Siostra mojego faceta wyśmiewa się z mojego biustu

Ona ma bardzo duży biust a ja mam rozmiar 65D więc dosyć maleńkie (nie sugerujcie się literką D, kto zna się na rozmiarówce ten wie). Mimo wszystko nigdy nie była z nich nie zadowolona a ta jędza ciągle mi dogryza i się po prostu wyśmiewa. Wali teksty typu: biedny ten mój brat, na pewno musi często walić konia pod zdjęcia lasek z fajnieszymi cyckami. Wszystko co mówi, mówi z wyraźną pogardą i złośliwością. Nie wiem czy jest zazdrosna, że brat dorósł, znalazł sobie dziewczyne i nie poświęca jej już tyle czasu? Bo wiem, że kiedyś spędzali ze sobą mnóstwo czasu i zawsze mieli bardzo dobre relacje. Boje się jej coś powiedzieć, bo nie chce wywoływać jakichś kłótni :(

a ona ma faceta?

Nie ma faceta, niestety. Może jakby miała to by się bardziej na nim skupiła

to sie jej odgryz,ze Ty przynajmniej tego faceta masz,a skoro koło niej zadnego nie widac,to te jej balony wcale nie sa takie cudowne jak zadnego nie przyciagaja ;) a co na to Twoj men?

kamecha,weź spierdalaj debilu!!!

Mój facet twierdzi, że powinnam przymykać na to oko i nie traktować jej poważnie, bo na pewno kiedyś jej przejdzie :O

tak jak brak mózgu na twoje wypowiedzi!!!

no wiec skoro z niego taka dupa za przeproszeniem to nie pozwalaj po sobie jezdzic i sie bron

Moje samopoczucie jest bardzo dobre :) wkurwia mnie tylko ta jedna osoba.

albo se zrob operacje albo sie zaakceptuj proste

przejdzie jej jak ktoś ją dobrze wyrucha! na razie brakuje jej faceta i z zazdrości ci dokucza!

Może faktycznie powinnam w końcu coś powiedzieć, ale nie chciałam wprowadzać nieprzyjemnej atmosfery

kamech,to do mnie było?

kamecha weź spierdalaj

Ja siebie akceptuje. Mój biust mimo, że mały to ma ładny krągły kształt. Chodzi po prostu o to, że to jest męczące i mam ochote jej blache wypłacić :P

to do roboty , na co czekasz ;)

http://www.youtube.com/watch?v=Ah5u7jpgJQY

zaraz zmienie nick, zależy mi na jako takich stosunkach ze wszystkimi. Jak jej wypłace blache to również jej mamusia się oburzy :P i nie wiadomo co z tego wyniknie :P

kamecha po1. jesteś głupim szczylem,który mało w życiu widział, po2. zajmij sie zawartościa swoich gaci a nie staników kobiet które tu piszą;po3. nie trzeba miec malego biustu żeby sie wypowiadac w tym temacie; po4. idź poszukaj mózgu

widzisz, jarkowi sie umiesz odgryzc a glupiej lasce nie potrafisz

To dlatego, że jarek mnie nic a nic nie obchodzi w przeciwieństwie do mojej przyszłej rodziny

jareczku osrałeczku:P mam cie w dupie prostaku z pustymi gaciami :D i czuje sie z tym bosko:D:D:D a tak na marginesie to mam 96 w biuście,wiec sorry trollu,nie trafiłeś ;) idź załóż kolejny durny temat

no,aż strach pomyśleć kto się z Tobą zada....:P

Tak, tak jarku, pogadaj sobie jeszcze, może ci ulży

Jak widać Twój facet ma siostrę kretynkę.... Szkoda czasu na takie... Ciężko powiedzieć co powinnaś zrobić, ja miałam kilka razy problem w druga stronę (mam wielkie) i słyszałam przykre komentarze. Są osoby na które lepiej działa całkowite olewanie (uśmiechnąć się pod nosem, popatrzyć z politowaniem i nie komentować) a są takie na które tylko bezpośredni atak (chamska odzywka) coś pomoże. Może wyjedź jej z argumentem że w przeciwieństwie do niej masz taką ciekawą osobowość że nie potrzebujesz dużych piersi żeby faceta sobą zainteresować. Chociaż biorąc pod uwagę poziom "dowcipu" tej osoby to pewnie do niej nie dotrze. Postaraj się też namówić faceta żeby zainterweniował, bo taki "nie zwracaj uwagi" to nie działa

aa to przepraszam, 75765 to przedstawicielka tych biuściastych:D wymiary 96x100X100 :D

nie :) 96/75/98

nie pytałam o wymiary twojej mamy;)

No nic. Pogadam jeszcze ze swoim facetem. On ją lepiej zna, powinien wiedzieć co ją uciszy :)

też mam 65D, wzrost 170 i ten rozmiar biustu w połączeniu z całą moją figurą daje idealne wymiary zgodnie z powszechnie znanymi kanonami piękna. 90-60-90 na co narzekasz?