Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olenia91

Odchudzanie 25kg +

Polecane posty

Gość Pajek
Witam. W końcu się Szefowa pojawiła, zaczynało brakować komentarzy a zwłaszcza ponad przeciętnej liczby emotek, wystarczyło popatrzeć a uśmiech sam się pojawiał :), ale w końcu wszystko wróciło do normy :). Oj to musiało się dziać, tyle dni nieobecności, zapewne jakiś ważny gość :). Zanim zacznę to mam pytanie, szczere odpowiedzi mile widziane, czy jesteście zadowolone z własnych diet i do czego najbardziej was kusi aby podjeść?. Czy się zaniedbałyście (co to było) czy zawsze miałyście skłonności do tycia. Im więcej napiszecie tym łatwiej będzie coś doradzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Nie wiem czy z tego co napiszę będzie dało się coś zrozumieć z pisaniem w moim przypadku różnie bywa :). Prawdopodobnie nic nowego nie napiszę czego byście nie wiedziały. Jak już pisałem wcześniej wszystko zaczęło się od spodenek :), swego czasu również była reklama Bio Cla z zieloną herbatą ( żeby była jasność, nie pracuje w tej firmie ani nie otrzymuje żadnych profitów za reklamowanie tego jak i temu podobnych produktów) skusiłem się i zakupiłem, po przeczytaniu ulotki wyszło że wskazany jest jakiś wysiłek fizyczny. Brałem pod uwagę: 1) Ćwiczenia stacjonarne - odpada, jakoś nigdy nie miałem do nic cierpliwości i chęci :) 2) Bieganie - prawdopodobnie najefektywniejszy sposób gdyż pracują wszystkie mięśnie ale niestety mam astmę a z butlą z tlenem nie będę biegał, chociaż dodatkowy ciężar większa skuteczność kto wie :). Przy dużej wadze bieganie nie jest wskazane ze względu na możliwość uszkodzenie stawów kolanowych. Odpada. 3) Został rower - na szczęście mogę sobie na niego pozwolić a po za tym bardzo lubię jeździć, chociaż 5 lat przerwy dało o sobie znać :) Z tego co pamiętam zimy jako takiej nie było, więc od tego się zaczęło. Brałem 2 tabletki po śniadaniu i 2 po obiedzie, również jeżdżąc po tych posiłkach około 30-60 min. Dodatkowo ubierałem się grubo, między innymi ze względu na okres zimowy ale głównie po to żeby się wypocić, i tak właśnie było pralkę dziennie musiałem włączyć :). Bawiłem się tak 3,5 miesiąca, szczerze powiem że nie miałem z tym większych problemów, może dlatego że wybrałem to co lubię, rower plus ulubiona jak na tamte czasy playlista :) i tak straciłem 17 kg. Powiem tak, NIE WIEM czy te tabletki przysłużyły się do zrzucenie wagi podczas jazdy, jedynie co mogę zapewnić to że po 2 czy 3 tygodniach łaknienie mi zmalało a jadłem normalne posiłki, tyle że w mniejszych ilościach. W sumie to jeździłem jeszcze jeszcze jeden miesiąc ale niestety bez rezultatu. Oczywiście gdy przestałem jeździć tabletki również odstawiłem i o dziwo jadłem tak samo, pewnie przyzwyczaiłem żołądek a może cały czas gdzieś głęboko siedziały te spodnie :). Może na początek tego powinniście spróbować, nie mówię tu żeby brać tabletki, ale o jakimś ruchu oczywiście nie każdy ma warunki innym znowu nie pozwala zdrowie itd. Jeżeli na coś się zdecydujecie ćwiczenie, rower, spacer to spróbujcie ubrać się trochę grubiej żeby się wypocić. Nie mówię że to w 100% pomoże, każdy organizm jest inny ale spróbować zawsze można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Wszystko fajnie 17 kg mniej ale pozostał nieszczęsny brzuch, trochę mnie irytował. Więc zacząłem brzuszki, jakoś bez rezultatów. Nie śmiać się ale zamówiłem również pas wibrujący z Mango coś około 350 zł :), robiłem na zmianę pas brzuszki, rezultatów jak nie było tak nie ma. Nie twierdzę że to złe urządzenie po prostu w moim przypadku się nie sprawdził :D. W końcu nastał wrzesień a brzusio nieustępliwy i dalej się utrzymuję :). Więc zdecydowałem się na dietę, miała to być taka miesięczna próba. Odstawiłem wszystko ziemniaki, biały chleb, długo by pisać :). Zacząłem twardo bo od sałatek warzywnych, wytrzymałem około tygodnia, jakie to niedobre jak był trawę jadł :), Podziwiam wegetarian i tych co to stosują :D. Miałem problem co tu jeść :). W końcu zdecydowałem się na: - białe pieczywo na ciemne - różne produkty szynko podobne na