KOBIETA KTÓRA BOI SIĘ ZAANGAŻOWANIA

Moja historia. zawsze myslałem że to kobiety chca zaangazowania ale jak w karzdej regule sa i wyjątki i a masz ci los musiało akurat na mnie trafić. Poznałem kobiete około 3 mc temu. Po jakis 2 mc spytałem się byśmy zostali para, że zależy mi na niej i chce byśmy wykonali kolejny krok ( żadnych deklaracji miłości nic w ten deseń ) odpowiedziała że na razie jest jej dobrze tak jak jest, ale nie mówi nie bo jak już zechce to tak na poważnie. Powiedziałem że poczekam lecz wiadoma rzecz strasznie się zdołowałem, chyba to po paru dniach wyczuła lub zmieniła zdanie nie wiem i nagle strasznie zaczęła do mnie pisac smsy jeden za drugim co robie i takie tam, po kolejnym spotkaniu powiedziała mi a raczej napisała że bardzo boi się naszego związku i ze mysli że spróbujemy ale bym jeszcze dał jej chwilke. Teraz jest cudownie, często siedzimy u niej i namiętnie się przytulamy. Lecz nadal mam obawy czy ona jest już ze mną bo czasem jak jest cudownie to potrafi się odsunąć odemnie i czuje się wtedy ja człowiek na samotnej wyspie. Chce zapytac ja co tak naprane jest między nami ale strasznie boje się odpowiedzi bo ja nie umie być z kimś kto nie chce być ze mna tak naprane – nie jestem masochistą. Na chłopski rozum powinno być zaj**iscie, namiętne pocałunki pieszczoty nic dodac nic ująć, no ale niestety ja chce ją całą nie tylko jej cielesna osobowość ale i duchowa. Ja juz nic nie rozumiem, jestem skołowany, czasem przestaje logicznie myśleć i nie wiem co się wokół mnie dzieje. Sam się nie spodziewałem że znajde się w takiej przedziwnej sytuacji. Czuje się jak szmata.

Co robić dziewczyny czy coś w ogóle robić ????

może postaw sprawe jasno? postaraj sie zrozumieć dlaczego sie tak boi,porozmawiaj z nią o tym... jezeli ci na niej zalezy,to postaraj sie ja zrozumiec i uszy do góry:) z takim nastawieniem,to ciezko o cokolwiek:/ pokaż jej ,że na prawdę duzo dla ciebie znaczy

ym rozmowę na troszkę później a teraz jak najwięcej wyjść, kwiatków bez okazji być może rozmowa okaże się zbędna :) może dziewczyna jest po złych doświadczeniach z facetami?

boi sie chyba dlatego że jak to bywa niestety jej były ja bardzo szkrzywdził lecz mineło juz naprawde sporo czasu od tamtych wydarzeń ale wiadomo czas to pojęcie wzgledne

jedno jest pewne jezeli nawet miala te zle doswiadczenia,a mimo to probuje,to znaczy ,że zależy jej na tobie i stara się zaufać;)

moze poprostu nie staraj się tam bardzo.. wtedy doceni:D

"sporo czasu"...kazdy przezywa inaczej musisz w nia wierzyc:)wtedy ona uwierzy,ze jej sie uda ze nie kazdy jest taki i ze moze jej sie trafic coś pięknego;)

do niebanalna Też takie mysli mi przechodza po głowie ale ich 1000 mam na sekunde niestety.

a czy ty wystarczająco "siebie"jej oddajesz? może to głupie pyt ale może po prostu boi sie zaufac miliony mysli na minute,to norma,nie tylko ty tak masz czasem kobiety boja sie zaangazowac i dac z siebie wszystko,bo boja sie ,ze ktos moze zmiazdzyc ich uczucia-a o to nie ciezko;)

Przestan za nia latac JA latalem i w hooja mnie zrobila za babaminie mozna latac pamietaj one wszystko robia na opak.

do niebanalana Ona wie że strasznie za nią szaleje i że zawsze może na mnie liczy Zawsze staram się jej pomagać lecz czasem sama nie chce odemnie pomocy. Raz czuje że chce być blisko mnie a raz nie - taka zabawa w chowanego tylko że ja za każdym razem szukam. Może ma racje koleś dfgsdfgsdf moze warto odpuścić na troche, były chwile co nie odpisywałem i jak już pisałem to żadnych milusich smsów – to tak jakby ona przejmowała inicjatywę

tak ale jak odpuścisz,to może pomyśli,ze jesteś kolejnym facetem ,który tylko mówi,a potem olewa??może wlasnie tego sie boi? że sie zaangazuje ,a ty pewnego dnia odpuscisz? moze przez to,że wlasnie czasem sobie odpuszczasz jest jej ciezko zrozumiec o co ci chodzi i poddac sie temu wszystkiemu??

