Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak powiedzieć nie

Jak mam taktownie odmówić.......????

Polecane posty

Gość jak powiedzieć nie

Mieszkam z mężem w domu z ogrodem.Gdy mieszkalismy w bloku takie sytuacje nie miały miejsca a teraz nagle rodzina sobie o nas przypomniała i mimo że ich nie zapraszamy, oni dzwonią gdy maja urlop i przyjeżdzają na kilka dni z gromadką dzieci. Nie mialabym nic przeciwko gdybyśmy byli jakoś zżyci ale nie jestesmy.Dzieci robią kupę szumu i zamieszania jak to dzieci i jest to bardzo uciążliwe. Oprócz tego dochodzi wyżywienie tej sporej gromadki. Naprawdę nie miałabym nic przeciwko krótkim odwiedzinom np. weekendowych raz na rok.Ale kilka dni to dla nas kłopot. Nie wiem jak odmówić ponieważ ja nie pracuję więc wykręt typu;nie ma nas w domu, odpada. Nie chce wyjść na jakąś wredotę ale ja jakos nie potrafiłabym się zwalić komuś na głowę na kilka dni z dziecmi:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
dlaczego ludzie tak postępują?tego jakos nie potrafię zrozumieć:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jaką ty masz rodzinę ? jak można do kogoś pojechać z dzieciakami bez funduszy na żarcie jeszcze w takich ciężkich czasach aż mi sie nie chce wierzyć że są tacy bezczelni ludzie chyba coś wyolbrzymiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
aliksandra nie wyolbrzymiam.Dlatego tak mnie to irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
jeśli tak, to niestety musisz sie zebrać wraz z dziećmi i odwiedzić kochaną rodzinę ;-) dzwonisz: "kochani mamy troche wolnego i właśnie jedziemy do was, już dojeżdżamy jesteśmy w ... , będziemy za godzinę" na miejscu dobrze się baw i broń boże nie mów im jakie masz plany i kiedy zamierzasz ich opuscić, niech zyja przez tydzień w niepewności w waszym towarzystwie zrób tak ze trzy razy pod rząd, w ciągu 2 miesięcy skoro nie pracujesz to możesz do nich pojechać w najbardziej niewygodnym dla nich terminie :-P :-D to będzie skuteczne :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
nie mamy dzieci wiec tym bardziej męczy nas gromadka rozwrzeszczanych dzieci. nie chciałabym sie bawic w kotka i myszkę.Chciałabym jakoś taktownie im zasugerować że nie jest dla nas na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
jeśli oni mieszkaja w bloku to tym lepiej, powiedz, że się steskniliście za miastem i "chętnie pomieszkamy trochę w bloku , w mieście i pozwiedzamy wystawy sklepowe, bo na zakupy i tak nie mamy pieniędzy, ale chociaz sobie popatrzymy na miasto dzieki waszej gościnności..." :-P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
nie chciałabym w taki sposob ich zniechęcić. zastanawiam się czy jest sposob na taktowne wyjscie z tej sytuacji?jak im o tym powiedziec ze zapraszamy ich ale np w weeknd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze możesz powiedziec ,że macie jakieś plany ( przecież nie musisz się z nich tlumaczyć przed nimi) i wtedy zaproponować inny teramin ,Wam dogodny np w weekend. Myśłe ,że jak kilka razy tak zrobisz to powinni złapać ,że cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
brak twoich dzieci trochę psuje efekt odwiedzin, ale nic straconego skoro mąż pracuje to ty jedź sama, siedź dwa tygodnie bez informowania kiedy zamierzasz wyjechać... (gość i ryba po dwóch dniach śmierdzi) nic nie kupuj do jedzenia i broń boże w niczym nie pomagaj i nie opiekuj sie ich dziećmi w tym czasie :-P A najprościej zacznij być asertywna i grzecznie, ale JASNO powiedz NIE. sugerowanie i dawanie do zrozumienia nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
magda chyba twoja rada jest najlepsza.Nie wiem tylko jak zareagować jeśli oni stwierdzą ze zajmą się sobą i zeby nimi sie nie przejmować i że przecież mogą pod naszą nieobecość pilnowac domu:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz wstretna rodzine...tez nie lubie jak ludzie sie wpraszaja...u mnie w rodzinie czegos takiego nie ma i juz! bo dla mnie to bezczelnosc po prostu...darmowe wakacje! ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
movering faktycznie też dobry pomysł ale myślę że by się obrazili.A mi zależy na łagodnym załatwieniu tej sprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
zapędzenie do roboty jest bardzo dobrym pomysłem gwarantuję, że dzieciaki zmuszone do plewienia następnym razem odmówią jak rodzice będą chcieli je wysłac do cioci :-P czy tak trudno powiedzieć: "w czwartek nie mogę was goscić, bardzo przepraszam, więc nie przyjeżdżajcie, ale zapraszam was na weekend za 3 tygodnie, bo wtedy uda mi się przewalić trochę zajęcia i chętnie odpocznę (? :-P ) w waszym towarzystwie" ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jak zareagowac? Zostawic obcych ludzi samych w waszym domu? P prostu powiedz, z to nie jest najlepszy pomysl i jednak umowicie sie na inny termin. Bezczeli ludzie...a najlepiej nie odbierac od nich telefonu...ja nie moge skad sie tacy ludzie wogole biora? Zero rozumu, taktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