ser żółty - śniadanie 3 czy 4 kromki z serem jedna z dżemem herbata bez cukru - ziemniaki na biały ryż - gotowane mięso ( ależ ma nie przyjemny zapach podczas gotowania blee :) ) prawdopodobnie zdecydował bym się na ryby, tylko albo na zmianę, ale niestety jestem na nie od jakiegoś czasu uczulony. - oczywiście surówki ale nie wszystkie ze względu że nie cierpię niektórych warzyw :) - kolacja tak samo jak śniadanie I tak przez 6 miesięcy, nie pytajcie mnie jak tyle wytrzymałem bo sam się zastanawiam i dziwie sobie. Jedynie czego mi się chciało to słodkie ( oczywiście cukier w organizmie JEST potrzebny ) ale nie cukierki, chipsy, lody itp. ale prawdziwą czekoladę, są takie gotowe masy z Gostynia np do wafli, właśnie kakao i czekolada to szczerze powiem że parę puszek pochłonąłem, dobrze że z dostępnością były problemy :). Pytanie czemu taka drastyczna dieta, a dlatego że przez frytki itd. załatwiłem sobie jelita i niestety z opcją 2 były problemy. Dlatego jeżeli nie macie z tym problemu, wystarczy jak ograniczycie ilość i jakość spożywanego pożywienia. Np. słodkie, jeżeli zjecie batona, kawałek czekolady itp to naprawdę nic nie będzie, w przypadku gdy pochłaniacie kilkanaście batonów i tabliczek czekolady to nie ma siły żeby schudnąć. Jeżeli sytuacja w której jecie duuużo słodyczy występuje w którymś z waszych przypadków to mogę polecić Chrom Organiczny ( sytuacja jak przy Bio-cla), sam stosuje od 5 miesięcy i rzeczywiście po 2 3 tygodniach mniej mi się chciało. A od świąt gdzie pozwoliłem zjeść sobie ciasta :) do dnia dzisiejszego nic słodkiego nie jadłem a cukier wyszedł mi 120 mg czyli w normie. W przypadku gdy ktoś pochłania inne produkty, może spróbować pójść do apteki i poprosić o jakieś tabletki na łaknienie. Reasumując, może sukcesem jest właśnie dostosowanie ćwiczeń i diety do własnych upodobań. Masochistą nie jestem więc dlaczego mam np. jeść jakieś kiełki, których nie cierpię itd. Musicie liczyć się z tym że trochę to może potrwać, każdy organizm jest inny więc potrzeby są różne. Taka jest moja opinia na ten temat, oczywiście macie prawo się z tym nie zgadzać. Jakiekolwiek stosowanie się do tego jest na własną odpowiedzialność . Przepraszam że za spamowałem wam topik, najwyżej zgłoście do usunięcia :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
itam serdecznie :) A mnie dopadlo przeziebienie, przez ta zmienna pogode :) ale mam nadzieje ze szybko przejdzie ;) Pajek dziekuje za mile slowa heh :) lubie w swoich wypowiedziach podkleslac usmiech emotkami ;) Gratuluje wytrwalosci w diecie :) Jesli chodzi o weekend.. kolezanka byla u mnie na caly weekend..i nawet nie bylo jak zajrzec tutaj :/ troche zmecyzla mnie ta wizyta ;) mozna wytrzymac dzien od oderwania sie od wlasnego zycia ale nie 3 ;) zebym nawet nie mogla zrobic tego co lubie;) usiasc, spokojnie poczytac.. No i dieta.. a wlasciwie jej brak i mi wstyd :( dzisiaj to amo, bo zjadlam chipsy..ale moze i to bylo mi potrzebne, bo zle wplynelo na moje samopoczucie, czuje sie jakbym przytyla z 10 kg odrazu ..a przytylam kg, ale mysle ze to od tego ze zoladek byl po protu pelny i nei strawil wszystkiego..takze z tydzien zajmie mi dojscie do normalnosci i lekkosci zoladka.. bo sie czuje strasznie.. przytylam do 81,5 niby ale mysle ze to przez zoladek..nie chce sie dolowac juz zwaze sie za jakies 2 tyg ;) przynajmniej mam nauczke dla samej siebie ze nie chce wiecej tyc! zrzucac i pozniej znow przytyc! 3majcie kciuki ;) od jutra biore 100% sie za siebie.. 