Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deSade

POMOCY !!!

Polecane posty

Gość deSade

Witam wszystkich serdecznie, mam dosc uciazliwy problem i nie wiem jak go rozwiazac wiec zwracam sie z prosba do Was, byc moze mialyscie do czynienia z czyms podobnym i bedziecie w stanie mi pomoc. Od sierpnia borykam sie z uciazliwa wysypka pod pachami. Na poczatku myslalam, ze to reakcja alergiczna bo akurat wtedy zmienilam deo na inny (jestem alergiczka). Kiedy jednak kolo jednej kropki pojawila sie druga, a kolo niej nastepna i nastepna,a wysypka nie przypominala juz krostek tylko plaskie pecherzyki, zaniepokoilam sie. Odczekalam kilka dni, lecz nie przeszlo. Bylo to krotko przed moim wyjazdem na wakacje, wiec udalam sie do apteki gdzie pani farmaceutka po "ogledzinach" uznala to za reakcje alergiczna lub zapalenie mieszkow wlosowych po goleniu. Dostalam wapno i jakas mascm ktora pomogla po kilku dniach. Doznalam szoku, kiedy niespelna 2 tygodnie pozniej znowu sie to pojawilo ! Tym razem pod obiema pachami ! Postanowilam dalej stosowac masc, lecz tym razem nie pomogla. Bylam wtedy w Szwecji i nie za bardzo chcialam isc do lekarza, ale w koncu sie zdecydowalam. Lekarz jak tylko to zobaczyl, zdiagnozowal liszaj. Dostalam antybiotyk na bazie penicylyny, na ktora jestem uczulona o czym rowniez poinformowalam doktora, on jednak powiedzial mi ze nie mam wyjscia i musze sprobowac. Moja reakcja na lek byla potworna, myslalam ze umre. Po tygodniu liszaj zostal zaleczony. Po powrocie mialam doslownie 3 tygodnie spokoju, az tu znowu sie to pojawilo ! Jednak nie bylo to juz tak bolesne i rozlegle jak za pierwszym razem, troche pobolalo ale samo zeszlo w ciagu tygodnia. Historia powtarza sie co jakis czas. Kiedy nad tym wszystkim mysle, to zaczynam miec watpliwosci co do tego szwedzkiego lekarza (przepisal antybiotyk z penicylyna wiedzac ze jestem uczulona, nie zrobil zadnych badan tylko krotko obejrzal) i nie wiem czy to nawet liszaj, bo przeciez po antybiotyku powinien byc wyleczony :/ Myslalam tez, ze moze w domu sa jakies siedliska bakterii, ale nawet kiedy wszystko wyrzucilam i kupilam nowe to powraca ! Mam juz prawdziwa obsesje na punkcie higieny, wszystko jest u mnie jednorazowe lacznie ze szczoteczka do zebow. Czy lekarz mogl sie pomylic ? Jesli tak, to co mi wlasciwie dolega ? Czy fakt, iz w dziecinstwie mialam gronkowca zlocistego moze miec na to jakis wplyw albo moze nadal jestem nosicielka ? Jak sie tego pozbyc ? Znacie jakies "domowe sposoby" ? (tylko prosze nie pisac, ze powinnam isc do innego lekarza. prawie za kazdym razem chodze i zawsze jest to samo - krotki wywiad, diagnoza - i tu zwykle kilka do wyboru - jakies masci i ... nawrot choroby :/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno co wiem...
.. to to, że ZANIM się dokona diagnozy w takim przypadku, to dobrze byłoby najpierw zrobić badania 'tego czegoś'... Jakiś wymaz - niech sprawdzą co to za bakteria i dopiero niech próbują walczyć z tym... Lekarze dzisiaj po linii najmniejszego oporu idą. Widzą coś, oceniają 'na oko' i dają lek, który wydaje im się najbardziej słuszny. Niejednokrotnie później ten lek powoduje dodatkowe problemy .. i już sytuacja zaczyna się mocno komplikować... To co możesz sprawdzić we własnym zakresie ... to citrosept. Kiedyś zrobiła mi się właśnie pod pachami taka swędząca czerwona plama, nie wiedziałam co to jest.. a jako, że citrosept działa odkażająco, to zastosowałam, żeby mi się coś tam dodatkowo nie wdało. O dziwo - problem zniknął po kilku dniach smarowania roztworem citroseptu z niewielką ilością wody.. Nie wiem co to było, ale przeszło... Może w tym przypadku też pomoże? (kilka razy dziennie przemywałam, nieco szczypało, ale .. przeszło, a chyba to najważniejsze) Co do liszaja (jeśli to faktycznie ten problem), to przeczytaj co piszą na wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Liszaj_p%C5%82aski Tam bynajmniej nie ma nic o penicylinie, tylko o kortykosteroidach... więc.. cóż.. Lekarz być może nie był do końca kompetentny... Radziłabym pójść do kogoś innego, z innej przychodzi, nie mówić o wcześniejszych diagnozach, tylko poczekać na działania, jakie podejmuje lekarz... Aha - i odstaw wszelkiego rodzaju dezodoranty, bo mogą podrażniać zaatakowane miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I jeszcze jedno...
