2M + K, Panie jak sie odnajdowałyście po tym...

...w normalnym seksie tylko z partnerem? Czy po takim trójkącie, zwykły seks też dawał wam tyle przyjemności? Czy jednak jak narkotyk, chcesz więcej bo to super przyjemne? Kręci mnie taka wizja jak to z dziewczyną zapraszamy jeszcze jakiegoś kolesia, jak jeden penetruje a ona z chwiejącą od tego glową robi mu dobrze, a potem podwójna penetracja, musi to kobiecie wiele frajdy sprawiać. Cos podniecajacego by było jakby to robiła z innym na moich oczach. Do tego wspólne jej pieszczenie. Jak Wy kobiety sie odnalazłyście po takiej przygodzie? Pytanie na poważnie, bo nie wiem czy proponować to dziewczynie, choć wiem że pewno by spróbowała. ps podszywy ignorujcie.

Wal sie zwyrodnialcu, nie twoje doczekanie.

szkoda ze sie skonczylo :) nie bylo pozniej problemow ze zwyklym seksem, wrecz przeciwnie, znalazla sie potrzeba wiekszej intymnosci z obecnym partnerem i wieksza przyjemnosc byla potem. kurde, pisze jak analfabetka, sory, to zmeczony mozg ;) dobranoc.

bodźce za słabe potem nie były? Dzieki za odp.

Ja moge napisać z perspektywy faceta. Mianowicie ogólnie taki układ w seksie to jarał mnie owszem, ale TYLKO popatrzeć na pornuchach, w realu to niebardzo. Jednak raz wylądowałem u koleżanki, razem z jej znajomym co na stałe w UK mieszka a do Polski przyjechał swoich starych odwiedzić. Łycha sie lała strumieniami i jakos tak wyszlo że od słowa do słowa bzykanie ostre wyszło w trójkąciku, obracaliśmy ją na wszelkie sposoby, rżneliśmy osobno na przemian i razem wspólnie, orale, spust na twarz i do gardła, anale, dp, nawet dupy nam lizała. No doświadczenie fajne ale wole chyba jednak zabawy w duecie. Zresztą po tej akcji jeszcze pare razy bawiłem sie z nią już tylko w duecie i też full-service miałem.

jednak w zwiazku to jest chore.

No ja tą laską nie byliśmy parą, ona z tym kolesiem też nie. Ale panna ma narzeczonego z którym ma sie hajtać...

mnie też to ciekawi, jak kobietki sie odnajdują po tym? Lubicie jak wasz facet w Was chodzi tuż po tym jak pierwszy skończy? Fajna wizja. I jak to jest z tą podwójna penetracją, czy potem jeden to nie jest stanowczo za mało? I co myślicie o partnerze który wam to zaproponował? podzielcie się uwagami ;)

ja bym chciała spróbować, ale mój partner raczej niekoniecznie :/ szkoda.....

Mi sie tez to marzy ale niech lepiej zostanie moja fantazja..tak chyba bezpieczniej..bo potem bywa różnie;)

a co Cie w tym kręci że byś chciała tego sprobować? Nie bałabyś sie że potem Twój facet juz by Ci nie wystarczał? I że bys chciała potem coraz częsciej?

Każdy sie uczy na swoich błędach..niech sprubuje...ja wolę uczyć się na błędach innych czasami ..no i tak jest w tym przypadku

dlatego dobrze by było jakby jakieś panie co tego dośwaidczyły, odpowiedziały na te pytania.

Tu w ogóle nie ma pań, na żeńskich nickach piszą najarani faceci.

oj, probowalam i tak jak pisalam wyzej, jest to mile urozmaicenie,a bodzce pozniejsze sa nawet lepsze.

lizawka a nie fantazjowałas po tym o tym drugim? Bo to dla faceta nie było by miłe, mimo że to ja bym wyszedł z taka propozycją, ale tylko dlatego że mnie to kręci i że żonka bedzie miała odlot. Doznania są lepsze, czyli nie ma wpływu fakt że dwa na raz były? Orgazm po tym tak samo łatwo przychodzi? Dużo pytań bo dużo wątpliwości, a być może dużo przyjemności dla obojga.