0 chipsow i grzechow ;) coz jak widac nie ejstem idealna i czasem moge popelniac bledy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nie rozumie dlaczego jest Pan dla siebie taki krytyczny w związku z pojawieniem się na naszym topiku. Osobiście i jestem pewna że reszta wspaniałych Pan również się cieszą z tego że przybywa osób które mają te same problemy, a co najważniejsze chcą z nimi walczyć.. a do tego pomóc innym.. Powiem szczeze, że inaczej podchodze do ludzi którzy ciągle narzekają na swoją wagę, dietę a mimo to nic z tym nie robią. A wręcz przeciwnie podziwiam osoby, które walczą i sie nie poddają. Nie ma ludzi idealnych.. mi też zdarza się zjeśc coś co wiem ,że źle wpływa na moją diete.. ale jestem silna i wiem że ani batonik ani inne niezdrowe produkty nie zmuszą mnie do przerwania tego co zaczełam. Bardzo się cieszę, że Pan do nas dołączył. Ma Pan sporą wiedzę oraz bagaż doświadczeń. Ciesze się, że sie Pan nimi z nami dzieli, bo to naprawde dużo pomaga. :) Oleniu proszę Cię kochana byle chipsy Cię nie złamią bo jesteś osobą wytrwałą :) Prawda jest taka, że każda osoba może schudnąć, tylko co najwarzniejsze, trzeba tego bardzo chcieć, mieć silną wolę i motywację.. Mam do Pana prośbe. Proszę nie pisać, "żebyśmy zgłosiły do usunięcia Pana wypowiedzi" ponieważ czytam Pana wypowiedzi z wielkim zainteresowaniem. A tak po za tym to gdzie się podziały Nasze Panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam :) Ostatnio braknie mi czasu, żeby do Was zajrzeć i napisać. Trochę cieplej było i pół dnia spędzałam na spacerach z dziećmi :) Przynajmniej jakiś ruch niż siedzenie w domu :) A co do dietki to różnie bywa, ale na szczęście waga nie wskazuje powyżej 80 kg z czego jestem bardzo zadowolona :) Pajek witam :) Cieszę się, że mężczyzna się do Nas przyłączył. Mojego męża też namawiałam na wspólną dietę, ale on nie daje się skusić. Ostatnio pytałeś, czy jesteśmy zadowolone z diety. Ja bardzo i już niejednokrotnie pisałam, że to w dużej mierze przez ten topik zaczęłam zdrowo się odżywiać i stosować dietę. ja przytyłam po dwóch ciążach i teraz młodsza córcia jutro skończy roczek :) więc postanowiłam zrzucic te nadprogramowe kilogramy. Powoli nam się tu wspólnie udaje, choć do celu daleko. Oleniu kochana, nikt nie jest idealny. Mi też się zdarzają gorsze dni. Ale grunt, że wracamy na włąściwą drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, a i jednego pana! fajnie, że się znowu odezwałyście. U mnie diety jest i nie ma. Nie ma, bo trochę sobie odpuściłam, a jest, bo jestem chora na jakiś wirus i nie mogę jakoś jeść, więc może uda mi się wrócić na dobrą drogę. Olenia, nie przejmuj się i tak dużo straciłaś kg, do lata dasz radę! Pozdrawiam I życzę miłego dnia. A jaka u Was w Pl pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na podkarpaciu śliczna, aż sie buzia uśmiecha i chce się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Witam, to znowu ja. :) Na wstępie chciałbym prosić o zaprzestania zwracania się na "Pan" :), fakt ćwierć wieku zbliża się nie ubłaganie, nie jestem już może piękny i młody jak kiedyś a tylko piękny :D ( żartuje oczywiście ) ale bez przesady. :). Widzę że wszyscy w komplecie i jest co poczytać, chyba zacznę regularnie spamować ten topik :D. Czyli jednak traciłyście czas na czytanie tego masła maślanego, a można było tyle pożyteczniejszych zrobić dla siebie, ale dziękuje :) Olu ale jakże wskazane jest umieszczanie emotek, im więcej tym lepiej :). Coś mi w to ciężko uwierzyć aby to była koleżanka, która na dodatek wymęczyła i jeszcze tyle dni, coś to grubymi nićmi szyte :). Ale dobra, powiedzmy że wieże :D. Szybkiego powrotu do zdrowia. Nieszczęsne chipsy czy ogólnie produkty solone?. Jeżeli dobrze pamiętam to już drugi raz się pojawiają, teraz pytanie czy jest zapotrzebowanie na jakiś składnik czy, raczej skłaniał bym się ku stwierdzeniu, leży to w kwestii przyzwyczajenia bądź "zajęcia czymś rąk". Nie próbowałaś czymś ich zastąpić może orzechy czy suszone owoce. Jak bym śmiał chociaż na chwile przestać trzymać kciuki :), czasami mam z tym problem wykonując jakąś czynność ale od czego są palce u stóp :D. Pani biołaa, Co do pierwszego zdania, to szczerze powiem że nie wiem, ale to nie dotyczy tylko tego topiku. Już chyba tak mam ale to jest najmniej ważne :). Przejdźmy do spraw istotniejszych, jak mniemam w Pani przypadku jest "pociąg" to słodkiego. Jeżeli rzeczywiście zdarzy się że jest batonik, to wydaje mi się że trochę Pani przesadza, najwyraźniej było zapotrzebowanie na cukier a jak wszystkim wiadomo cukier jest potrzebny w organizmie, tak więc wszystko w normie. Chociaż wagą się Pani nie chwali a tam pewnie dużo mniej :). "Cicha woda brzegi rwie" :). Ale że chciało się Pani to czytać, zamiast napisać smsa do chłopaka:), mimo wszystko bardzo dziękuje. Pora na kandydatkę numer 3, Pani Sylwia. Jeżeli na dworze to jest Pani usprawiedliwiona :). Powiem szczerze że Wam a głównie twojemu mężowi zazdroszczę ( oczywiście pozytywnie ) żona, dzieci nic więcej do szczęścia nie potrzeba :). Jeżeli czuję się dobrze i to nie przeszkadza, to nie widzę powodu :) W końcu człowiek się liczy a nie wygląd :). To najważniejsze z diety jest Pani zadowolona w tedy również łatwiej ją utrzymać. Oczywiście dużo zdrówka dla młodej damy i w ten szczególny dzień przymykamy oko na zjedzony torcika przez mamę :D. Kandydatka numer 4, Pani adeleida :) Święto lasu zostałem za uwarzony :D. Jak tak można nie stosować się do diety, oj bo będzie po łapkach :). Ale każdemu może się zdarzyć w końcu jesteśmy tylko ludźmi :). Szybkiego powrotu do zdrowia. Co do pogody to znowu coś chyba przymrozi ale "w marcu jak w garncu" :). Małymi kroczkami i dojdziecie do celu:) Pozdrawiam i miłego czwartku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w czwartek! Cicho i spokojnie się znowu u nas zrobiło.......... Jedynie Pan Pająk przejał tu rolę narratora, ale że to nawet całkiem miły człowiek, to chyba jakoś z nim wytrzymamy i nie jest to wcale powiedziane ironicznie. Miłego dnia i odezwijcie się czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jestem beznadziejna :( ze zjadlam te chipsy :( ale JA NAPRAWDE wezme sie za siebie!! no i zaczelam, od wczoraj :) Pajek zadales pytanie wczesniej co spowodowalo otylosc.. jesli chodzi o mnie, coreczka tatusia, najmlodsza;) to tez duzo przyczynilo sie do tego..a dziecko nie zdaje sobie sprawy z jedzenia slodyczy w dziecinstwie.. ale to chyba nie jest najwazniejsze, w sensie zaczelam szybko dojrzewac, 8 lat i piersi? dziwne co? jednak ja dostalam i zaczelam szybko sie zaokraglac od innych.. rosnac, przez co rostepy mam np na brzuchu.. a wielki to on nie jest..co powoduje odkladanie sie wody w organizmie i zmniejszenie metabolizmu...prawie 20 kg odlozonej wody to chyba cos nie tak ...a 10 nadwagi.. no ale coz, taka moja natura :) a ps. WIOSNE CZUC ;) w Toruniu dzisiaj piekne slonce:) jesli chodzi o moj weekend, to byla to kolezanka ktora zaprosilam do Golubia-Dobrzynia bo tam moi rodzice mieszkaja, a ze ona nigdy nie byla to ja zabralam jak do nich jechalam..pokazac zamek i miasto i w ogole:) cos innego niz Torun :) taka fajna odskocznia.. dla kogos kto nigdy nei byl;) a tu wklejam Wam troche zdjec z weekendu ;) : http://img412.imageshack.us/img412/1374/dscn5880.jpg http://img168.imageshack.us/img168/6400/dscn5842.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziś piękna pogoda więc pojechałam z dziećmi do swojej mamy a potem na zakupy :) Pajek w imieniu córeczki dziękuję za życzenia :) i jestem za młoda na "Pani" więc po prostu Sylwia :) Faktem jest, że rodzina jest najważniejsza i nic więcej do szczęścia nie potrzeba :) A co do tortu to oficjalna impreza będzie w niedzielę z tortem, gośćmi i prezentami :) I od raz przyznam się, że mam zamiar spróbować jeden kawałek a może dwa :) (dodam, że sama będę piec tort) Olenia super fotki :) Ja też w weekend majowy zabieram męża (i teraz dzieci) i jeździmy do Kazimierza Dolnego nad Wisłą.Tam jest tak pięknie, że co roku tam jesteśmy i nigdy nam się nie nudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątek. Dziewczyny wiosna się zbliża.... Olenia, ty jesteś taka ładna dziewczyna, więc nie martw się tymi kg. Szczerze mówiąc na zdjęciach wcale ich nie widać i nie każdy facet lubi kości. Jesteś przed maturą to napewno znasz taką fraszkę Sztaudyngera: Kości zostały rzucone, powiedział mąż rzucając swoją chudą żonę................ miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Witam i o zdrowie pytam. Na wstępie chciałbym przyznać racje Pani adeleidzie faktycznie trochę przesadziłem z pisaniem ostatnimi czasy, rzadko mam przyjemność z kim pogadać, to pewnie dlatego. Ale są i dobre wieści przez jakiś czas nie będę Was niepokoił. :) Olu, szczerze