Mam ochote umrzeć...Groźby. Czy moge isc z tym na policje??

Prosze co mi napisał chłopak ktory mówił że chce byc ze mna na zawsze ze mnie kocha dobrze to sie stanie jutro ja Ci nie groze ale nie bede patrzyl bez karnie jak ktos mnie taktuje tak jak Ty tymbardizje drugi raz nie ulzy mi, zniszcze Cie tak jak ty mi speirdolilas zdrowie i uczucia bo ja Cie kocham niestety mam powiekszona watrobe za duzo cukru i ejstem bliski anemii, skacz radosci no ciesz sie tak bo Ty mnie zniszczylas nie, ja Ci nie groze ja po prostu powiem Twoim rodzicom prawde ale za to jak mnioe potraktowalas za to co mi zrobilas powiem im rpawde bo nie pojmuje jak mozna kgoos tak ranic Czy jak wydrukuje to z gg to moge zaniesc na policje?? Ten chłopak jest nerwowy agresywny boje sie go. juuż kiedys chciałam zerwać ale zastraszył mnie :( :( :( nie wiem co robić :( :(

Na policje ? Raczej do jego rodzicow, zeby zalatwili mu opieke lekarska.

" i ejstem bliski anemii, skacz radosci " no tak, anemia to straszna choroba napisz mu, żeby spierdalał i że masz głęboko w dupie razem z tą anemią.

nie wiem czy jego rodzice mnie poprą. jego mama jest chora więc nic nie zrozumie. a ojciec?? jest tak samo impulsywny jak on. zresztą juz jest pełnoletni...co mają mu zrobić :( a on mi spieprzył życie, przez niego zawaliłam studia a teraz chce mi je zniszczyc bardziej ;(

myślicie że mogę pogadać z jego kumplem?? on kiedyś gadał z moją przyjaciółką o mnie i naszym związku, to może ja spytam jego kumpla?? a raczej pokażę mu to rozmowę;/ :( :(

wal na policję, przerabialam taki klimaty. Po dobroci nic nie zdziałasz, a tylko dasz mu broń do ręki.

policje!! Niczego na wlasna reke nie zalatwiaj!! jesli jeszcze raz sie zglosi to powiedz mu wyraznie ze jak sie nie odwali to natychmiast na policje pojdziesz.To czasami wywoluje cuda. jak bedzie sie dalej czepial to idz na policje z tym i to wszystko. A bac to sie nie ma czego i kogo bo oni wszyscy tak potrafia a jak co do czego to malutkie sa jak kranoludki. Sluchaj czy to jest mozliwe ze ty dzisiaj juz to pare razy na roznych topikach napisalas???? Ile masz lat?

21 :( tak pisałam, zrobił mi awanture o sesje. przepraszam że tak zasmiecam kafeterie. po prostu nie wiem co robić. najchętniej powiedziałabym rodzicom ale mi wstyd. oni go uważali za ideał. a teraz wyjdzie szydło z worka. pójde na policje, tylko czy nie ośmiesze sie??? to niezbyt dziecinne?

postrasz go policja zobaczymy co powie . haha zalosny manipulant i te wzbudzanie litosci , anemia ojej ała. typowy kretyn, nic ci nie zrobi, chce tylko cie zastraszyc

debil skonczony...Boze co za chore teksty. Rodzicom tez powiedz to im sie ideal odechce! Nastrasz policja mowie Tobie!! A jak na policje pojdziesz to Cie na pewno nie wysmieja bo niby za co??Chcesz sie chronic a on musi byc chroniony przed samym soba psychopata! Do wariatkowa z nim!

ej słuchaj, a co ty mu takiego zrobilaś, że "przez ciebie" tak się rozchorował biedaczysko??

możesz spróbować na policję.. ale ja z doświadczenia wiem, ze nic bądź prawie nic nie zrobią (choć zależy na kogo trafisz)... bo nie maja podstawy :( Zniszcze Cię, zrujnuje Ci zycie ... to nie jest groźba karalna! Groźba karalna to np. zabije Cię, połamię Ci nogi, ręce, wytnę Ci serce siekierą :P

czy dobrze to wyczytalam? Poznalas go na sympatii?? Bylam tam ostatnio pierwszy raz i chcialam sie zameldowac ale o matko Boska,przeczytalam pare profilow facetow i mi sie niedobrze zrobilo!!

