Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Corina20

Citabax - brał ktoś ?

Polecane posty

Gość taka jedna L
ja biore cital opram ale to to samo co citabax, 2o mg od 2 miesiecy ... zaczelam od 10 ciu lecz nie poczulam zadnej zmiany, po 2 tyg przeszlam na 20 tki i widze roznice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna L
pytanie, a kiedy bierzecie, o jakiej porze dnia? rano czy wieczorem? ja teraz rano... ale jak zaczynalam to bralam na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witaj Taka jedna L.Milo ze dołączyłas Ja biore od poczatku rano.Nie miałam zadnych skutków ubocznych. Brianka a Ty teraz bierzesz 40mg?Brianka doktor całkiem sensowny.Spoko do pogadania.Chodze na NFZ bo w moim miescie jest dwóch lekarzy .Prywatnie przyjmuje tez ten do którego chodze na NFZ ,ale po co mam płacic.na pierwszej wizycie byłam u niego 40 minut i stwierdził ze to i tak express.Dzis rano dzwoniłam pójde do niego w srode bo w poniedzialek kolejki a nie chce sie zwalniac z pracy.Jest jeszcze u mnie w miescie babka która zajmuje sie kinezoterapią , babka która jest tak pozytywnie nastawiona do swiata ze szok.Kiedys jak mialam prioblemy raczej z depresją to mi bardzo pomogła.tak sie zbieram, ale moze pójde do niej w przyszłym tygodniu, na pewno mi nie zaszkodzi a moze jakos pomoze.dzis tez sprzedałam bilet ,sprawdziłam wszystko z klientką ale jak zwykle siedze i mysle czy dobrze?To jakis obled.Ale musze byc twarda i nie zadzwonie do niej.Bo pomysli ze jestem wariatka?Kiedy ja sie z tego uwolnie?trzymajcie sie cieplutko.Trzymam za was kciuki!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę 20 mg rano i 20 mg wieczorem. Doktor zalecił mi tak gdy zwiekszyłam dawkę z 20 na 40 mg. Potem chciał mi zapisać citabax 40 żebym łykała rano ale wolałam zostać przy systemie 2*20mg i tak jest. Kaja że lekarz sensowny to już bardzo duzo. Jak pójdziesz opowiedz jak jest i na pewno znajdzie dobre rozwiązanie. Poczekaj jeszcze trochę, jeszcze troche cierpliwości a uwolnisz się z tego i jeszcze będzie dobrze. Bilet na pewno sprzedałaś dobrze więc staraj sie nie myslec że coś sknociłaś tylko pomysl ile już biletów sprzedałaś i wszystko było ok więc i tym razem bedzie. Życzę Ci: bądź twarda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Brianka przez moje rece przeszło juz tysiace biletów no i w sumie przez 3 lata to sknociłam 2.Głowy mi nikt nie urwał.nawet ochrzanu nie dostałam porzadnego.bo pomylic sie kazdy moze, a poza tym sprawdzam zawsze z klientem wiec klient powinien zwrócic uwage czy wszystko ok.a ja sie martwie na zapas.jak tu zyc i nie myslec o durnotach?nie potrafie.Teraz sie zastanawiam czy pieczatke postawiłam.jakby swiat zalezał od pieczatki.Eee tam, ja naprawde jakas pokrecona jestem.Pracy nie moge zmienic bo wiadomo jak jest z pracą.A pewnie w kazdej nastepnej tez bym miała te głupie mysli.Od dzis postanowiłam robic tak ze jak ktos przyjdzie z reklamacja to bede sie martwic.tylko ze brak mi silnej woli.a musze byc twarda.Budzik sprawdzam raz i niegdy nie zaspałam.a to juz sukces.No pogadamz lekarzem ,powiem mu co i jak,zobaczymy co zdecyduje.Musi byc lepiej!!!!!a jak sobie pomysle,m ze jutro musze pójsc do pracy to juz mi słabo.Bo moze znowu cos sobie umysle...a do tego biuro trzeba zamknąc, a dla mnie to nie lada wyczyn.