Moi rodzice chcieliby miec wnuka! Partner nie chce miec dziecka!

Mam 26 lat i czuje sie gotowa na dziecko, jeszcze rodzice twierdza ze dla mnie juz najwyzszy czas a moj facet twierdzi ze to jeszcze za wczesnie :(

bo to egoistyczne typek nie liczący się z twoimi uczuciami. Lub po prostu zajdź w ciąże bez jego wiedzy :)

tia... jak zrobi sobie dziecko bez jego zgody to autorka bedzie egoistyczna i nieliczaca sie z uczuciami partnera... odejdź od tego faceta --> prawdziwy "Wujek dobra rada" z Ciebie nic dodac nic ujac ... :-O

jasmana --> zdanie Twoich rodzicow nie ma tutaj ZADNEGO znaczenia... to ma byc WASZE dziecko : Twoje i Twojego partnaera a nie zabawka dla dziadkow. Wiec decyzja musi byc tez WASZA WSPOLNA...

Moj facet ma juz 30 lat, a jemu nie zalezy na tym zebysmy mieli dziecko. Rodzice caly czas mi mowia ze juz najwyzszy czas. Moj facet twierdzi ze bedziemy mogli sie postarac o dziecko tak za 5 lat :( czy pierwsze dziecko po 30tce to dobry pomysl:(

Pocieszyc Cie ? Mam 37 lat i moje 11-miesieczne szczescie spi w pokoju obok :-) Zrobisz jak bedziesz uwazac ale mysle za masz jeszcze czas... mozesz spokojnie poczekac az partner "dojrzeje" do dziecka :-)

uwazam, ze wrabianie faceta w dziecko to najgorsze co moze byc

A co jak facet za 5 lat powie mi to samo! Ja wtedy juz bede miala 31 lat i co zrobie? kto wie czy nie bedzie juz wtedy dla mnie za pozno:( na dziecko:(

Oj, skoro planujecie wspolna przyszlosc to chyba Go troche znasz i wiesz co w Nim siedzi...? Pogadajcie tak od serca, powiedz mu ze jestes gotowa poczekac ale jesli nie jest pewien czy sie za te 4-5 lat zdecyduje to niech Ci to powie od razu...

i po co te wyzwiska??:o tylko zakompleksione i zalosne jednostki tak reaguja

a ja mam 24, mam męża z którym jestem od 4 lat( ślub 1,5 roku temu) i dopiero dwa lata temu zdecydowaliśmy się na dziecko, teraz jestem w ciąży, a maż ma 36 lat.

Moi rodzice tez by chcieli wnuka, a ja jestem niegotowa i pewnie to się nigdy nie zmieni (chociaż nie należy mówić "nigdy"). Autorko a Ty na prawdę chcesz dziecka (bo to że jesteś gotowa to nie to samo) czy po prostu narzuca Ci się punkt widzenia rodziców?

A ja na dziecko byłam gotowa od kiedy się wyprowadziłam na swoje czyli od 4 lat.

A jednak na wszystkich topkach musza sie, predzej czy pozniej, pojawic wyzwiska... Szkoda :-(...

bo Polacy nie umieją kontrolować emocji i maja ograniczone słownictwo. i nie nabyli przydatnej umiejętności wysublimowanego uprzejmego aczkolwiek dobitnego mieszania z błotem swojego rozmówcy:)

Wytłumaczcie mi proszę, co to znaczy: "MOI RODZICE CHCIELIBY WNUKA" bo nie bardzo rozumiem :)))))))))))))))))))))))

stracili córeczkę, więc chcą wypełnić puste miejsce, moi tez tak mieli dopóki nie usłyszeli "jestem w ciąży", Potem było tylko że za wcześnie itp.

pojechała tam na górze :D Ale ma rację, czasem to już po prostu ręce opadają na bezmiar babskiej głupoty i nie da się inaczej bo faktycznie żyłka może trzasnąć :D :D

a moim zdaniem to że facet chce z tym czekać aż 5 lat jest egoistyczne. Wiadomo że zarówno dla Ciebie jak i dziecka lepiej urodzić wcześniej-po co narazać kobietę na komplikacje,wiadomo że po 30 większe ryzyko że coś pójdzie nie tak.Może wypracujecie jakiś kompromis?

kochanie, ryzyko "że coś pójdzie nie tak" jest zawsze. Tylko dbać o siebie trzeba, dobrze odżywiać, sport uprawiać, do gina regularnie chodzić, a płodność będzie dobra i do 40tki. Co wy się tak baby szybko sypiecie ?

tu nie chodzi o płodność tylko ogólnie młodszej kobiecie jest łatwiej urodzić.Czysta fizjologia.To trudne kiedy ona jest gotowa a partner nie. I nie wydaje mi się żeby w przypadku kobiet po 30tce mogła być mowa o "pośpiechu".Nie zawsze uda się zajść od razu,poza tym przeważnie chce się mieć więcej niż 1 dziecko.Więc drugie kiedy? Poza tym skoro kobieta dojrzała do tego żeby mieć dziecko psychicznie i bardzo tego pragnie,nie chce tyle czekać.Faceci nie powinni myśleć tylko o sobie! Jak się po tych 5 latach okaże że nadal "nie jest gotowy" (a niestety później jeszcze bardziej się nie chce),to babka może zostać na lodzie i nikt jej tych lat nie wróci.

Więc drugie później. Matko jedyna, przecież 30tka to młody wiek :D A faceta sobie takiego wybrała i tak ma, przynajmniej jest szczery i nie robi jej dzieciaka żeby przestała "brzęczeć" - jak to kiedys powiedział mój znajomy o swoim ojcostwie. Opcje są dwie: albo poczeka (ma jeszcze dużo czasu) albo zmieni faceta. Poza tym nie wiemy nic o ich sytuacji materialnej, faceci zwykle podchodzą do tych spraw bardziej trzeźwo niż baby, które dopadł wściek macicy bo mamusia i tatuś chcięliby już wnusia.

a mnie razi to, ze napisalas o tym, ze RODZICE chca wnuka, a PARTNER nie chce dziecka, a Ty? moim zdaniem powinnas pomyslec jeszcze - czego TY chcesz?! jesli chcesz dziecka - postaraj sie dogadac z chlopem, jakis kompromis itp. jesli nie chcesz - daj do zrozumienia rodzicom, ze to TWOJA decyzja i ona wcale nie zalezy od ich "chcenia" mysl o sobie i rob po swojemu!

a ja mam 31 ty jestes facet czy kobieta?

a jakie to ma znaczenie ? :D Kobieta, a co ? Gadam jak facet ? :D

nie tak tylko pytam. A masz dzieci? Staralas sie kiedys?

a to o mnie wątek jest ? Nie sądzę.

po prostu znam taki przypadek z życia,więc może i dramatyzuję.Facet był z babką 8 lat po czym ją zostawił dla młodszej,a ona choć bardzo chciała nie została już matką.Dodam że zwodził ją,że będą kiedyś mieli dziecko,a ona czekała.No i się doczekała,że z dzieckiem to on się związał.

Co zrobić, życie.

Moi rodzice też chcieliby miec jakiego wnuka tylko, ze mamy konflikt interesów :))) ja nie chcę :))))) więc oni mogą sobie chcieć i tyle :) dzieciak będzie jak my będziemy tego chcieli, a nie potencjalni dziadkowie :)