Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość firankowa mama

Firanki -jak czesto pierzecie?

Polecane posty

Gość firankowa mama

I inne "zawieszki" na oknach. Tyle kurzu sie tam zbiera, ze juz rozkladam rece, nie wiem jak czesto prac. A jak jest u Wa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja piorę 1 do roku
na święta bn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co pół roku albo rzadziej
jato myje lodówkę co 2 miesiace i uważam, że za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio
raz na dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
to ja zmieniam tak minimum co 2 miesiące , a okna myje co miesiąc , a gdy jest ciepło 2 x na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
a gdy jest gorąco to codziennie bo tylo dzifki maja brudne okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firankowa mama
Ja zmieniam tak co okolo 2 m-ce, myslalam ze zbyt rzadko. Odkurzam prawie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale
nie mam firanek, to tylko wielkie skupisko kurzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja codziennie
zmieniam firanki, ale ja mam białe, to muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam firanek, nowe czyste okna (wystarczy clinem psiknać i zaraz są czyste, nie trzeba od razu robić wielkiego mycia) plus rolety wystarczą w zupełności, firanki to tylko robota dodatkowa, nie wiem po cholere ludzie je wieszają, na zachodzie np w holandii w ogóle nie ma takiego wynalazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora_______
To prawda z tym skupiskiem kurzu. Mieszkam w domku, mniejsze firanki piorę co 2-3 miesiące natomiast firanki z salonu 1 x w roku (mam w nim duże okna) i z sypialni 2-3x w roku(też wielkie okna) . Plusem jest,że nie palimy. W salonie dużo tych firan,takie gęste szyte na zamówienie... daje je do czyszczenia bo bym się zaprasowała. Bardzo lubię tą świeżość w domu po upraniu firan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora_______
I chyba z nich zrezygnuję dziewczyny. Póki co jestem młoda.. ale za parę lat nie będzie mi się chciało... Tylko nie mam pomysłu jak udekorować duże okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikna nieznajoma
A ja kocham firany..dodaja megauroku i ciepla kazdemu mieszkanku. Piore 2 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz fajne roletki i ładne okna to nie potrzebujesz firan. Ciepło i urok można na inne sposoby uzyskać odpowiednio urządzając mieszkanie. Dla mnie zero przytulności w białych firanach na przyklad. W holandii mieszkalam w najprzytulniejszym domu jaki można sobie wyobrazic, cały w srodku w drewnie i super urzadzony, a tak jak pisałam - nikt tam firan nie wiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Nie mam ani sztuki, więc i nie mam co parć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Masz rację Paulina, tyle że w Holandii nakleja się na część okien na parterze od ulicy pasem matowej folii (szczególnie w mieszanych dzielnicach dużych miast), choć i tak sporo widać co się dzieje w mieszkaniu mimo tych naklejek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
W Danii podobnie, tyle że tam w ogóle idą na całość z odsłoniętymi oknami, bo niczym nie zaklejają szyb, za to w przeciwieństwie do Holendrów, niewiele mieszkań jest na parterach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
* ooopsi, literówki --- "tyle że w Holandii nakleja się na część okien na parterze od ulicy pas matowej folii na wysokości głów przechodniów, tak by ci mieli utrudnione zaglądanie przez nie do mieszkań"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
* "niewiele mieszkań mają na parterach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co 3-4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśniee
Małe firanki to często można prać,ale duże firany to już rzadziej ,bo można zwariować od prania,suszenia i prasowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak poważne
życiowe dylematy, egzystencjalne wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firankowa mama
Temat jak kazdy, czysta ciekawosc. A co lepsze moze sa tematy na temat chorob dziecka i diagnozowania ich przez internet:) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co 2 tyg piore dodam że w miekszaniu sie nie pali tylko na balkonie ale ja jakas taka pedantka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam firan
nie mam też rolet, gołe okna tylko :P mieszkam na IV piętrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale
nie mam firan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEmmmIIIlllKKKaaa
wcale, mam wszędzie rolety VI piętro , a na przeciwko jezioro i nikt mi w okna nie patrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×