nie, nie fantazjowalam, no moze leciutko.... ale tak naprawde bezstresowo to rznelismy sie trzeci raz. bo pierwsze to mielismy stres i tak dziwnie bylo.ale super. duzo znaczy odpowiedni partner, my wybieralismy z moim chlopcem bardzo dlugo,a po akceptacji tego drugiego, wiele godzin zesmy rozmawiali w trojke,zeby sie upewnic,ze wszyscy jestesmy dojrzali emocjonalnie i nie bedzie jakis chorych jazd pozniej .Miala byc dobra zabawa i nam sie to pieknie udalo.A pozniejszy seks z moim facetem byl bardzo dobry, choc przyznam,ze czesto marzylam o drugim...hehe, ale tylko na poczatku. po trojkacie jest wieksza intymnosc w zwiazku, wiecej delikatnosci i namietnosci-przynajmniej my tak mielismy:) ale dojrzec do tego trzeba, nie mozna tego robic tak ot. wtedy jest najlepiej:)

dzieki za info, ja juz sie pytałem tak niezobowiązująco, to powiedziała że nie chce trójkąta. Może faktycznie nie chce, bo ja jej wystarczam-oby! Albo sie krepuje przyznać do tego, pożyjemy zobaczymy.

dwa przeciwstawne uczucia: chęc zadowolenia partenrki i widok jak jest "rżnięta" przez innego, penetrowanie jej gdy drugi kończy na jej twarzy lub wejście tuż po nim. Dzikie fantazje. A zdrugiej : zazdrość o pratnerke, że będzie tesknic za drugim (czlonkiem nie osoba), fantazjowac gdy ze mna sie kocha o tym zamiast czerpać przyjemność z chwili.

no tak...:) ja mam nieprzecietnego faceta, bo sie podniecal jak widzial jak jego kolega mnie rznie:) a potem mi powiedzial,ze podniecalo go to,ze widzial jak mi jest dobrze i jak drugi mnie obraca a i tak wiedzial,ze cyt:moja to suka: haha:D

dokładnie to uczucie :) Czy to podwójna penetracja czy jeden po drugim.

a Twój facet nie stracił nic przez to w Twoich oczach? Że ktos posuwa jego kobiete, że nie męskie, że nie szanuje Cie, nie wiadomo co nastepne, itd.? Jak malo dziecko ciekawe świata pytam :)

a cos ty! wrecz przeciwnie! niewielu jest facetow co to potrafia zrobic bez gadania:)

ja mimo oporu i wachan pewno bym to zrobił, jakos te wypowiedzi skłaniaja ku temu, jak mnie spyta o ten trojkącik to sie zgodze ;) raz sie żyje :D

teraz kombinujemy kobietke(musze sie odwdzieczyc) ale ciezko wybrac ciekawa pania.....:( ale poczekamy cierpliwie znajdzie sie na pewno powodzenia ciekawski uciekam :)

dzieki za rozmowe dobranoc :)

Tez sie dorzuce do tematu. Otoz jest dokladnie tak jak pisze moja ukochana. Dla mnie to bylo jedno z najbardziej odjazdowych doswiadczen w zyciu, bo lubie robic rzeczy nietypowe i jestem z natury przekorny. Jak wszyscy mowia ze cos jest be i ze nie wolno to ja wlasnie to robie i czuje sie przy tym swietnie. W sumie mozna powiedziec ze sie tydzien ruchalismy non stop na wszelkie sposoby i czesto mocno perwersynie. Niektore momenty bardzo mi sie podobaly i zapadly w pamieci. Bylo czasem intymnie i bylo tez smiesznie. Wiem natomiast ze nie zrobilbym tego z wiekszoscia moich znajomych bo sie do tego nie nadaja zupelnie. Albo bym jebnal ze smiechu, albo z zażenowania i nie ma mowy o przyjemnosci, tylko sam wysilek, zreszta zadnego leszcza bym nie dopuscil do cipki mojej kochanki. Podstawa jest dobor odpowiednich ludzi. Nie dosc ze musi byc spory poziom perwersji, wyluzowania to jeszcze kultura osobista oraz dobrze pofaldowana kora mozgowa, bo inaczej moze byc kaszana. Teraz szukamy odpowiedniej kobiety zeby sie z nia pieknie zabawic, ale jest juz trudniej taka znalezc, a moze na razie nam sie nie chce i nie szukamy zbyt intensywnie

mi sie filmik bardzo podobal :) nie robilam tego ale chcialabym.. koles lizawki bardzo dobrze napisales o doborze ludzi bo to jest holernie wazne!