Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Singiel w potrzebie

Wiecie co z jednej strony dobrze jest byś samemu ale z drugiej...

Polecane posty

Gość Singiel w potrzebie
Płakać mi się chce i cholernie mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdziel
nie nawet jesli zauroczenie mija, to normalny czlowiek czuje jakis... nie wiem.. sentyment :o :p jesli mija nagle, to znaczy ze z kochaniem to mialo niewiele wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie sytuacje że można i wtedy czuje się tylo żal z niespełnionych marzen i planow zwiazanych chociaż ja to sie akurat cieszylem jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie sytuacje że można i wtedy czuje się tylo żal z niespełnionych marzen i planow zwiazanych z ta druga osoba chociaż ja to sie akurat cieszylem jak cholera:D sorki, wyrazy zjadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
A wierzycie w to, że dla miłości nie ma granic? Że jak się kogoś kocha to sie pokona każda przeszkode? że słowa "w naszym obecnym życiu nie ma miejsca na miłość (praca, dom, szkoła, studia), ze poprostu nie ma na to czasu" Czy to jest jakaś wymówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdziel
wymowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Czy poprostu zwykły egoizm? Bo tak jest tej drugiej osobie wygodniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Ehhh i ja tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy od charakteru osoby. jesli ktos jest wystarczajaco dojrzaly na pewno pokocha i to z calym oddaniem nie zważając na przeciwnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdziel
a ile jest warte takie beznamietne zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
No w sumie prawda. Takie życie to tylko snucie ciągłych marzeń, których nikt nie spełnia, próba dojścia do celu, którego wspólnie nie ma i ciągła tęsknota. Czy jakikolwiek związek ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Singiel w potrzebie Wierzycie w to, że można się tak z dnia na dzień odkochać? Tak poprostu? można. przeszedłem to. zresztą z każda kolejną wypalającą się miłością. ten okres odkochiwania się jest coraz krótszy. ale jak się ma 20 lat, to ciężko jest. jest takie powiedzenie - na starą miłość, najlepsza nowa. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(...) Czy jakikolwiek związek ma sens?" Ma. Każdy związek gdzie jest miłość. Bo po: pierwsze) w życiu piękne sa tylko chwile. drugie) nic nie może przecież wiecznie trwać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Pierwszy wolny nick - heh wiem nie raz to słyszalam. Miłość nie trwa wiecznie. Więc teraz pozostało mi tylko wziaść się za siebie i coś z tym zrobić... Przydałby mi się taki wymazywacz pamięci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Pierwszy wolny nick - dokładnie z ust mi to wyjołeś. Wszystko pieknie ladnie...Ale rozstanie. Gdzyby tego nie było, gdyby przywiązanie i miłość do drugiej osoby tak nie bolała. Tęsknota minęła. A jednak coś pozostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
wspomnienia. Te dobre i te złe. I zacząć żyć od nowa. Jakby nic nigdy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka31
...a ja wlasnie zostałam sama,dzis chlopak powiedzial mi ze chyba juz nic do mnie nie czuje....Boże jak to boli....tym bardziej ze mielismy plany na przyszlosc,zawsze zapewnial mnie ze kocha mnie najbardziej na swiecie... Nie moge w to uwierzyc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Pierwszy wolny nick - dobranoc. Perełka31 - wiem jak to boli. Mi tka powiedział po 3 letnim związku, ze przez ostanie pół roku tylko wydawało mu się że mnie kocha, myślał ze to wróci...a nie wróciło i od 4 miesiecy jesteśmy dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Miłość kochana niestety czasem boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka31
Tydzien temu minelo nam 2 lata... Gdy dzis rozmawialismy to powiedzail mi ze jak chce to mozemy sprobowac jeszcze raz byc razem ale on sie wyprowadzi i zaczniemy wszystko od poczatku... Ja nie chce zeby on probowal sie przekonywac czy mnie jeszcze kocha czy nie...dla mnie to jest proste albo sie kogos kocha albo nie-nie ma stanow posrednich...i kiedy go zapytalam co czuje nic nie odpowiedzial.... Dlaczego to tak boli....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Boli bo Ty go nadal kochasz. A on kiedyś ciągle mówił, ze Cie kocha, ze jesteś tą najważniejszą, jedyną. Ale przyszedł taki czas, że przestał, że sie zagubił... I nic na to nie poradzisz. Jedynie czas moze zabliźnić rany. Ale ból pozostanie. Ja go mam do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka31
2 lata temu zanim go poznalam tez spotkalo mnie rozczarowanie....i wtedy obiecalam sobie ze juz nigdy sie nie zakocham....ale stalo sie. To byla milosc od pierwszego wejrzenia i ze wzajemnoscia!!! Nigdy wczesniej mi sie to nie zdarzylo,nigdy wogole w to nie wierzylam dopoki mnie nie spotkalo...i dlatego teraz tak boli...jeszcze bardziej niz zwykle...ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel w potrzebie
Heh długo będziemy cierpieć... Miłość nie trwa wiecznie. A piękne chwile są krótkie. A ból niestety trwa długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perełka31
Trzaymaj sie Singielko ja sproboje zasnac bo do pracy musze jutro a rzcej dzis isc, w moim przypadku to nawet godzina snu sie teraz liczy,choc wiem ze sladow lez nie ukryje nawet pod najlepszym makijarzem, Njgorsze jutro beda pytajace spojrzenia...jak ja wytrzymam ten dzien??? Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×