Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lafirennda

Czy facet po 30-stce może się zakochać naprawdę?

Polecane posty

Gość Lafirennda

Seks ma w domu. Jest zainteresowany inną kobietą. Nie proponuje spotkań, nie podrywa jej. On na nią patrzy, lubi z nią być, rozmawiać. Czasami zwraca się do niej kochanie albo kotku. Zdarzyło mu się pocałować. O co mu może chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
więc jak to jest, wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Kiedy jest smutna, on pyta dlaczego. Mówi, że się martwi o nią. Przytula ją do siebie ukradkiem, kiedy nikt nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Dotyka jej dłoni, czasami ramion. Patrzy jej w oczy, jego oczy śmieją się do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UfoUfoUfo
Może może jak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
A ona cierpi. Wie, że nie mogą być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Chyba go kocha. Też ma kogoś na stałe. Jego miłości nie jest pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Czasami rozmawiają o miłości, seksie, rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
jest tu jakiś mężczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła79
Zapytaj się wprost o co mu chodzi on ma rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
ma i bardzo ją sobie ceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga mam to samo
my pogadaliśmy. Zakochał się, ja też. Próbowaliśmy, czy wyjdzie z tego platoniczna przyjaźń. NIe dało rady - przestaliśmy sie spotykać, bo mamy swiadomość, że nie dalibyśmy sobie rady z własnymi emocjami. Facet jest lojalny wobec swojej rodziny, ja wobec swojej. I wiem, że robimy dobrze (rozsądek, odpowiedzialność), z drugiej strony mam wrażenie, że zrobiliśmy najgłupszą rzecz w życiu rezygnując z tego uczucia (serce) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła79
A ty masz rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła79
a jego żona wie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Oni pracują razem. Spotykają się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
a co żona ma do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga mam to samo
My tez pracujemy razem, widujemy się 3-4 rayz w tygodniu, ale nigdy sam na sam, unikamy tego jak ognia. W kupie jakoś można przeżyć i traktować go tylko jak kolegę z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie wydaje, ze lubi podrywac /ew. przelatywac i w ten sposob przygotowuje sobie grunt. Jedno jest pewne - z tym facetem nie da sie stworzyc szczesliwego zwiazku. Czlowiek "bardzo ceniacy rodzine" nie podrywa lasek z pracy trywialnymi slowy typu "kochanie i kotku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Nie zawsze jest to możliwe. Czasami muszą coś zrobić RAZEM. On stara się jednak zostać z nią sam na sam. Ona nie protestuje, kiedy on obejmuje ją ramieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
A ja sądzę, że nie jest zadowolony z seksu. I dlatego interesuje się innymi kobietami. Podświadomie. Bo tak naprawdę wcale nie myśli o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła79
Nie rozumiem jeżeli on mażone to jak ona nie ma nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Ale o czym ma wiedzieć? Gdyby mnie ktoś powiedział, że mój mąż w pracy podrywa laski, wyśmiałabym tylko. Dopóki nie rzutuje to na rodzinę, na mnie, nie obchodzi mnie to. Nie ma telefonów, SMS-ów, spotkań, to te jego "kochanki" to dla mnie fikcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Kiedyś powiedział, że to już nie te lata (o seksie z żoną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
Ale faceci są ciągle tacy sami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurz po Don Juanie
"Lafirennda" wiesz co jest chyba tak, razem pracujecie i jestes w sobie zakochani po uszy. Obydwoje zapewne zyjecie w zwiazkach gdzie z jakiegos powodu nie ma juz milosci. Chcecie byc razem, ale boicie sie rozpadu i cierpienia waszych obecnych rodzin. Wiec nic z tego nie bedzie dopty, dopoki nie bedziecie juz tak zdesperowani, ze nie bedzieice mogli bez siebie zyc. Ciezko powiedziec czy facet Cie kocha...wy kobiety macie juz na to swoje sposoby. Sa trzy scenariusz; 1. zona sie dowie, zrobi awanture i on bedzie Cie unikac jak ognia 2. jezeli bedziesz na niego naciskac albo on na Ciebie ta nacikana ososba przestraszy sie i bedzie tej drugiej unikac. 3. nie robicie i dalej flirtujecie Moim zdaniem wybierz te trzecia opcje i flirtuj tak dlugo az to da jakis efekt albo umrze smiercia naturalna. Pisze to tylko dlatego, ze podejrzewam, ze jest strasznie zakochana w nim i szukasz porady od kogos kto takie cos przezyl. Wiec prosze..to moaj rada..ja zrobilem to drugie i wszystko stracilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurz po Don Juanie
przepraszam za bledy, ale pisze szybko i nie sprawdzam....chyba jednak da sie cos z tego zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfd
rany boskie, piszesz o was w 3 osobie jak jakas gimnazjalistka, nie da sie tego czytac, wez pisz normalnie na temat- zakochac to sie mozna w kazdym wieku, wlasnie po 30 to najbardziej prawdopodobne, czlowiek juz cos przezyl, wie czego chce i szuka, ma za soba nieudane zwiazki zwykle wiec nie jest taki naiwny jak nastolatki, dla mnie milosc po 30 jest jakas .. prawdziwsza ale czy on sie w tobie zakochal to wie tylko on, no i ludzie chyba zbyt latwo rzucaja slowami "zakochalam sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lafirennda
hgfd - ta 3 osoba jest celowa. Chcę mieć dystans do całej tej sytuacji a łatwiej to osiągnąć, kiedy się coś z boku opisuje. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jateż.....
kurz po Don Juanie... oczywiście że wchodzi w grę tylko 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×