Chyba się zakochałam w kimś kogo nigdy nie widziałam na oczy.

I nie wiem co będzie jak się z nim zobaczę. Chciałabym się z nim zobaczyc...ale boję się, że czar pryśnie :(

to popros o zdjecie:) i jak sie nie spodoba to przyjazn bedzie:)

czar kafe:D

To znaczy widziałam zdjęcie (chyba trochę się źle wyraziłam). Ale zdjęcie zazwyczaj nie oddaje rzeczwistości. Chodzi mi o coś innego. Zachowanie, ubiór, maniery. To dla mnie ważniejsze niż wygląd. Zwracam na to cholerną uwagę.

hahahahah...to nikt z kafe. on nie traci czasu na takie bzdury jak kafe :p ;)

jesli sie z nim nie spotkasz nie bedziesz wiedziec:) do odwaznych swiat nalezy:)

Weź się z nim spotkaj ,to się przekonasz czy warto się w nim bujać.Co z tego że gościu jest przystojny jak ma maniery jak świnie.Spotkanie i wszystko wiadomo :) Nie warto żyć złudzeniami :)

Jak na razie bawimy się słowami. Codziennie ze sobą rozmawiamy. Ale jak na razie nie chcemy się spotkać. Takie małe kuszenie się na wzajem;) Nie wiem czy to jest dobre bo zaczynam za nim tęsknić gdy nie słyszę jego głosu. Chciałabym się z nim spotkać bo jestem strasznie niecierpliwa, no i nie lubię tracić czasu na coś, co nie ma przyszlości. Wiecie jakie to dziwne uczucie zakochać (a może raczej zauroczyć) się w taki sposób?

ja mojemu obecnemu chlopakowi pierwsza zaproponowalam spotkanie:D po 4 dniach znajomosci:D wiedzialam ze to nie jest jakis zboczeniec bo dobrze znalam jego siostre:)

Mamy się spotkać za tydzień. Może tym razem nam coś nie wypadnie;) i w końcu się spotkamy...ale nigdy nic nie wiadomo. Z jednej strony zżera mnie ciekawość, a z drugiej strony to świetne uczucie...taka tajemnica:)

No to skoro tak ;) mniemam, ze wystarczy Ci sam glos do konca zycia. :D Uwazaj przy spotkaniu na ogolne potluczenia bowiem upadki tego typu sa bolesne :D

celebruj te chwile, bo niebawem czar pryśnie :D

nio ale po zdjeciu tez mozna stwierdzic czy facet jest z tych obciachowych i oblesnych czy nie:D

Oj, to nie tak. My po prostu lubimy się trochę pobawić w tajemniczość. To podsyca ciekawość. W życiu nie zaproponowałabym spotkania facetowi jako pierwsza. Jest świetnym facetem...ale mowa ciała jest dla mnie bardzo wazna. Spotkamy się na pewno. I bardzo chciałabym aby czar nie prysnął:) To nie będzie zwyczajne spotkanie.

nie jest obciachowy, bo gdyby był to bym dała sobie z nim spokój. Potrafimy rozmawiać godzinami i się nie znudzić. A trwa to już trochę. Aż się boję tego spotkania. Ale jak spadać - to z dużego konia..heheh:)

śmiem się nie zgodzić - im dłużej będziesz się łudzić, tym trudniej będzie Ci zaakceptować porażkę (gdy okaże się, że na żywo nie rozmawia się swobodnie, a wyglądem facet odbiega od przystojniaka ze zdjęcia)

nieznana i nielubiana, masz sporo racji. mamy zobaczyć się w niedzielę, chyba że ulegnę i zgodzę się na przywiezienie syropu prawoślazowego na mój kaszel. Mam przeczucie, że intuicja mnie nie zawiedzie. A jeśli tak, to trudno :) Dzięki dziewczyny. Buziak!

Powodzenia

Ciekawe czy czuje to samo co ja:)