Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielony.kot

czy męzczyźni czasem przepraszają

Polecane posty

Gość taki jeden facet 27
ojciec glemp Moze twoja ex to też moja ex bo mi się też trafiła taka kobieta skała co ją nic nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Mój po takiej "awanturze" milczy czasami ale gdy sobie wszystko przemyśli odezwie się i zawsze jest słowo przepraszam, pod tym kątem nie mogę na niego narzekać. Denerwują mnie tylko te jego zagrywki bo chciałabym mieć wszystko jasne, wyjaśniać nieporozumienia tylko, że się jednak nie da.... bo on potrzebuje czasu aby odetchnąć. Ja myślę, że faceci w ten sposób się wyciszają, reagują na stres albo myślą, a kobiety jako istoty wrażliwe i zarazem niespokojne duchy czasem nie rozumieją męskiej psychiki i zachowań' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
''Tak długo jak rozmawiamy jest dobrze. Tak długo jak mamy o czym rozmawiać wszystko gra. I kiedy tak jest, milczenie jest zrozumiałe to tylko przerwa w dialogu, na przemyślenia. Na smakowanie słów, mowy ciała i gestów, które tyle mówią'' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcsgfyaisdgtf
jak im zależy to przepraszają. a jak nie, to przetrzymują nawet 3 tygodnie, albo ile trzeba... kobieta chce rozmowy, oni "nie potrafią" wytłumaczyć dlaczego tak postąpili, grają głupa, albo nie grają...laska chce wyjaśnień, słyszy;" NIE WIEM" też mogłaś przecież...., zrzucą winę na nią, a później udają pokrzywdzonych, że ich kopnęła w dupę. nie dajcie się tak traktować dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Gdy się kocha to w głowie same głupoty i człowiek nie myśli racjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghcx
to tym bardziej powinni przepraszać, zeby nie stracić miłości a nie rozmyślać nie wiadomo ile i nie wiadomo nad czym. dziecinada. albo się jest w związku i się chce o niego dbać, albo się olewa i stosuje próbę sił, kto pierwszy nie wytrzyma milczenia i obrażania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszać zawsze powinien ten kto zawinił...hm...pierwszy. Bo po sprzeczkach zwykle jedno i drugie ma za co przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Nikogo nie wybielam ale każdy inaczej reaguje na takie sytuacje. Jedni chcą wszystko mieć jasne, godzić się po 5 minutach a drudzy potrzebują czasu aby się dobrze nad wszystkim zastanowić, wyciszyć i przemyśleć gdzie był błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghcx
zgadzam się winny powinien przeprosić, ale jak facet jest winny i milczy oznacz to, że aż tak bardzo mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nie znaczy, że czas przeznaczony na przemyślenie wszystkiego ma być na tyle długi by strona która nie zawiniła wyciągnęła pierwsza rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Ja już zgłupiałam, normalnie wysiadam.... Macie racje ale jak wiecie są charaktery i charakterki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można tłumaczyć wszystkiego charakterkiem - sama jestem choleryczką i do tego strasznie upartą - pokłócę się, a dopiero potem pomyślę. Też muszę nieraz pierwsza przepraszać - i to jest sprzeczne z moim charakterem, co nie znaczy, że gdybym tego nie robiła to mogłabym się wytłumaczyć, że tak mnie natura stworzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Mnie mój zawsze przeprasza, nie muszę się o to prosić tylko męczy mnie to milczenie jego strasznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie :P
nie odzywaj sie do niego. to jedyna szansa, żeby zrozumiał, że należy Ci się szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie :P
już i tak się poniżyłaśi go pierwsza przeprosiłaś :O a potem się baby dziwią, że ich facet nie szanuje. a jak ma niby szanować jak jesteście słabe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka23423
a mnie moj nie przeprosil, zawsze to ja wyciagalam reke po 4 dniach bo nie moglam tego zniesc... i choc teraz mi choolernie ciezko wiem, ze nie moge, bo to nigdy sie nie zmieni..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Wiem ale ja przeprosiłam za swoje bo nie byłam święta. Ja co miałam zrobić, zrobiłam a co on zrobi jego sprawa. Ja się prosić nie zamierzam, zacznę żyć swoim życiem tylko troche ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja87666
Mirabelko, widzę że my we dwie będziemy chyba tutaj zaglądać bo mamy podobne sytuacje. Najlepiej rzucić telefon w kąt i wyjść na dobrą imprezę. Ja tak planuje dziś zrobić, nie będę czekać aż książe przemówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ zielony.kot Są ludzie co potrafią przeprosić i tacy co nie. O wiele więcej kobiet nie potrafi przyznać, że spieprzyły i przeprosić niż mężczyzn. W końcu, fochy, płacze i ciche dni do czegoś służą. W tym wypadku nie zasługujesz na przeprosiny. Strzelilaś focha, bo się źle czuł. To jakby miał wypadek i nie mógł przyjść to pewnie leżącemu w szpitalu chyba byś po zlości pindola ujebała. Sama spieprzyłaś i oczekujesz, że to on przyjdzie na klęczkach. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×