Jeśli to faktycznie liszaj, to na kafe była dyskusja: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3374998 Ale najpierw zrób badania wymazowe, żeby wykluczyć grzybicę, bakterie, wirusy i .. alergię... I koniecznie do dobrego dermatologa idź, a nie pierwszego lepszego z brzegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak kiedys mialam i od tej
pory stosuje tylko kremy do depilacji, nie golę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno co wiem...
A ja właśnie zaczęłam mieć dla odmiany takie problemy po kremach do depilacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deSade
dziekuje za odpowiedzi. przekopalam juz caly internet na temat liszaja,gronkowcow i chorob skornych lecz nigdzie nie ma dokladniejszych informacji o przebiegu tych chorob. mieszkam w niemczech i nie wiem czy dostane tu citrosept, ale sprawdze skladniki i moze bedzie cos podobnego - dziekuje. jedyne co wiem, to nie jest to na 100% liszaj plaski. zdjecia tej odmiany liszaja wygladaja bardziej jak blizny, u mnie sa to natomiast zaczerwienione plamki, cos w rodzaju pierscieni i ze srodka schodzi mi skora i powstaje strupek :/ ciekwe jest to, ze zawsze to paskudztwo jest idealnie symetryczne... nie jakas wysypka tylko kilka punktow w jednej lini z regularnymi odstepami. w ogole mni eto nie swedzi, ale piekielnie boli bo ociera o stanik a za pierwszym razem gdy to dostalam mialam powiekszone wezly chlonne i ledwie moglam sie ruszac, ale nigdy mnie nie swedzialo. wczesniej wspominalam o tym, ze kiedy bylam mala to mialam gronkowca zlocistego, pamietam ze mialam pojedyncze wielkie wrzody w roznych miejscach. mialam dostac wtedy jakas szczepionke no ale spanikowalam i nie zostalam zaszczepiona... zastanawiam sie czy to moze miec z tym zwiazek... pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deSade
odnosnie depilacji : od poczatku stosuje jednorazowki, nigdy nie mialam zadnych krostek po ani podraznien. przeczytalam gdzies, ze stosowanie oddzielnej zyletki do nog i odzielnej do pach moze rozwiazac problem, ale niestety nie pomaga nawet gdy stosuje dwie rozne zyletki na jedna i druga pache - to juz mnie wykancza... troche spokoju mam kiedy sie nie depiluje, no ale ile czasu mozna chodzic jak z buszu hehe a na kremy do depilacji jestem niestety uczulona i nie chce ryzykowac polaczenia tego syfa z reakcja alergiczna na krem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno co wiem...
No właśnie, też tak myślałam, że to nie liszaj... Dlatego zdecydowanie powinien być zrobiony wymaz... bo bez tego to można domniemać.. A trzeba wykluczyć różne choroby bakteryjne/wirusowe... Mówisz, że nie swędzi, do tego są powiększone węzły .. A które węzły? Bo generalnie przy stanie zapalnym się powiększają... Gronkowiec to może być, ale nie musi. Swoją drogą gronkowiec występuje zawsze na skórze, bo żyje z nami w symbiozie, pod warunkiem, że organizm jest odporny.. niemniej całkowicie się gronkowca nie pozbędziesz , a jego brak może powodować jeszcze większe problemy. Citrosept możesz kupić przez internet (jak zastosujesz, to nie zaszkodzi, nawet jeśli objawy nie miną..). Kup od razu 100ml, bo najlepiej się opłaca - oprócz tego można pić na zwiększenie odporności ogólnej. Strona o citrosepcie: www.citrosept.pl Szczepionka przeciwko gronkowcowi - miałam coś podobnego. To się nazywało autoszczepionka i było robione w oparciu o wymaz z mojego gardła. Mnie zbytnio nie pomogło. Ale i nie zaszkodziło:) Z depilacją zaś - nie stosuję nożyków, bo strasznie dużo krostek po tym miałam. Teraz używam golarki z trymerem - i nie mam żadnych problemów (a stosuję na okolice pach i bikini), więc jest dużo lepszym rozwiązaniem - przynajmniej dla mnie... Więc może i dla Ciebie?:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deSade
za pierwszym razem gdy to sie pojawilo mialam powiekszone wezly chlonne pod pachami. byly tak spuchniete ze nie moglam rekami ruszac :/ a gronkowiec z tego co znalazlam w necie to ma siedlisko w nosie i gardle, na oko raczej nie znajde potwierdzenia hehe ale tez mam problemy z gardlem i nosem - czesto leci mi krew i tworza sie strupy ktore uniemozliwiaja mi nieraz oddychanie, a gdy staram sie oczyscic nos to sie odrywaja i znowu krwawie... caly czas zbiera mi sie tez taka dziwna flegma w gardle... szczegolnie rano i w nocy mam problemy bo sie dusze i nie moge odkaszlnac a jak juz to ta flegma jest taka zbita jak galaretka ktora sie juz wysuszyla :/ mam astme oskrzelowa wiec moze to przez to i bezsensownie to lacze z ta wysypka ale nie wiem juz sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno co wiem...
