Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lilka10

Gdy facet wyzywa, szantażuje, krytykuje . Moja historia

Polecane posty

Ten "pan" wygląda na takiego synusia mamusi, który nic nigdy w życiu nie musiał robić i miał ogólne przyzwolenie na takie a nie inne traktowanie innych ludzi. A ja mam nadzieję, że syn wypełni wszystkie pustki, jeżeli się pojawią, chociaż lepiej gdyby ich nie było. A na "pustki" są też przyjaciele, spotkania, wyjścia do kina, muzeum itp...Niekoniecznie musi to być nowy facet... Uczulać można na wszystko,ale sądzę, że Ty już masz odpowiednią reakcję na alergen w postaci tego "pana". Pozdrawiam i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęsknić ? za kim ? Ja tego człowieka juz nie kocham. Czuje do niego odrazę i nie chęć. Jest dla mnie nikim. Nigdy już się z nim nie pogodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olllla
Myślę, że Twoja historia może byc dobrą przestrogą dla innych kobiet. Jesli już na samym wstępie zaznaczył, że nie będzie Ci pomagać w obowiązkach domowych to dał wyraźny znak, że Cię nie szanuje, nie traktuje jak równorzędnego partnera. Dziewczyny, nie dajcie sobą pomiatać! Jeśli facet Was kocha, to okazuje szacunek i wsparcie, potrafi dawać, a nie tylko miec wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Dyrekcja - Lilka jeszcze nic nie zrobila. dopiero ma zamiar. o tym czy cos zrobila pogadamy za dwa trzy miesiace. Trzymam za ciebie kciuki Lilka. moze sie przydadza bo robisz jeden powazny blad a ja nie mam ci jak wytlumaczyc jaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wciąż wybaczam. Zrobi coś źle, a ja wybaczam. On ma 27, a ja 21 lat- a On zachowuje się niesamowicie niedojrzale. Też kontroluje mój telefon, dyktuje z im mam wychodzić, a z kim nie. Kiedy mam wyjść i po co. A On? On może wszystko. Wyjść z kim chce, wydrzeć się kiedy chce, napić kiedy chce, wyjechać kiedy chce, rozkazać kiedy chce... Mam dość. Był taki cudowny... a teraz zupełnie go nie poznaje. Zerwałam z Nim 3 dni temu, ale wiem, że kolejny raz wrócę. Bo myślę tylko o dobrych chwilach i to mnie przybija... Zazdroszczę Ci. Bo i ja doskonale zdaję sobie sprawę, że z nim nie przeżyję udanego związku. Mimo, że jesteśmy ze sobą ponad 3 lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka10 ja jestem w tej samej sytuacji co ty . ja jestem z nim 4 lata po trzech miesiacach pojawilo sie dziecko zaszlam w ciaze potem nie chcialam odbierac mojemu synkowi ojca . ja zawsze bylam k***a muesiac temu wzielam z nim slub meczylo mnie zycie daleko od boga wstydzilam sie chodzic do kosciola nie przystepujac do komuni myslalam ze slub cos zmieni na lepsze niestety jest gorzej pomocy nie chce mi sie zyc mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×