( sprawdzic czy wszystko powyłaczane.to mnie juz męczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Kaja tak to jest jak nadchodzą gorsze chwile to dopadają nas głupie mysli i żadne realne wytłumaczenia nie działają. Robert coś się dzisiaj nie odzywa-ciekawe co u niego?? Ja odezwę się dopiero w poniedziałek bo nie mam w domu kompa. Kaja trzymam za Ciebie kciuki abyś sobie jutro dobrze poradziła tak żebyś mogła być z siebie dumna. Z budzikiem tak trzymaj!! A może w poniedziałek będziesz mogła sie pochwalić kolejnym sukcesem?! PozdrowionkaDo poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Witam miłe koleżanki jesli moge tak mowic ja mam jazde juz codzien w mniejszym lub wiekszym stopni az mi ciarki przechodza od tych natrectw i od bluznierstw modle sie aby to minelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
O witamy drogi Kolego, w koncu się odezwałes.Dawno Cię nie było!!!Mówisz ze jest gorzej.Nie martw się ze mną tez.Ale Od jutra nic nie sprawdzam!!!!Koniec i kropka.Bo i tak jak sprawdzam wszystko to i tak wszystko jest na ok.Wmawiam sobie ,ze bede martwic sie dopiero jak bedzie cos nie tak a nie na zapas.jestem dzis w pracy i oczywiscie juz musiałam posprawdzac kilka rzeczy.Musze w weekend odpocząc a nie się meczyc.Robert głowa do góry, pamietaj ze wiara nam pomoze i nasza silna wola.Trzymam za Ciebie kciuki!!!!! Trzymajcie sie cieplutko i nie poddawajmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam w kolejnym tygodniu.humor mi dzis dopisuje, co prawda weekend był zepsuty przez mysli,juz sobie dzis sprawdziłam i wszystko dobrze zrobiłam.Niestety poddałam sie i znowu sprawdziłam.Brak mi silnej woli. W sobote byłam na imprezce, a wczoraj poszalałam z córką na sankach.Troche szalenstwa na sniegu pomogło sie na chwile oderwac od tych natrectw. A jak Wam minął weekend?Brianka, Robert jestescie? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani :) Kurcze przykro mi że u Was tak troche kiepskawo. Ja czuję się dobrze, weekend minął fajowo, dzis też jest dobrze. Cos mi się wydaje, że po 3 miesiacach hustawki łapię formę. Zmniejszyłam nawet odrobinkę citabax tzn. 20 mg rano codziennie a wieczorem co drugi dzień. Zobaczymy. No ale nic nie trwa wiecznie i tak jak moja dobra forma kiedys się skończy tak i u Was skończy się ta mniej dobra. Pozdrawiam i zyczę duzo słońca w sercu - takiego słonca jakie dzis u mnie za oknem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Brianka jak miło czytac ze u Ciebie słoeneczko i za oknem i w sercu.bardzo sie ciesze ,ze dobrze sie czujesz.A mi brak silnej woli i tyle.jakis nerw mam ciagle w sobie.Moze dostane cos delikatnie uspakajającego od lekarza.Ide we srode do p.doktora.Moze ten citabax zacznie porządnie działac w koncu.Kurcze dopóki nie miałam tej choroby nie zdawalam sobie sprawy z tego ,ze ludzie mają takie choroby i ze one tak utrudniaja zycie.A teraz juz widze jaki to duzy problem.jak mi sie marzy taki jeden dzien zeby funkcjonowac normalnie i wypoczac od tych mysli.Brianka a co w weekend porabiałas? U mnie tez słoneczko za oknem, odwilz no i juz blizej wiosny!!! Nareszcie bedzie cieplej. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to nie robiłam w weekend nic szczególnego: w sobotę sprzątanie a w niedzielę obiad z rodzinką w knajpie, małe zakupy, troche czytałam i troche lenistwa ale humor mi dopisywał a w dodatku zaczął topić się śnieg więc to dodatkowo nastrajało mnie pozytywnie. A jak Tobie mija dzsiejszy dzień? Robert na początku tego topiku piszesz, że biorąc citabax czujesz sie wysmienicie a teraz tak jakoś u Ciebie chyba niespecjalnie. Spadek formy czy generalnie jak nie brałeś citabaxu to był kompletny koszmar? Napisz nam może cos więcej o sobie- ja chetnie poznam Cie bliżej a myślę, że Kaja również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Witam Miłe koleżaki a więc dzsiaj bylem u mjej pani doktor ostatnio nie specialnie sie czuje bluznierstwa ,ktore mnie drecza nie daja mi spokoju raz sa silniejsze innym razem slabsze pytala sie jak sie czuje wiec powiedzialem jej jak jest ze nie chce mi sie nie raz wstac z lozka najchetniej przespal bym cly dzien no i jw juz napisalem o tych bluznierstwach ,chciala nie wziasc do szpitala ale powiedzilem jej ze nie moge muse byc w domu z dziecmi ,bo mam dwojke niepelnosprawnych a żona pracuje nimi nie mial by kto si zajac no i tableteczki bede lykal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Witam Miłe koleżanki dzisiaj bylem u swojej pani doktor powiedzialem jej o swoich dolegliwosciach o bluznierstwach ktoremnie mecza raz mocniej raz lzej i o braku motywacji do dzialania zaproponowala mi szpital ale odmowilem ,bo kto by sie zajol naszymi dziecmi zona pracuje a ja wychowuje juz od 10 lat dwoje niepelnosprawnych dzieci Szpital moze w wakacje predzej nie bje sie go zrobia ze mnie wiecie co .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
brianka podej meila to sie przedstawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Brianka zapomnialem napisac ze przez pierwsze miesiace bylo okropnie nawet plakalem u lekarza aby mi pomogl poprawa nastapila po 4 lub 5 miesiacach ale nie chce otym zby duzo mowic nie chce wracac do korzeni choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Miłą Koleżankę i Miłego Kolegę! Robert wysłałam Ci maila. Kaja co słychać? Jutro wizyta u doktora - ciekawe co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam serdecznie. No mam nadzieje ,ze dzisiejszy dzien bedzie super udany.Wczorajsze popołudnie było spokojne i bez stresów i mysli. Jak sie wzięłam za robote to nie miałam czasu na bezsensowne mysli.popsprzatałam mieszkanko wyczysciłam akwariu,m no i popołudnie zleciało.A dzis juz jestem w pracy, ale z pozytywnym nastawieniem.U lekarza bede jhutro rano bo dzis nie dam rady.Piszcie co u was!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja no to pieknie! Wiesz jak miło czytać takie słowa!! Tak trzymać! U mnie też dzisiaj ok. Po pracy mam spotkanie z koleżankami i już nie moge się doczekać. No i słońce świeci że hej :) Może Robert też będzie miał dzisiaj lepszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Hej, no to fajnie ze masz spotkanie.Zawsze na takich babskich wieczorach mozna sie posmiac, zrelaksowac.No i super ze słonko swieci,a u mnie pochmurno.No ale wiosna w sercu wiec, dam rade pokonac wszystko!!!Przeciez jestem madra i sprytna!!!Musze wierzyc w siebie!!!!Wierze w nasza silną ekipę trójki.Wszyscy damy rade!!!!Głowy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam was serdecznie.Co tak wszyscy zamilkli?No i tak miałam byc u lekarza i nie byłam.Niestety kolejka taka ze szok i nie dostałam sie rano zeby zdążyc do pracy.Wiec jutro z samego rana polece mam nadzieje ze mi sie uda , bo tableteczki sie konczą.A nastr ój mam dzis nie najlepszy i tylko modle sie zeby ten dzien jakos zleciał w spokoju.A jak u was samopoczucie? Pozdrawiam gorąco!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cicho tak jakoś ostatnio. Szkoda że nie dostałaś sie do lekarz- a już czekałam na wiadomość co tam. Ja mam troche pracy więc rzadziej zagladam ale zagladam. Wczorajsze spotkanie super i tylko jeden minus: puściłam hamulce i wydałam duzo kasy ale było fajnie i dziś jeszcze jestem nakręcona. Głowy do góry Kaja, Robert i inni, którzy może czytają a sie nie odzywają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
