Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anexa1

czy ludzie sie zmieniaja

Polecane posty

Gość anexa1

czy uwazacie ze ludzie sie zmieniaja??? jestem z chlopakiem 3 lata ma jedze sie jednak zmieni i nic... czy znacie kogos kto sie zmienil pod wplywem drugiej osoby?? czy moge jeszcze na to liczyc??na taka wade ze nie moge jej poprostu zniesc... ciagle licze na to ze sie jednak zmieni i nic... czy znacie kogos kto sie zmienil pod wplywem drugiej osoby?? czy moge jeszcze na to liczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj watpie. Ale jesli bedziesz cierpliwa i z uporem maniaka pracowac nad ta jego wada, moze mu przejdzie. Nie liczylabym na wielkie zmiany, no ale kto wie... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, zmieniaja sie: kazdego dnia sa starsi...;) A Tobie o jaka zmiane chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
jest bardzo zamkniety w sobie... nigdy nie mowi o tym co czuje chyba ze go o to zapytam...martwie sie tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
kocham go bardzo i wiem ze czasem jest ciezko wszystko w sobie tlumic... nie chce zeby sie zle czul... a nie zawsze tez wiem o co mu chodzi gdy np jest smutny bo sam nie powie....zawsze musze sie domyslac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
czy taka wade da sie zmienic????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mysl przede wszystkim za niego. Jezeli "zamyka sie w sobie", to moze potrzebuje chwili wytchnienia albo mu tak wygodniej albo po prostu taki jest. I nic z tym nie zrobisz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle , ze to nie jest wada.Twoj chlopak ma taki charakter.Czesto osoby, ktore w dziecinstwie zostaly skrzywdzone, badz malo dostaly milosci sa taki zamkniete.Nie umieja okazywac uczuc.Ale mozna troszke nauczyc sie wyjsc ze swej otoczki.Jesli bedzie wiedzial, ze zawsze moze na Ciebie liczyc, ze jestes jego przyjaciolka ,to moze zyskasz cieplego, otwartego czkowieka.Nie sadze jednak, by stal sie osoba wylewna.Bo i po co?Wazne, ze to wg. mnie zadna wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
to napisal pewnie jakis facet... ale ja nie lubie tego! nie lubie tego ze nie wiem o czym on mysli i co czuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
dzikeuje Elena..madre slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie bedziesz wiedziala, co dany czlowiek ma w glowie. Mysle, ze mozesz to polubic, jesli nie potraficie ze soba rozmawiac. Mysle tez, ze chcesz zaglaskac kotka na smierc, swoja miloscia. Uwazaj bo od tego tez ma sie ochote uciec ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
nikt go nie skrzywdzil w dziecinstwie ale bardzo duzo milosci chyba nie mial bo od dziecka wychowuje ich ( ma 7 rodzenstwa) on jej zawsze musial pomagac bo jest najstarszy wiec mial krotki dziecinstwo bo szybko musial dorosnac... czy to moze byc tez tym spowodowane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
oreore... nic o mnie nie wiesz a mnie oceniasz... nie chce go zaglaskac i umiem z nim rozmawiac... czesto rozmawiamy ze soba smiejemy sie itd... to nie jest tak ze on sie poprostu do mnie ciagle nie odzywa ...;/ nieraz tez sie klocimy wiec nie nazwalabym to zaglaskaniem... poprostu chcemy byc razem wiec sie o niego marrtwie prawda?? ciekawe czy ty masz kogos tak bliskiego na kim ci zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze byc spowodowane tym, ze duzo na niego spadlo.Ale to tez moze zaprocentowac, ze w trudnych sytuacjach nie da sie tak latwo zepchnac na boczny tor.Nie martw sie .Ja na przyklad o swoich problemach nigdy nie mowie nikomu poza mezem.Nigdy nikomu innemu.Nawet swojej corce, bo nie chce ja martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
fajnie masz ze masz meza... zawsze chcialam trafic na odpowiedniego czlowieka z ktorym zycie bedzie piekne... widze ze ty trafilas na kogos komu mozesz sie zwierzyc.... boje sie o to ze kiedys mi o niczym nie bedzie mowil a ja jestem raczej wylewna i zawsze mu o wszystkim mowie is ie dopytuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nic poza tym Cie nie martwi ,to uwierz mi, ze wszystko sie ulozy.To, ze jestes bardziej otwarta osoba, to tylko moze zyskac na plus.Po prostu uzupelnicie sie.Wartosciowy partner to udane zycie.A zly wybor partnera rzutuje na wszystko-na codzienne zycie, szczescie , prace, zdrowie.Takze , nie zamartwiaj sie tym o czym tak piszesz.Wazne ,by byl kochajacy, wierny, odpowiedzialny i bys byla zawsze dla niego wazna w takim stopniu jak dla Ciebie on.Zycze Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexa1
Elena w takim razie wierze ze masz racje...bardzo Ci dziekuje... nie wiedzialam ze obca osoba moze byc chetna do pomocy jeszcze przez neta...wszystko co napisalas pocieszylo mnie bardzo ;) dzieki dzieki ;) ZYCZE POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×