to nie depresja a...

złapałam doła, chandrę czy cośw tym stylu. taki moment ze wiekszosc rzeczy sie wali, wszyscy maja Cie gdzies a jestes sam/a na całej pieprzonej kuli ziemskiej. pogoda do duszy, wszystko do duszy. najchetniej bym zasnela i sie obudzila na wiosne albo w ogole.

nie lubie pic sama piwa, a tak zwani "zaprzyjaznieni ludzie" ze mna tez to maja gdzies co bardziej jeszcze doluje.

JEST GNÓJ ALE BYLE DO WEEKENDU :)

zacznij chodzic na solarium - to poprawia nastrój i leczy depresje

do czasu

weekend zapewne tez do duszy. solarium? stanowczo lepsza byłaby vodka. ale ja nie pije czystej vodki.

Ja tam czekam bede sie upijac juz w piatek skoncze przy niedzieli i naszczescie nie sama ze sobą :)

"na szczescie nie sama ze soba" tez bym chciala, ale jestem sama;/ co sie dzieje? bez sensu jest.

jak chcesz to moge wleciec i spijemy sie jutro razem :D

jest po prostu do doopy. niewiem jak tak dalej bedzie to czlowiek jest w stanie wpasc w prawdziwa depresje. porazka. sorry ale bede tu jeszcze przez chwile nawijac o tym ze generalnie jest do kitu. ale w weekend moze bedzie okazja do wypicia butelki czerwonego wina niestety do lustra lae zawsze z kims.

pewnie ołówkaaa Daisy wpadnij.

tylko gdzie :D bo ja tez mam depreche zaawansowana ale grunt to sie nie łamać

chyba juz sie zlamalam, na pół.

a co sie stało?

ide spac.

Dołączam do klubu :O

a Ty zupa co jest z Tobą?

Dziewczyny, nie lamcie sie, bedzie dobrze

wiadomo ze kiedys bedzie ale obecnie jest chujnia :(

Daisy - zbieram się do kupy ;) Nie no, serio, mam zły humor, nic mi się nie chce, mam wrażenie, że jestem brzydka, że nie mam przyjaciół, etc etc, jak to po zerwaniu z "wymarzonym" facetem :O Szejku - I try :O

WIększość moich znajomych ma depresje, jakies podłamanie, wszyscy tłumaczą sie pogoda i coś w tym jest, sama mam ciągle zły humor i jestem jakaś płaczliwa, ale moja mama pracuje w przychodni i mówi ze psychiatrzy i psychologowie są dosłownie oblegani, w tym okresie, przyjdzie wiosna i bedzie zupełnie inaczej, sama to wiem, bo mam tak od paru lat. siedzi się w domu, nie chce się wychodzić, bo zimno, i takie pomysły i refleksje i doły przychodzą same...

2 -3 miechy i bedzie si byle do lata :)

wam seksu brakuje ot co.

Ale mnie nigdy nie dopadała jesienno-zimowa chandra :O Protestuję.

a tam sexu sex moze byc za 5 minut

seksu też! zwłaszcza jak chlopak jest 200 km ode mnie;(

No seksu może też. Ale bardziej poczucia własnej wartości :O

mnie nie stac na depresje, chociaz bardzo bym chciala czasami caly dzien sie wyryczec, ale nie moge na to sobie pozwolic, no chyba jak wracam do domu jestem sama to tak, ale to bardzo dobra motywacja dla mnie ze jestem zdana sama na siebie i nie moge sie zalamac:o

http://www.kafeteria.pl/punkt/temat.php?id_pw=107

dajcie juz spokój z ta depresja i rozpaczą trzeba sie radowac albowiem oto sercach powinna rozbrzmiewac muzyka, ja gram na waltorni i jestem zadowolona albo stepuje albo stepuje i jednoczesnie jodłuje, mój chłopak wraz ze mna uczestniczy w tych rozrywkach choc on woli gre na puzonie. Mój chłopak ma na imie daisy berdzo go kocham.