Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Istniejaca Nadzieja

Czy Strach szkodzi dziecku w łonie matki? Czy to mogło zaszkodzic??

Polecane posty

Załozyłam temat bo nie moge nigdzie znalezc odpowiedzi na moje pytanie. Jak wpływa strach matki i stres na płód? opowiem wam co mi sie przydazyło. Mój maz pracuje na nocki. Wrócil z pray o godz 1;50 w nocy. obudzil mnie tak jak zwykle to robi. Zapytalam o godzine przytulil sie i ja zasnelam. Nagle budze sie i moj maz nie moze oddychac dusi sie ratowalam go jak moglam i udało sie ale panicznie sie wystraszylam,On juz mial sine usta i takie wielkie oczy ciagle nie moge zapomniec tego widoku. Teraz jest w szpitalu robia mu badania co to sie stalo a on jego polozenia do łózka minelo jakies 15minut. Z tego srachu nerów dostalam bólu na plecach miedzy lopatkami nie moglam sie prawie ruszac. Boje sie teraz panicznie pokoju naszego i naszego łózka. Nie moge patrzec bo ciagle mam ten widok. Boje sie ciagle i przezywam to wszystko. dostalam dzis brązowo jasnego plamienia boje sie ze z dzidzia cos nie tak jestem w 10tygodniu ciazy. Prosze Pomozcie!! pije melise na uspokojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestan sie stresować
Bo na pewno zaszkodzisz dziecku. Wcale Ci się nie dziwię ze się zdenerwowałaś ale wszystko jest dobrze, maż żyje, zrobią mu badania i będzie ok. Tego się trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaanna
Emocje niestety mogą zaszkodzić, ale obawiam się, że nikt nie jest w stanie Ci tutaj odpowiedzieć w jakim stopniu zaszkodziły Tobie. Jeśli masz plamienia, to najlepiej wybierz się do szpitala. Tam przynajmniej będziesz się mogła uspokoić. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie jedź do szpitala
jeśli masz plamienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefe
Skoro plamisz to pewnie ma to znaczenie alarmowe. I dobrze wobec tego że nie ignorujesz tego, tylko zadbałaś o siebie i maleństwo pijąc tą herbatę. Spytaj jeszcze o wszystko lekarza a potem się nie zamartwiaj. Ja ci powiem co innego. Takiego gwałtownego stresu, jak ty, nie przeżyłam w trakcie ciąży. Za to narażona byłam na długotrwały. Chodzilo o sprawy egzystencjalne. Ojciec dziecka nie miał pracy ani prawa do zasiłku, mój zakład pracy upadał i całe miesiące zalegali z pensją. Nie wiedziałam za co żyć, o spłacaniu długów czy bieżących rachunkach nie wspominając. Większych nerwów już nie wyobrażam sobie, w tym i poczucia braku sensu, myśli samobójczych i podobnych. A jednak dziecko urodziło się zdrowe. Co więcej, ma bardzo zdrowy system nerwowy. Jest spokojne, pogodne, nawet jeśli się czymś zdenerwuje, to bardzo łatwo wraca do równowagi. Sądzę nawet że może przyzwyczajenie do stresu powoduje że ono sobie z nim radzi. Być może więc sprawdza się tu powiedzenie że "co nas nie zabije, to nas wzmocni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajj... powiem wam ze juz myslalam o szpitalu... ale tez pomyslalam ze jutro lekarz i tak mialam do niego isc z wynikami badan.Przyjmuje od 11 dopiero.Ale czy nie bedzie za pozno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniecznie do szpitala, nawet jeżeli okaże się że robisz niepotrzebny szum, leżak najprawdopodobniej przepisze ci coś na podtrzymanie. Stres może zaszkodzić, ale nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i byłam w szpitalu juz nic sie nie dzialo dzidzia nadal sie rozwija i rosnie ale bylam od 19 do dzis 22 w szpitalu mialam wczoraj USG i moje malenstwo ma 24mm i serduszko bije 140 na min. jestem szczesliwa. dziekuje za wasze odpowiedzi. Kochane jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z męzem
lepiej się już czuje?> zrobili mu te badania? co mu bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×