To że się odsuniesz nie polepszy sytuacji, to że wychodziła z inicjatywą jest zrozumiałe, bo zależy jej na Tobie, ale czy przypadkiem takie tymczasowe "olewanie" nie spowodowalo, że ona się zamyka w sobie? Widać ma ciężką przeszłość, jeśli Ci na niej zależy to stój jak słup przy niej, musi czuć że ją kochasz, mów jej to, otworzy się na Ciebie, co widać wiele ją kosztuje. Może zdarzyc się i tak że nie dacie rady, ale zawsze będzie Cie miło wspominała a i Ty będziesz miał duszę spokojną że się starałeś. Jak ją olejesz zamknie się na Ciebie całkowicie. To tak z autopsji.

i powiem ci tak...nie znam tej pani ale na swoim przykładzie mogę ci powiedzieć,że jak ktoś odpuści to sie nie narzucam-widocznie az tak bardzo mu nie zalezalo jak mowil:/ pokaż jej ,ze jesteś i że można ci ufać.do niektórych rzeczy trzeba dochodzić powolutku;)

niebanalna wie o co chodzi, ja też to tak odbieram. Ty ją olewasz, bo chcesz jej dac do zrozumienia żeby wyszła z inicjatywą, a ona to odbiera jako niepewność Twoich uczuć, że nie wiesz czy chcesz z nią być czy nie. Musisz być określony.

:O

jak sie wycofasz mozliwe ze ona sie wycofa na dobre i nie pojdzie dalej, one czeka na konkrety nie slowa

Znacie się trzy miesiące a ty już chcesz iść krok dalej? Chłopie, co ty jesteś, krótkodystansowiec? Może najpierw zadbaj o tę dziewczynę - o jej poczucie stabilności, bezpieczeństwa. Zdobądź jej zaufanie a nie huzia-na-józia. Szczerze powiedziawszy mocno bym się zastanawiała nad związkiem z facetem, który nie umie czekać i naciska.

do jejku jakbym o sobie czytala weś nawet mnie nie strasz że to Ty!!!!!!!!

kobieta musi być pewna,że ktoś jest,że mu zależy i że nie zniknie nagle z jej życia po tym jak ona sie na niego otworzy daj jej to odczuc!!a zobaczysz,ze bedzie jej łatwiej ci zaufac:) i zamiast sie zastanawiac,to napisz jej coś milego i czekaj cierpliwie mozesz posluchać pana wyżej ale on ocenia to z meskiego punktu widzenia,a ty chyba starasz sie zrozumiec kobitke,a nie meskie podejscie;)

mam na imię na literę K i mam nadzieję że to też nie mój jeśli nie masz na literę P imienia to się nie znamy

"weś nawet mnie nie strasz" - WEŚ... O mój Boże... Analfabeta :-o

Do La Firynda Pani już podzelujemy. Już widać po Twoim pseudonimie cos Ty za jedna.

łooo matko, charakterystyka mojej osoby. To są jeszcze mężczyźnie, którzy kobiet z czarną psychiką nie olewają? Zazdroszczę tej dziewczynie, mnie każdy olewa :(

ok.skończcie tą "przyjemnie" zaczynajaca sie dyskusje:D nie odpuszczaj jezeli ci zależy!!nic nie zyskasz wiecej stracisz!!;) wiem jak jest więc...wiem co pisze:P

"Do La Firynda Pani już podzelujemy.Już widać po Twoim pseudonimie cos Ty za jedna" - Hahahaha :) Nie próbuj być złośliwy, to domena ludzi inteligentnych :) Chłopczyku, najpierw skończ szkołę a później zabieraj się za dziewczyny. Nic tak nie razi kobiety, jak błędy ortograficzne/stylistyczne i prostactwo faceta :)

Ona wie a przynajmniej mówię jej często i pisze że zależy mi na niej że może mi zaufać itp Często pisze mi smsy typu „lubisz mnie jeszcze”, „czy tęsknisz za mną” więc tak jak piszecie chce być chyba pewna co do mnie

nie czuje zebym miala czarna psychike, ale zaufanie do kogos to nie w takim krotkim czasie sie buduje w 3miesiace,ufam mojej drugiej polowce,ale tylko w pewnych kwestiach, w niektorych nie wiem jak zareguje albo czy to co mowi tak bedzie, dziewczyna chce konkretow nie ciagle slow,kwiatow,komplementow, jak mowisz kochasz to co w zwiazku z tym zrobisz dalej zebyscie mogli byc razem, mezczyzna buduje dom gdzie kobieta ma zbudowac ognisko domowe, chociaz jest pelno femienistek iwyzwolonych to jednak wiekszosc dziewczyn chce standardowego zycia rodzinnego

rada: jak ja kochasz to stworz warunki w ktorych bedzie chciala z toba zamieszkac,poczuje sie bezpiecznie wtedy bedzie zwiazek,albo niekoniecznie zamieszkac, chociaz wiedziec ze starasz sie przygotowac warunki do zycia inaczej bedzie mieszkac w swojej niszy i nie wyrywac sie z bezpiecznej dla niej przystani na slowa"kocham, lubie,szanuje" to tez zalezy czy jestescie dorosli czy to tylko milosc nastolatkow