kto jak ja bierze obecnie antydepresanty?

witam Was wszystkich! otoz ja nie cale 7 lat bralam seroxat...ostatni rok,poltora,bralam nie bralam,zmienialam dawki sama (wyjechalam do uk wlasnie 7 lat temu jak juz poczulam ze leki zadzialaly i tak baralam poprostu jak witaminy codziennie ,oczywiscie po drodze zdazaly sie juz ataki paniki itp.) w polowie grudnia 2014 zaczelo sie cos dziac nie dobrego,zaczelam bardzo plakac,brak energii ,tylko placz i placz,w koncu pojawily sie mysli natretne dotyczace samobojstwa badz wyrzadzenia krzywdy swojej corce;( w styczniu poszukalam psychiatry w uk ,stwierdzil ze seroxat przestal dzialac i przepisal wenlafaksyne,mirtazapine,diazepam i ogolnie wielka lipa,jedyna poprawa jaka zaobserwowalam po 5 tyg to brak placzu ale te pokropne mysli dreczyly mnie codziennie:( pojechalam do Pl,poszlam tu do psychiatry i stwierdzil ze wenlafaksyna jest dobra na depresje akle na natrectwa mniej,i zasada jest taka ze jak dany lek nie pomogl to wraca sie do pierwszego ktory zadzialal,i o dziwo zapisal mi seroxat i zoloft (dwa leki z tej samej grupy ssri),powiedzialam mu ze boje sie zespolu serotonionowego a on powiedzial ze biore 1/3 max dawki seroxatu i 1/4 max dawki zoloftu ze wieleset razy taki zestaw przepisywal i lepiej sie sprawdzal ni w monoterapii (jednym lekiem),skonsultowalam sie z lekarzem w uk przedstawilam mu co sugeruje tutejszy lekarz i powiedzial ze bysmy postapili podobnie ze mam tak kontynuowac, dzisiaj jest 10 dzien na lekach ,niby te natretne mysli sa mniejsze i mysli o ogzystencji ze wogole jest bez sensu a od 3 dni nie moge oderwac glowy od poduszki takie mam bole glowy:( boli tak nienaturalnie ze szok,przy tym mega mdlosci i splycony oddech:( za 2 tyg musze wrocic do uk z corka,i tam bede juz sama bo maz ciagle w pracy boje sie bardzo ze nie bedzie poprawy nie wyobrazam sobie kolejnej zmiany leku bo przez ostatnie 3 miesiace miewam tylko skutki uboczne tych wszystkich lekow:(

biorę asertin100 zaczynam się lepiej czuć ale to jeszcze nie do końca, również pomaga mi różaniec przed snem... przestałam się bać ciemności bo musiałam zawsze przy telewizorze włączonym spać... zaczynam się uśmiechać ale to dopiero początki zmiany zobaczymy potem ;) nie kłócę się, nie jestem rozdrażniona... zaczynam bardziej siebie kochać i innych wokoło...

Mieszkam w Belgii i biorę escaloptraam mniej więcej tak sie nazywa.Lek bezpieczny..mialam lęki po śmierci bliskich mi osob które doprowadziły mnie do chronicznej hiperwentylacji. Lęki zniknęły ale jeszcze dluga droga przede mną.

ciesze sie ze u WAs z kazdym dniem lepiej, mnie samopoczucie tez sie poprawia ale bol glowy jest nie do zniesienia:( dzisiaj az sie poplakalam tak boli przez to mam zawroty glowy i mdlosci ,jeszcze takiego bolu nigdy nie mialam;( Boze jedyny czy to minie?!

Nati bardzo ci współczuje. Ja podobnie jak gość z Belgi miałam nerwicę lękową razem z depresją i hipowentylacją.Również biorę escitalopramum jedną tabletkę już piąty miesiąc, i jest ze mną coraz lepiej. A ty gościu jaką masz dawkę?

Po przeczytaniu tego wszystkiego stwierdziłam, że chyba też powinnam brać jakieś leki...

do wczoraj meczyly mnie silne bole glowy ,mdlosci,natretne mysli odchodzily...dzis rano obudzilam sie jaks nienaturalnie nakrecona,zadzw po babcie bo sie balam ze sobie cos zrobie,przestarszylam sie,poplakalam, czy to mozliwe zeby na poczatku kuracvji byly az takie hustwki emocjonalne? ja chce zyc!!!!!!

witam, czy antydepresanty są dostepne bez recepty? pozdrawiam

Nie. Wydawane są tylko i wyłącznie na receptę

Witam, przez długi czas miałam w pracy stres w miejscu, dużo nerwów. Nie chciałam iść do pracy i nic mnie nie interesowało.Ta sytuacja i zakończenie mojego małżeństwa zmeniło się w długą depresję. Poradził mi lekarz pić Bromazepam Lexotan (kupiłam ego tutaj "all-generic-meds.com"). Nie mogę powiedzieć, że moja depresja już została zakończona, ale teraz czuję się znacznie spokojniej i lepiej. Mam nadzieję, że kontynuując, pozbędę się tego depresyjnego samopoczycia. Więc zachowajcie nadzieję i wielka moc.

Bromazepan do go....no. Nie polecam. A ty nie spamuj tutaj idiotko.

Czy zauważyliście u siebie, że po antydepresantach macie zmniejszone zapotrzebowanie na seks oraz problemy erekcyjne? Czy jest jakaś korelacja?

Sertagen. Ponoć jednak sertralina jak sobie czytam nie ma takiego wpływu na erekcję? Co do tabletek to mogą działac na erekcję te bez recepty? Bo byłem pewienz,e jedynie wiagra działa ;/

Środki takie mogą mieć wplyw na erekcję, mogą tego wpływu nie miec. Podobnie jak wiele innych. Ogółem nie jest to bardzo toksyczny środek ale jak widzi się takie objawy, to moim zdaniem nie warto jest samodzielnie kombinować ale po prostu wybrać się do lekarza i powiedziec mu o swoich odczuciach. Każdy na takie środki reaguje inaczej, jedna osoba lepiej, druga osoba gorzej. Środków jest wiele i jeśli nie dają dobrych rezultatów, trzeba je zmienić. 

Na erekcję obecnie jedynym naukowo sprawdzonym środkiem jest syIdenafll. Nie trzeba tutaj koniecznie iść do lekarza po receptę ale mozna dostać w środkach bez recepty, takich jak Inventum. Są to tabletki do żucia, które bierze się jakieś 30 minut przed stosunkiem. Jesli jednak nie jesteście pewni, czy środek nie będzie reagował z branymi przez Was obecnie lekami, polecam pogadać z lekarzem.