata i 3 miesiące jest super z nim, fajny sie już zrobił, rozumny, taki mój kwiatuszek już te odliczanie nie jest aż taką obsesją jedynie nauka nocniczka mnie męczy od dwóch miesięcy ale to jest do opanowania także aby do dwóch lat , no dobra, do dwóch i pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaleta
nooo.... niecały miesiąc został wytrzymam go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabaniaania
Całkowicie Ciebie rozumiem, rozumiem o czym mówisz, doskonale zdaje sobie sprawę z tej potrzeby wypoczynku chociaż przez kilka godzin w pustym domu :) mój syn od 3 miesiąca życia jest pod opieką niani, później żłobek i przedszkole. Wiele kobiet mnie krytykuje za to, ale nie przejmuje się specjalnie bo wiem, że jest to dobre dla mnie i mojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zeście głupieee
nie rozumiem tych matek i autorki, jak można samemu siebie tak katować, przecież to twoje drugie dziecko i już wiedziałaś na czym polega wychowywanie dziecka, przy tym mąż ci nie pomaga. Ja jak mam też taką sytuację, że mąż mi nie pomaga, bo wychodzi rano i przychodzi wieczór to żadnego więcej dziecka, żeby za przeproszeniem "polska miała sie rozwalić na kawałki" to za cholerę nie chcę drugiego. Ja nie jestem jakąś maciorą, której celem jest rodzenie i wychowywanie. uważam, że kobieta winna sama siebie szanować. A wy najpier narodzicie, a później narzekacie jak wam ciężko, zastanawiam się czy takie kobiety to są normalnie myślące, mam wrażenie, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze, że potrafisz się do tego przyznać. Uważam, że to całkiem zdrowe podejście. Kochasz dzieci ale wiesz, że nie jesteście zrośnięci tyłkami. Myślę, że to dzieciakom na dobre wyjdzie... no chyba, że planujesz odsiadkę dziecka w przedszkolu od 6 do 17tej i wakacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahagggg
dorób sobie kolejne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×