EE tam kasa, Brianka nie przejmuj się kasą.Ja w pracy jeszcze tylko godzinkę, ide wyjatkowo wczesniej do domku.tez jestem zawiedziona ze nie byłam u lekarza.dzis spoznilam sie doslownie 10minut ,a jutro z samego rana polece.Bo bardzo mi zalezy na tej wizycie.a dzien mam dzis kiepski, jeszcze mnie chyba jakas depresja dopada.trzymajcie.sie.pa.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam serdecznie.U mnie dzien pochmurny a ja po wizycie u lekarza.pan doktor sam byl zaskoczony ze leki nie działaja, zwiększył mi dawke do 30mg przez kolejne 2 tygodnie,ewentualnie pozniej 40mg( i to juz bedzie maksymalna moja dawka ze względu na wage).Głowa mnie boli , chyba przez pogodę .Jestem juz w pracy i nic mi sie nie chce.Oczywiscie juz siedze zestresowana bo znowu bede wszystko sprawdzac-0 jak ja tego nie nawidze i pragne sie tego pozbyc.Brianka, Robert gdzie jestescie.Pewnie juz tu nie zagladacie tylko maile sobie piszecie, a ja zostałam sama, przykro mi jest!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Jestem cały czas wczoraj nie zaglondalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert196811
Nie załamuj sie jest ktos komu zalezy na Tobie Bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam witam.Robert co tak skapo piszesz!!!Ja zmagam sie z tyminatrectwami tak mysle dobre 4 miesiace o silnym natezeniu, a poczatki mialam juz z pół roku temu tylko nie wiedziałam co mi jest.dzis podjełam walke sama ze sobą bo postanowilam ze dzis nie sprawdze nic i swiat sie nie zawali.a neka mnie psycha strasznie, zeby zadzwonic, upewnic sie.Ale bede twarda!!!Dam rade i nie sprawdze bo jakbym była zdrowa to bym w ogóle nic nie brała do głowy, nie sprawdzlabym niczego.Musze przerwac cto błedne koło i zacząc normalnie zyc.Mam nadzieje ze jak zwieksze dawke to bede sie lepiej czuła i leki mnie wspomoga. Robert masz racje .Wiara czyni cuda. Odzywajcie sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja zupełnie niepotrzebnie jest Ci przykro że sobie piszemy maile a tu nie zaglądamy bo tak nie jest. Nie musisz sie o to martwić. Wczoraj miałam dużo pracy a dzisiaj jeszcze więcej i w dodatku bierze mnie jakieś przeziębienie więc jestem spowolniona. Postaram sie jutro poprawić i więcej pisać. Zwiększaj dawkę śmiało i czekamy na poprawę. 20 mg to nie za wiele-widzę po sobie. Robert zgodzę się z Kaja-skapo piszesz. A widzieliście że zaczęliśmy na naszym forum już 3 strone :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
No Brainka czekam na jutrzejszą poprawe, piszcie co u aws, co porabiacie?Jak samopoczucie?U mnie pogoda bylejaka ti samopoczucie takie same.a przede mna jeszcze i piatek i sobota w pracy.Ja nie wiem jak wytrwam. Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja123
Witam witam,jak zdróweczko dzis od rana.Wszyscy zamilkli!!!A ja jak toz moją chorobą zjest zagladam i sprawdzam i sprawdzam.Dzis jestem na wiekszej dawce citabaxu i zobaczymy czy cos mi sie poprawi!!!Musze pokonac ta chorobe bo niszczy moje zycie po prostu.Od 3 miesiecy nie odpoczywam w ogóle nawet po pracy.A ak wy sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×