powiem że nie wiem co mam teraz napisać. :). Jeżeli tak wygląda "otyłość" w twoim przypadku i jest ona spowodowana słodkim i chipsami, to śmiało możesz je spożywać. Nie rozumiem Cię, jaki sens jest stosować dietę skoro super wyglądasz. A co do zdjęć i twojej osoby, to mój zasób słów nie jest w stanie opisać cóż me oczy ujrzały, śliczna z Ciebie dziewczyna i tak można długo wymieniać :). Teraz już wiem co się z ostatnim kawalerem stało, nie spełniał kryteriów rekrutacyjnych :). Miła, sympatyczna, inteligentna a do tego bardzo ładna, tylko pozazdrościć przyszłemu kandydatowi, cholerny szczęściarz :) Może i mi się w drugim życiu trafi, przynajmniej, podobna ( pomarzyć zawsze można :) ). I naprawdę odpuść sobie tą dietę. Zapewne podobała się "koleżance" wycieczka :). Sylwo masz szczęście że jestem na diecie bo pewnie był wpadła, zwłaszcza że to własny wypiek :). Możesz śmiało zaszaleć z torcikiem. Życzę wspaniałej niedzielki :). Pozdrowienia dla wszystkich i miłego weekendu :). A na koniec coś do posłuchania, może komuś się przyda :) http://www.hiphopearly.com/ http://hear-it-first.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam :) Nareszcie weekend :) i troche wolnego :) chociaz i tak mam duzo do zrobienia, w sensie caly tydzien kolejny w sprawdzianach :) wiec albo kulke sobie strzelic albo sie zebrac:) wole te 2 bo marzec kwiecien maj i koniec mojej edukacji ;) bo praktyki ;) takze i tak dobrze mi idzie ale no niestety trzeba czasami ogarnac :) Sylwio 🌼 slyszalam o Kazimierzu Dolnym, moja wspollokatorka byla:) to tam kolo Warszawy prawda? tzn w miare blisko :) zdjecia widzialam takze slicznie :) ale no i tak nie mam z kim jechac a sama bym nie pojechala ;) Zycze Ci udanej imprezki urodzinowej :) i smacznego tortu :) Co do maja to ja chyba sie do Lichenia wybiore bo dawno nie bylam a bym bardzo chciala znow tam jechac sobie w cieply wiosenny dzien :) jak uda mi sie kogos namowic na przejazdzke:) Adeleida 🌼 bardzo podoba mi sie ta fraszka, nie znalam jej mowiac szczerze narazie ;) swietnie ujeta;) ale czasy sie zmieniaja i faceci preferuja szczuple kobiety ;) a tylko nielicznym podoba sie wiecej cialka ;) tylko zazwyczaj to sa juz panowie zajeci lub zonaci :D takze tylko moge posluchac sobie komplementow;) a jak mi mowia zebym nie chudla to mowie a co ozenisz sie ze mna?:) no i smiech :) Pajek 🌼 na wstepie bardziej niepokoje sie ze Ciebie tu nie bedzie niz Twoimi postami, gdzie Ty nagle chcesz nam tu uciekac "nasz rodzynku" ?:) ja lubie czytac Twoje dlugie posty i nie przerywaj Bron Boze :) Co do mojej diety ;) jak juz powiedzialam tylko nielicznym moga sie podobac nadmierne kg ;) Pozatym przez Ciebie jestem zawstydzona nadmierna iloscia komplementow!! nie uwazam sie za Bog wie kogo, jestem normalna i nie podlegam presji spoleczenstwa, w tym sensie ze jestem soba i mam swoje wartosci ktorych sie 3mam, to taki moj priorytet..najwazniejsze by pozostac soba w tym "zmieniajacym sie spoleczenstwie". Raczej nikt nie moze uksztaltowac mojego charakteru, bo nikt za mnie zycia nie przezyje ;) Jesli chodzi o partnera, nie bylismy razem.. a raczej jego niepowazny stosunek do mnie przesadzil ze odpuscilam..Nie spodobalo mi sie to ze poszedl na impreze i odezwal sie po 3 dniach dopiero "bo nie mial jak sie skontaktowac". Dodam iz jest w Londynie. Na impreze ok niech idzie , chociaz mi o tym i tak nie napisal, ale niech zachowa sie jak czlowiek. Sadze ze jakby chcial to by sie skontaktowal, wyslal choc smsa od kolegi ze wszystko ok, a nie narazal mnie na stres zwiazany z tym ze sie martwie bo nie laska mi dac jakikolwiek znak zycia. Gdyby mu zalezalo na mnie tak jak mi wtedy na nim to zrobilby wszystko zeby sie skontaktowac. ;) Bo ja bym poruszyla niebo i ziemie gdyby byla sytuacja odwrotna ;) a nie powiedziec ze byl u kolegow a oni nie mieli internetu nawet i ze poszedl tez od nich prosto do pracy. Ja jestem powazna dziewczyna i oczekuje od kogos szczerosci, ma w tym roku 25 lat a zachowal sie jakby mial z 18 jak nie mniej ;) A ja sie nie lubie bawic w takie schematy;) Wiec prosze tu nie wyciagnac