tak na sympatii i to nie pierwszy tam poznany. pozostali okazli się też dupkami (jednemu chodziło tylko o seks i nie krył sie z tym, więc sie pożegnaliśmy zanim do tego doszło) drugi udawał porządnego okazał sie amantem z koziej piczki :/ a ten?? wydawało mi sie że anioł. nieśmiały niewinny...nie nalegał na nic. wyjątek na takim portalu...ale teraz żałuję. co ja mu zrobiłam?? otóż nic. on bierze leki na inny narząd ale kosztem wątroby. nic mu nie zrobiłam.

Zapomnij to dzadzisko!!! Zgorzknialy palant bo chory jest i musi na Tobie wywalac. Uwazaj na siebie kochana i wogole sie nie boj bo to chory debil! Na sympatii sie chyba nie zamelduje :-O

wiem że nic mu nie zrobiłaś. Tak tylko pytam bo nie za bardzo rozumiem o co mu chodzi z tą wątrobą. I dlaczego akurat ciebie obwinia że jest chory:/

teraz mnie przeprasza;/ ale nie wybacze mu. on jest chory od ponad 10 lat...teraz sie tłumaczy że przez wątrobe zmienili mu leki i dlatego taki nerwowy... dziękuje dziewczyny :* hmm no nie wiem z tą sympatią, może coś sie zmienilo, może są normalniejsi...może Tobie sie uda :)

Ty to pokaż nie jego rodzicom, a swoim. uprzedz jego ruch, pokaż że psychopata sie Ciebie uczepił i jakieś głupie groźby wali, i wyłóż rodzicom że jakby im co gadał to mają w ani jedno słowo nie wierzyć bo on sie mści za to że go nie chcesz. i już mu wyjmiesz broń z ręki. i sie nie wstydz, bo to nie Ty masz sie wstydzić tylko on. i nie gadaj z nim. ewentualnie napisz że rodzica już o wszystkim poinformowani i całą prawde znaja, ale na Twoim miejscu milczałabym całkowicie. koles sie pożołądkuje i odczepi. policja nic nie da, bo on tak naprawde zagroził Ci tylko tym ze powie Twoim rodzicom cos tam. rozmawianie z rodzicami karalne nie jest.

To jest tzw stalker - poczytajcie o tym - ja to przerabiałam juz. tylko na policje iść nic innego nie pozostaje :(

ale co on powie Twoim rodzicom,nie rozumiem? To,że przez Ciebie chce się zabic? co za idiota. Ile macie lat? Moze to jakis niedojrzaly pajac...zostaw go i pamietaj NIE DAJ SIE ZASTRASZYC ,bo byc z kims tylko dla jego dobra to bezsens,w koncu ty wykitujesz

Jesli to stalker, a to uciekaj gdzie pieprz rośnie, dopóki nie będzie za poźno. W innym wypadku zatruje ci życie na długi czas...

Stalkerzy to tchórze - pokaż mu że się go nie boisz, nastrasz go Ty. I ignoruj ignoruj.. on czeka na KAŻDA Twoją rekację, karmi się tym Wywal go całego ze swego życia, ale najpierw powiedz rodzicom swoim i pójdź na policję z nimi zgłosić tę sprawę poinformuj go o tym i zamilcz

niestety też to przerabiałam Myślałam że umrę z nerwów facet chciał popełnić samobójstwo pod moimi drzwiami, nękał mnie, śledził itp Oczywiście zgłosiłam to na policję, pokazałam wszystkie sms, maile , nagrane jego groźby przez tel Policjant kóry przyjmował zgłoszenie uśmiechał sie pod nosem i nawet zrobił mi uwagę, że to moja wina bo rozkochałam faceta i puściłam w trąbę Odpowiedziałam mu, że jeśli nawet, to on nie ma prawa robić mi takich uwag, a ja mam prawo się bronić przed groźbami, bo jes tna to pargagraf Nie ma cosię bać, naprawdę Zobaczysz, za jakiś czas znów odetchniesz pełną piersią