Mój mąż tyran - pomocy!

Tak trudno jest przejrzeć google i znaleść druk wniosku...........wypisujesz,dodatkowo proponowałabym wniosek o ograniczenie praw rodzicielskich..........

Jak możesz pisać że jest dobrym ojcem? W końcu dziecko jest niemym świadkiem tego,jak Cię leje,więc marne ten "dobry ojciec" daje mu szanse, by wyrosło na normalnego człowieka. Weź się opamiętaj,po prostu boisz się zacząć żyć inaczej i coś z tym zrobić ale w końcu jesteś matką i musisz to zrobić dla dziecka,jeśli dla siebie już nie potrafisz.Ono zasługuje na poczucie bezpieczeństwa,którego w domu pełnym przemocy i awantur NIE MA.I nie masz żadnej gwarancji że ten człowiek nie podniesie kiedyś ręki na dziecko,skoro bicie słabszego przychodzi mu bez oporu i co najgorsze-bez wyrzutów sumienia.Istnieją grupy wsparcia dla ofiar przemocy domowej(bo chyba nie masz wątpliwości że nią jesteś!),które pomogły by Ci zrozumieć,jak wielki błąd popełniasz spędzając każdy kolejny dzień przy nim. Pogrzeb trochę w necie,może inne kobiety które taki problem mają już za sobą zmotywują Cię do walki o godne życie dla Ciebie i maleństwa. I pamiętaj,że to "facet",który podnosi rękę na kobietę jest absolutnym zerem.Nie daj sobie wmówić że nic nie zdziałasz bo nie pracujesz i nie masz kasy.To nie ma nic do rzeczy. Są jeszcze różne placówki,w których warto poszukać pomocy-domy samotnej matki,schroniska dla kobiet,schroniska dla matki z dzieckiem.W necie znajdziesz wszystko,tylko zacznij działać...

Dodatkowo liga obrony kobiet,tam masz bezpłatną porade prawnika.........

i kolejna ofiara, losu.wubaczcie, nie mam współczucia nad babami, które są na utrzymaniu faceta. tez mam meza tez se kłócimy ale gdyby mnie dotknął nie tak jak powinien- od razu sie wynosze, mam swoje pieniądze, i godność.

i tak jest zawsze! popatrzcie co piszecie na innych forach - jak facet jest dobry z natury to ciągle się toczy temat, ze zniewieściały i wogóle nie twardy..., więc się hajtajcie z tymi machos i cierpcie. Pozdrowki

Niestety ok miesiąca, ale cóż znaczy miesiąc w porównaniu do szczęśliwych lat przed Tobą. To nic, że kazali Ci czekać tydzień, opiszą też siniaki które już znikły a im o nich wspomnisz, lekarz takie rzeczy poznaje. Masz świetny komfort, że mieszkanie jest Twoje, ale jest jeden problem z jego zameldowaniem niewiem czy wystarczy orzeczenie rozwodu z jego winy czy będziesz jednak musiała złożyć donos na policję a najlepiej jak zadzwonisz w trakcie lub po awanturze, do tego szczerze namawiam bo później bez żadnego wahania i w trybie pilnym dostaniesz rozwód na Twoich warunkach. Pokaż jemu, że dupek nie jest pępkiem świata! Gratuluje pierwszego kroku :-)

już odpisywałam raz ale niewiem czemu tego nie uwzględnił sysyem. Na rozwód nie trzeba długo czekać, jak niewiesz jak go pisać możesz podać mi meila wyśle Ci mniej więcej jak to ma wyglądać po pozew pozwu nie równy. Gratulije pierwszego kroku :-). Jesteś w dobrej sytuacji biorąc pod uwagę własność Twojego mieszkania, to że jednak jest on tam zameldowany może Ci przyswoić troche kłopotu. Najlepiej bybyło gdybyś przy następnym takim wyczynie Twego męża zadzwoniła na policje wtedy przes ich wniosek o Towje pobicie wysuneli by od razu o winosek o jego eksmisje i problem z głowy. W innym wypadku musisz zajść dowiedzieć się do biura meldunku zapytać czy rozwud z orzeczeniem jego winy czy abdukcja Ci wystarczą. Nie przejmuj się tym ile musisz czekać aż wykonają Ci obdukcje lekarze nie są takimi idiotami jak się mówi o nich w TV i jeżeli im powiesz o tym co na Twoim ciele było a związku z upływem czasu zbledło lub znikło też uzwględnią. Każdy lekarz wie, że os. w Twoim położeniu nie robi sobie jaja z tragedii która Cię wykańcza. Po drugie: do wszystkich kobiet które jadą po autorce: kim Wy do licha jesteście, żeby oceniać drugiego człowieka? Martwicie się o JEJ DZIECKO A CZY KIEDY KOLWIEK DAŁYŚCIE ZŁAMANEGO GROSZA DLA FUNDACJI KTÓRA POMAGA MALTRETOWANYM DZIECIOM CZY KOBIETOM??? Jak Wam łatwo potępić człowieka który ma taki ogromny problem, który się znalazł na takim zakręcie czy myślicie, że biedna autorka błaga swego męża o takie traktowanie jednocześnie wzywając pomocy na tym forum? Wszystkie powinnyście się wstydzić swojego zachowania! Życie jak długie taki i szerokie i nigdy nie wiadomo na jaką wode Was porwie. Więcej pokory, zrozumienia i litości każda z WAas powinna mieć. Kochana Ty się nie przejmuj, Ty już pokazałaś ile znaczy dla Ciebie Twoja rodzina, Twoja córeczka. Postępuj mądrze, z głową a wszystko Ci się uda. Trzymam za Ciebie kciuki.

i co autorko juz nie piszesz?? prowokacja!