pochopnych wnioskow ;) NO A TERAZ NAPISZE COS SMIESZNEGO;d dorwalam ogloszenie o prace przypadkiem (o prace dodatkowa) dla puszystych :D W agencji wyspy szczesliwe.. do moich zadan nalezalo by prowadzic konkursy zabawy itp na imprezach bankietach itp ;) tak jakby taki wodzierej .. No i napisalam do nich, z odzewem.. napisalam wage i to ze jestem zainteresowana.. a ku mojemu zdziwieniu odpisali ze obawiaja sie ze jestem za szczupla i ze mam wyslac zdjecia bo pozostale panie waza 97 i 103 a mialabym z nimi pracowac i maja byc to osoby podobnego pokroju .. no to ja wysylam zdjecia a mily Pan do mnie: Ola jestes za szczupla!!! NO I PO PRACY :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątkowy wieczór.. Ja przy piwku, jakoś nie mogłam powiedzieć sobie "nie".. Oluuuuniuu na wstepię (bez słodzenia) gratuluje urody, jesteś piękną dziewczyną, mającą dużo do zaoferowania... inteligencje, pozucie humory, piękno wewnętrzne, i duże serce. To że koleś zachował się jak kretyn świadczy tylko o tym, że nie jest Ciebie wart. uwierz mi na każdego gdzieś czeka prawdziwa miłość, tylko czasem jest tak blisko, że nie potrafimy jej dostrzec. Jesteś cudowną osobą i na pewno znajdziesz tego "jedynego". Na miłość niigdy nie jest ani za wcześnie ani za późno. A zazwyczaj jest tak, że dotyka Ciebie w najniej oczekiwanym dla momencie:) Oluniuu kochana jesteś z Torunia;) i jaki smak mają Wasze pierniczki? ;) Co do Pana to mam kilka słówek.. Proszę nam nie uciekać, bo już jest Pan wśród "naszych":) a co moze o tym świadczyc, to że Ja jak i Panie przyjeły Pana bardzo serdecznie i nie chcemy, żeby Pan nas "zostawił":( Co do diety.. to dałam sobie troszke luzu... powolutku ale skurteczniej, pare małych grzeszków, ale nikt przecież nie jest idealny. Gratuluje wypieku, na pewno wyjdzie rewelacyjnie pyszny ;) ahh sama bym się skusiła.. Pozdrawiam kochani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piątkowy wieczór.. Ja przy piwku, jakoś nie mogłam powiedzieć sobie "nie".. Oluuuuniuu na wstepię (bez słodzenia) gratuluje urody, jesteś piękną dziewczyną, mającą dużo do zaoferowania... inteligencje, pozucie humory, piękno wewnętrzne, i duże serce. To że koleś zachował się jak kretyn świadczy tylko o tym, że nie jest Ciebie wart. uwierz mi na każdego gdzieś czeka prawdziwa miłość, tylko czasem jest tak blisko, że nie potrafimy jej dostrzec. Jesteś cudowną osobą i na pewno znajdziesz tego "jedynego". Na miłość niigdy nie jest ani za wcześnie ani za późno. A zazwyczaj jest tak, że dotyka Ciebie w najniej oczekiwanym dla momencie:) Oluniuu kochana jesteś z Torunia;) i jaki smak mają Wasze pierniczki? ;) Co do Pana to mam kilka słówek.. Proszę nam nie uciekać, bo już jest Pan wśród "naszych":) a co moze o tym świadczyc, to że Ja jak i Panie przyjeły Pana bardzo serdecznie i nie chcemy, żeby Pan nas "zostawił":( Co do diety.. to dałam sobie troszke luzu... powolutku ale skurteczniej, pare małych grzeszków, ale nikt przecież nie jest idealny. Gratuluje wypieku, na pewno wyjdzie rewelacyjnie pyszny ;) ahh sama bym się skusiła.. Pozdrawiam kochani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Cholerka a miałem nie pisać:). Powoli robi się z tego kącik wzajemnej adoracji :). Czemu?, bo czuję się oszukany, miał być to topik dla osób z nadwagą a po tych zdjęciach okazało się zupełnie odwrotnie, i jak czytam co ty tu wypisujesz to aż mi witki opadają :). Co ty sobie ubzdurałaś z tą wagą, przecież wyglądasz bardzo dobrze i na pewno wiele osób uważa tak samo. Jeden warunek: jeżeli zobaczę że po osiągnięciu celu 1 wpiszesz kolejny, to się obrażę i więcej nic tu nie napisze :). Mam nadzieję że to co napiszę cię nie urazi ale z tego co napisałaś wnioskuję że u ciebie ważniejszą rolę odgrywa wygląd zewnętrzny, fakt masz 18 lat szczerze powiem w twoim wieku myślałem podobnie z biegiem czasu nie jest z tego dumny ale byłem głupi, powiem że nie jest to odpowiednie podejście i z takiego postępowania nic dobrego nie wyjdzie. Masz bardzo bogate i ciekawe wnętrze i jeżeli chcesz znaleźć normalnego faceta to gównie powinnaś kierować się