Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby niebrzydka

JA jestem największym przegrańcem na kafe

Polecane posty

Gość niby niebrzydka

Właśnie zdałam sobie z tego sprawę.Starsza siostra planuje ślub,młodsza (12letnia!)ma "chłopaka",a ja?Nigdy nikogo nie miałam,nie całowałam sie,jak chłopak który mi sie podoba mnie dotknie to jest to dla mnie duże przeżycie :O żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84wwa
Nie jesteś przegrańcem,poprostu samotność zaczyna Ci doskwierać. Może spróbuj sie spotkać z jakimś chłopcem,nawet jesli nie zakochacie sie to mozesz miec fajnego kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gadaj głupot, na każdego przyjdzie czas kiedyś. W ogóle byli "gorsi przegrańcy" tutaj na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
Mam 21.Właśnie problem polega na tym,że uchodzę za bardzo ładną.Samotność nie doskwiera mi za bardzo,tylko świadomość,ze nawet 12letnia małolata kogoś ma,a ja przegrywam życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jestes starsza tak jak bnb napisal to zaczynasz przegrywac jak nie to jeszcze masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet co myśli
no dobra, jeżeli to ma być reklama to podaj dalsze szczegóły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
Jaka reklama?Chodzi o to,że na pozór jestem normalna,nic mi nie brakuje,ale w tym jestem gorsza nawet od małolaty. A drzewo miało czas wyrosnąc przez jakieś 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84wwa
czemu uwazasz ze przegrywasz życie? Ja mam lat 25 i wcale nie uważam żebym przegrał życie a tez nie mam nikogo. Nie zazdrość siostrom tylko postaraj sie zmienic ten stan rzeczy. Od gadania na cafe raczej nie poznasz ukochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Właśnie problem polega na tym,że uchodzę za bardzo ładną" załóżmy ze nie kłamiesz i nie fantazjujesz....wiec w czym problem? durny charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leee to jeszcze masz czas na dziewczyne i jeszcze mowisz ze nie jestes brzydka to jest ok ja mam 26 lat i jestem facetem to jest problem ale ty jeszcze masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
Nie wiem czy durny,chyba cieżki,ale ja mimo mojego wieku nie jestem gotowa na to żeby z kimś być i nie potrzebuję w sumie.Tu chodzi o to,że wstydzę sie tego,że ciągle jestem sama. ble ble,wy faceci macie lepiej,bo to do was należy inicjatywa.A my mozemy tylko czekać aż ktoś sie nami zainteresuje,przynajmniej ja,nie jestem typem dziewczyny robiacej pierwszy krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc może ktoś tu litościwy się znajdzie i da ci czego tak pragniesz? No bo chyba egoistycznie (zazdrość, zawiść) pragniesz czegoś co nie przychodzi ot tak i dla każdego w rożnych momentach. Nie wiem czego tu szukasz, bo najwidoczniej wiele wiesz sama o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
Ja nie wmawiam,napisałam przecież,ze UCHODZĘ A fotek swoich nie mam,ja nie z tych,co ustawiaja swoje zdjęcie na tapecie,a na nk robią dziubek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet co myśli
ja też nie mam zdjęć, ostatnio chciałem zrobić ale fotograf uciekł jak mnie zobaczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Tu chodzi o to,że wstydzę sie tego,że ciągle jestem sama. " dziwny masz problem :o " ja,nie jestem typem dziewczyny robiacej pierwszy krok " to sobie poczekasz na księciunia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
Mellygion nie wiem w ogóle co ty do mnie piszesz.Ja wcale nie zazdroszczę,tylko porównuje siebie z innymi i porównanie to wypada na moją niekorzyść.Tym bardziej nikogo nie szukam,a już na pewno nie kogoś "litościwego".A tu przyszłam sie wyzalić,jak my wszyscy :P A raczej udowodnić wam,że nie jest z wami tak źle jak tu czasme piszecie,ja mam gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby niebrzydka - widzisz jestem chorobliwie niesmialy i podejsc i zrobic ten pierwszy krok jest dla mnie nie mal ze nie mozliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
No właśnie na księciunia czekam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet co myśli
mnie udowodniłaś że masz gorzej... przyznaję ci rację (nie)moje biedactwo to co, kończymy topik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usprawiedliwiasz sama siebie stwierdzeniem ze przegrywasz zycie. czy dziewczyna w naszym wieku (tez mam 21 lat) moze tak powiedziec?! takie wnioski to dopiero po 60! jeśli nie szukasz faceta to czemu sie wstydzisz ze jestes sama!? mowisz ze jestes singielka i nic innym do tego! to jest TWOJE zycie. i nie porownuj sie z innymi bo czesto zycie innych tylko z daleka wydaje sie takie kolorowe. wiadomo-tęsknimy za tym czego nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
ble ble pewności siebie można sie nauczyć,wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby niebrzydka
facet co myśli-jak chcesz to kończ,ja zostaję :P julka,ja to widzę tak,że sporo juz lat zmarnowałam sama,ale bardziej chodzi mi o to,ze im dłużej będę sama,tym gorzej potem będzie mi sie przełamać i z kimś związać.Myśle,że teraz już jest to dla mnie trudniejsze niż było jak miałam np 17 lat.Teraz samotność doskwiera mi tylko w tym aspekcie,że czuję sie wyalienowana jako jedyna samotna w otoczeniu,ale nie chce yć przecież sama do końca życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel27777
jak jestes starsza tak jak bnb napisal to zaczynasz przegrywac jak nie to jeszcze masz czas - normalnie glupszej rzeczy to nikt nie mogl napisac. niech autorka wezmie pod uwage fakt, ze malzenstwo siostry za kilka lat sie moze rozpasc, a autorka pozna super faceta. i to siostra bedzie 30paro latka samotna, a ona przed 30 -szczesliwie zakochana. zycie roznie sie uklada. kuzwa masz dopiero 21 lat...tak jestes przegrancem bo twoje poczucie wartosci jest mniejsze niz zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet co myśli
ale ja nie lubię kończyć wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja Cie rozumiem. tez jestem sama (ale nie od zawsze..), tyle ze jestem sama nie dlatego ze w nikim nie jestem zakochana, ale dlatego ze jestem zakochana w kims, w kim nie powinnam być. i tez wiekszosc moich znajomych maja swoje drugie połowki, spedzaja z nimi czas.. tez mnie to boli.. samotne wieczory. itp.. to dotyczy naprawde wielu osob! takie odczucia! w tym nie jestes sama.. tylko mi chodzi o wkręcanie sobie takiego czegos, ze przegralas zycie. czy przegralas wczesniejsze lata?! a czy zycie to tylko chlopak? nie robilas nic fajnego, nie mialas fajnych znajomych? nic nie osiagnełas? zamiast sobie wmawiac ze przegralas zycie powiedz sobie "jeszcze troche i wygram życie!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×