Izabelka ja tez tego nie rozumiem.Ja bym w życiu nie dzwoniła do kogoś z informacją ze własnie sie do nich wybieram bo mam urlop:-o Mam zasadę: nie pachm sie tam gdzie nie zapraszają. a jak sobie radzicie z takimi osobami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja autorke rozumiem, po prostu kazdy ma inny charakter i niektorzy nie lubia by ktos byl na nich zly ale w sumie mysle ze to jedyny sposob tym bardziej ze nie lacza was bliskie kontakty...jezeli sie obraza to tym lepiej dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
"jak zareagować jeśli oni stwierdzą ze zajmą się sobą i zeby nimi sie nie przejmować i że przecież mogą pod naszą nieobecość pilnowac domu" NIE, przykro mi ale źle sie będę czuła, jesli nie będe miała czasu się wami zająć, wiesz jak lubię z wami odpoczywać, nie odbieraj mi tej przyjemności Na razie naszego domu nie trzeba pilnować, więc bardzo dziękuję , ale chętnie skorzystam z tej propozycjji jak juz będziemy miec dzieci i ktoś do pilnowania będzie dla nas bezcenny :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz,ze w domu pojawil sie szczegolnie niebezpieczny grzyb, wyszukaj jakasnajbardziej hardcorowa odmiane w necie. z tego co wiem,niektore potrafia faktycznie latami siedziec w scianie. mozesz dorzucic,czy faktyczie chca narazac na to dzieci swoje,czyli np na astme.dorzuc ze cieszysz sie ze dzwonia,bo w sumie chcesz sie z mezem wyprowadzic na pare miesiecy i nie wiesz dokad. zobaczysz jak szybko zakoncza rozmowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz ,że nie wyobrażasz sobie zostawić gości tak bez opieki, że Twoim zdaniem to nie ładnie tak;) upieraj się ,że milo Wam będzie pobyc z nimi w ten weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
Izabelka nie chce żeby ktos sie obrazał bo jakby nie było to rodzina.Dlatego odpadają sposoby typu;chamskie ich traktowanie, prosba o załadowanie pieca węglem i tym podobne Chcę im to jakos zasugerowac zeby się sami domyślili że wolimy ich widywać raz do roku w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie takie sytuacje zawsze zalatwial tata bo mieszkamy z moimi rodzzicami w domu z ogrodem mowil mniej wiecej tak "nie nie, ja ejstem stary, chory i nerwowy mnie dzieci denerwuja, troche by pochalasowaly i i ja bym im chyba krzywde z nerwow zrobil" :p moj tata zawsze byl szczery i mowi co mysli....ja mysle ze po prostu trzeba powiedziec ze w tej chwili nie mozecie ich przyjac bo macie juz inne plany....zreszta jak ostatnim razmem byli to sasiedzi sie troche skarzyli ze zbyt duzy halas byl...- moze cos w tym rodzaju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pożal się rodzince że znowu cię dopadło nawracające chroniczne zapalenie pęcherza( z obrazowym opisem wszystkich szczegółów) i ze przenosi sie ono poprzez korzystanie z jednej łazienki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
magda dobra rada ale z drugiej strony mam taki problem ze oni dzownią do mężą bo on nigdy nie odmawia wiec troche glupio tak pozniej dzownic ponownie i wszytsko rpostować:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
"prosba o załadowanie pieca węglem i tym podobne" paranoja, dlaczego to uważasz za chamskie?? jako słaba kobietka, możesz poprosić tate tych dzieci, żeby załadował ci węgiel, bo twój maz wróci późno a mamuska ze starszym dzieckiem może odsnieżać obejście w czasie gdy ty gotujesz obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedzieć nie
Izabelka zaluje ze moj chlop nie jest taki jak twoj ojciec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproś męża żeby nie odbierał od nich telefonu i potem sama oddzwaniaj i mów, że dzwonili i a mąz nie mógl odebrac i teraz oddzwaniasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
to to jest rodzina męża czy twoja? jak męża i mąż się zgadza na wizyty, to ty ich przestań obsługiwać "kochani, jak Stasiek wróci to wam obiad ugotuje, bo po pracy ma dopiero przywieść zakupy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba kombinować ,aż wreszcie zrozumieją ,że darmowe wakacje się skonczyły. Może to nie ładnie , ale może przerzucą się na kogoś innego....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy masz sama dzieci
"poproś męża żeby nie odbierał od nich telefonu i potem sama oddzwaniaj i mów, że dzwonili i a mąz nie mógl odebrac i teraz oddzwaniasz...." mój boże, a ten chłop to kaleka? czy co? mówić nie może czy jaja mu oberwało :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×