walorami. Nie wiem czy powinienem Ci dawać rady w tej sferze, jako że nigdy nie miałem dziewczyny, ale takie są moje odczucia. Z góry przepraszam jeżeli w jakimś stopniu Ciebie uraziłem, w żadnym wypadku nie było to zamierzone. Co do tego boskiego alvaro :). Ale żeby takiego starego? :) Wstyd żeby mój równolatek tak się zachował. Nie chcę go oceniać, nie znam go, ale gdyby mu zależało to by znalazł sposób, każda wymówka jest dobra i najwyraźniej ma wysokie mniemanie o sobie, nie ta będzie inna. Ale nie mnie tu oceniać. Widzisz już 4 osoba mówi Ci że dobrze wyglądasz i nie jesteś gruba, może w końcu dotrze to do Ciebie. Kogo ja chcę oszukać, uparciuch i tyle :). Bosze sam siebie przerażam, kim ja jestem żeby komuś doradzać. Niech mnie ktoś stąd pogoni, użyję wyrazów powszechnie uważanych za obraźliwe, cokolwiek.Tak ładnie plosem :) Dobra zadzieram kiece i lecę bo mój pluszowy miś się nie cierpliwi ( no co, sam się boje spać ) hehe żartuję oczywiście :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Witam. Co słychać w wielkim świecie ? Jeszcze pozwolę sobie wrócić do tego chłopka. Z jednej strony narzekacie na taki typ osobowości ale z drugiej takich właśnie wybieracie. " Tych twardych a nie miętkich " :). Oczywiście tego nie neguje, może rzeczywiście taki jest lepszy :). Pani biołaa, ostatnio pisała Pani że czyta moje masła maślane :), a jak widzę z ostatniego komentarza coś chyba nie do końca, gdyż w dalszym ciągu zwraca się Pani na pan, a prosiłem żeby zaprzestać tego zwrotu :). To już nie łaska zaparzyć sobie herbatki z miodzikiem zamiast pifka :) ale skoro się chciało.. :) To miłe, przynajmniej gdzieś mnie chcą, dziękuję bardzo :). Jestem bardzo ciekaw co to były za "grzeszki" i jeżeli ma pani podobną "otyłość" jak Ola to ja nie wiem jaki jest sens diety. I jak tam sesje, proszę coś więcej napisać :). Ps. Co do tego "rodzynka" z komentarza Oli to bym się nie zgodził, bardziej pasuje pasożyt :). Pozdrowienia dla wszystkich :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zdenerwowalam po ostatnich postach..jak mi przejdzie to sie odezwe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Wszystkich! ;) Niedziela (dzień lenistwa) a ja wybieram sie na moją "kochaną" uczelnie ;) Ale mogę być z siebie dumna, gdyż udało mi się wszystko zaliczyć w pierwszym terminie a teraz mam czas, żeby spoojnie siąśc i skupic się nad swoimi "wypocinami" związanymi z Pracą Licencjacją. Pajek przepraszam za "Pana" nigdy nie mogę się odzwyczaić, ale obiecuje, że z tym już koniec:) Teraz będzie Pajek :) Jeżeli chodzi natomiast o piwo, to jest ono moją "piętą achillesową" i nigdy nie potrafie sobie powiedzieć "nie" ale z drugiej strony, sładnik piwa ma też dobre zastosowanie na nasz organizm, oczyszcza nereczki ;) Grzeszki z którymi również nie moge sobie dac rady to oczywiście słodkie..... ajjjj Staram się za bardoz o nich nie myśleć... i pamiętać że jeżeli tylko mnie najdzie ochota to sięgam po owoc.. ale często odbiegam od tej zasady... Ale jest pare rzeczy z których naprawde jestem zadowolona.. Wykluczylam ze swojego jadłospisu -ziemniaki - chleb - kasze - różnego rodzaju potrawy smażone - nie słodze kawiki - piję dużo wody mineralnej (nie tylko na kacu ;d) zielonej herbaty - "pokochalam" gotowanie na parze Najbardziej mi żal chlebusia :( ale najwidoczniej da sie bez niego zyc. Teraz czas na walke ze slodyczmi, czy okaze sie skuteczna... ojj bardzo bym tego chciala. Oluniu przeczuwam powód Twojego zdenerwowania. Mam nadzieje, że moje słowa w żaden sposób Cie nie urazily. Staralam się napisać co mysle i jak Cie postrzegam. I mogę tyko pozazdroscic tak silnej osobowosci w dązeniu do celu. Pozdrawiam serdecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Witam. Oj Szefowa się wkurzyła. Mam jakieś dziwne przeczucie że dostanie mi się najbardziej, oczywiście chciałem dobrze a wyszło jak zwykle. Nie pozostaję mi nic innego jak przeprosić :(. Pani biołaa to gratulacje :). Świetna wiadomość, trzymać tak dalej :) W końcu na koniec się doczekałem :), lepiej późno niż wcale :), bo szefowa zapewne mnie wywali :(. Oczyszcza ale również, niestety, rośnie po nim brzuszek:(. Chociaż jest to informacja nie potwierdzona, gdyż już nie piję :) To normalne że chce się słodkiego, organizm potrzebuje cukru, proszę się tym nie przejmować jak od czasu do czasu coś tam Pani podje :). Co do jadłospisu, to co Pani je jak nic Pani nie je :). Wydaję mi się że w zupełności wystarczyło by wyeliminowanie samego tłuszczu z potrwa smażonych. Mój kolega swego czasu też się odchudzał, udało mu się schudnąć 50 kg ze 140, zdarzało mu się zjeść kurczaka, tyle że z rożna, i sam się zdziwił bo nie przybrał na wadze a wręcz schudł. Tak więc uważam że główną winę ponosi sam tłuszcz. A spożywanie słodkiego trochę zmniejszyć. Co do reszty to proszę nie przesadzać, zwłaszcza z tym chlebem, skoro Pani go lubi. Chyba że zjadała pani bochenek dziennie. Teraz tylko czekać na odzew Szefowej, ale znając moje "szczęście" był to pewnie mój ostatni tak długi post. Pozdrawiam i miłej niedzielki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja tylko na chwilkę. Imprezka urodzinowa niedawno się skończyła i pozostał po niej cały zlew naczyń ha ha :) Co do tortu to pyszny!!!! Zjadłam całe dwa kawałki :) A i tak już go nie ma, a szkoda :( Tak więc dziś zrobiłam sobie wolne od dietki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Witam. Ja tylko na chwile, tylko proszę się nie śmiać :). :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) * * * :) :) * * * * * * :) :) * * * * * * :) :) * * * * :) :) * * * :) :) * * :) :) * * * * * * * :) :) ***** :) ** ** ** * ** * * ** * * ** * ** * ** ** :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Z bukietem przyjść nie mogę lecz w Dniu Waszego Święta życzę zdrowia oraz szczęścia. Moc uśmiechu i słodkości, niech Wam życie dostarcza samych radości ! Ps. I żeby Szefowa przestała się gniewać i w końcu wróciła. Pozdrawiam i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
Przepraszam, miał być kwiatek ale jak widać to forum uniemożliwia tego co chciałem żeby wyszło :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w świeto kobiet. Dostałyście dzisiaj kwiatki od waszych panów. Tu w de, to nikt nawet tego nie zauważa, chociaż w kalendarzu też jest napisane. Może chociaż mąż nie zapomni.......... Pan Pająk nie zapomniał, dziękujemy wszystkie za życzenia. Przepraszam, że się odzywam w imieniu ogółu, ale cała reszta zapracowana, zauczona itp. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pajek
....................:)..:)..:)..:)..:) ..................:)..*..........*..........*.:) ..................:)..*...*.....*.*.....*...*..:) ..................:)..*....*...*...*...*....*..:) ..................:)..*.......*......*......*..:) ...................:)....*.......*........*...:) .................... :).....*.......*.....:) .........................:)...*******...:) .............................:).***.:) ..............................:).*.:) ...................................* ...................................*......* ...................................*....*...* ...................................*..*....* ...................................*.....* ...................................*..* ...................................* ...................................* ...................................* ...................................* ........................^^^^^^^^^^^^^^^^^ Trochę mi zeszło i musiałem z 3 topiki za spamować :), ale mam nadzieje że trochę przypomina kwiatka, jak coś to przymrużycie oczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajek dziękujemy za życzenia :) Przyznam szczerze, że na pierwszy rzut oka to wygląda na lampkę do wina :) ale jak się przyjrzeć to i tulipana można dojrzeć :) Wsumie nieważne co ważne że jest :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka dziś cisza!!! U mnie troche dieta poszła w odstawkę po tych urodzinkach ale już wzięłam się za siebie :) A jak wam idzie??? Gdzie się wszyscy podziewacie? Oleniu a Ciebie tu najbardziej braknie bo ostatnio coś zaniemówiłaś :( Odezwij się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×