Ojojojojoj...:( To nieciekawie... Ja generalnie zajmuję się (tak całkiem dla przyjemności, choć docelowo - chcę związać z tym swe losy zawodowe ;) ) sprawami psychiki (aspektem psychologicznym chorób), i tak sobie myślę, że to może być coś, co Twój organizm próbuje Ci przekazać.. Może masz jakieś stresy? Albo robisz coś, co nie do końca jest zgodne z Tobą? Bo organizm wtedy potrafi często wpłynąć na nas, żebyśmy się zatrzymali właśnie poprzez chorobę.. Może warto udać się do terapeuty? Podałam mojego maila, jeśli wolisz bardziej prywatnie porozmawiać, to podam Ci kilka technik, które nie są standardowym, farmakologicznym leczeniem, ale pozwalają się pozbyć wielu chorób (psychosomatycznych, choć nie tylko). Oczywiście możesz skorzystać, bądź nie skorzystać - wybór należy do Ciebie, bo na siłę to nie ma co :) Więc - jak chcesz to pisz na maila:) Ja muszę teraz uciekać, ale wieczorkiem się odezwę, jakby co :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deSade
hmmm.... odkad pamietam mam nieustabilizowane zycie, pelno stresow i niepewnosci co bedzie dalej. od 4 lat mam stany depresyjne, rok przelezalam w lozku bojac sie wychodzic z domu, a po bulki na sniadanie wychodzilam przed zamknieciem supermarketu bo tyle czasu potrzebowalam na przelamanie sie by nacisnac klamke... czasami gdy sobie nie radze, to mysle nad glupim koncem, zdajac sobie sprawe z tego jakie to zalosne a zarazem gleboko zastanawiajac sie dlaczego w ogole mam takie mysli. kiedy jestem bardzo przygnebiona to zaczynam zadawac sobie bol fizyczny, by zagluszyc ten tkwiacy glebiej. widok czerwonych linii na nadgarstku jakos mnie uspokaja co juz brzmi jak istny obled. nigdy jednak nie laczylam tego paskudzwa ze swoim obecnym stanem psychicznym.. lekarz w szwecji kiedy zapytalam go o przyczyne wymienil min. stres, ale jak juz powiedzialam ja caly czas jestem zestresowana i jeszcze nigdy mi cos takiego nie wyskoczylo... dziekuje za adres email, odezwe sie jak wroce z krainy snow. pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno co wiem...
No tak. Kiedy czytam co napisałaś, to ja widzę wyraźnie, że organizm się po prostu dopomina swojego - czyli uwagi. Nie można lekami wyleczyć ciała, kiedy psychika szwankuje, podobnie nie można do końca wyleczyć psychiki, kiedy ciału nie dostarczamy odpowiednich składników odżywczych i nie dajemy mu możliwości wypoczynku... Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele - począwszy od zaburzeń związanych z ciałem - na poziomie gospodarki hormonalnej, poprzez brak odpowiednich witamin/składników mineralnych, niedobory snu, brak odpowiedniej ilości wypoczynku w ciągu roku, niewystarczająca ilość słońca, brak ruchu, niedotlenienie, ciągłe napięcie (wysiłkowe), aż do tego w jaki sposób się myśli o sobie i o otaczającym świecie (przekonania).. Zdecydowanie wskazane jest dla Ciebie zmiana stylu, sposobu życia, plus wizyta u terapeuty który faktycznie Ci pomoże (a nie tylko 'rozdrapuje' stare rany - co nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów), a wierzę, że dolegliwości cielesne (alergia, astma) ustąpią tak jak depresja... :) Na mailu podpowiem Ci, co we własnym zakresie możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×