CZY WY TEŻ MACIE TAKĄ BABCIE????

Maskara :O Poszłam dziś do babci z okazji dnia babci i teraz mam traume. Moja babcia ostatnio wariuje po prostu. Nie jest stara, ma lekko po 60'tce. Apodyktyczność, egocentryzm tej osoby rujnuje całą rodzinę. Mój biedny dziadek słowem się nie może odezwać, cokolwiek powie to babcia od razu zaczyna mu przerywać i się z nim kłócić że to nie było tak a inaczej. Wiecie co, jest mi go normalnie żal. Wspomniałam niefortunnie ciotkę Katarzynę u której mieszkałam przez 3 miesiące teraz w wakacje jak miałam praktyki w firmie w krakowie. Siostra babci, do rany przyłóż, słowa złego na nią nie powiem (no a w końcu jak się z kimś mieszka to trochę można go już wyczuć), babka po 60 a wieczorami wyganiała mnie z domu na imprezy bo mówiła że mam się za młodu wyszaleć a "nie siedzieć ze starą ciotką w kamienicy"... no więc wspomniałam ją, moja babcia od razu wiązanka epitetów jaka to kaśka jest zła, jaka wredna itd. Wszyscy są źli łącznie z moim tatą tylko jedna moja babcia jest dobra i idealna. Jak już słyszę tekst, że ona w życiu złego słowa na nikogo nie powiedziała to aż mi się coś robi. Sekundę temu wyzywała od najgorszych własną siostrę a teraz takie coś. Nic jej nie można powiedzieć bo ona zawsze wie lepiej. Jak coś ktoś powie co jej nie pasuje to od razu "ciśnienie jej skacze i ma duszności" i kończy wszystko tekstem "ja już się wystarczająco przeciw sobie nasłuchałam, zawsze wszyscy byli przeciwko mnie". Gdzie się podziały te telewizyjne dobre wyrozumiałe babunie?

mój ojciec jest taki sam (70 lat)! nie mogę z mamą sobie pogadac bo my jedno słowo a on na nie 50 i to z wielką gębą!

60 lat to wcale nie taka stara:-)

ja pracuje w domu opieki dla starszych ludzi wiec wiem o co biega:/ trzeba ich po prostu ignorować i tyle, nie wygrasz. ps. uwielbiam south park:) mieszkam nawet na takiej ulicy!:D

Uśpić babkę!!!!:D

moza tez ma tak czasami ale jej juz blizej do 80tki

Mam tak samo! Zawsze jej ciśnienie skacze do 300 jak się coś powie,to chyba ich stare sztuczki :>

ja mialem babcie, ktora robila taka buraczana kupe do wiaderki kolo chlewika, w podpiwniczeniu domu, jak wychodzila i zostawiala kupe w wiaderku, albo na slomie, to sie nia zajadalem, nigdy potem nie spotkalem tak smacznej kupy

no no, ja mówię że całkiem nie stara. Teraz sobie kupili z dziadkiem komputer no i tłumaczyłam dziadkowi jak ma tam coś w pko zrobić, zlecenie stałe ustawić, no nie ważne, wyobrażacie sobie to że moja babcia była normalnie zazdrosna, że zajmuję się przez chwilę dziadkiem a nie nią! Poszła naburmuszona do innego pokoju i musiałam potem przed nią płaszczyć! A jeśli chodzi o ścisłość to kurde na tonę rachunków nie spojrzy! Tym wszystkim zajmuje się mój dziadek jej to w ogóle nie interesuje. I jeszcze pretensje ma. Ja ją olewam, tzn. zwyczajnie się przy niej zachowuję i nie zwracam uwagi na jej humory, ale po prostu żal mi dziadka. Dziś widziałam jak patrzył na tego Małysza i normalnie wyobrażałam sobie jak myśli "weź się kobieto uspokój"

hehe na ulicy Erica Cartmana czy South Parku? :D

spoko, moja matka tak ma

Nie wiem jak Cię pocieszyć, powiem Ci tylko, że opis Twojej babci pasuje idealnie do mojej mamy :O :( Kocham Ją ale ciężko z nią wytrzymać, oj ciężko... Ciesz się więc, że babcię masz tylko od święta...

ha, wam jest latwiej, bo wy je kochacie

Ja mam gorsza, wierz mi. W ogóle nie da człowiekowi dojść do słowa. I wkurza mnie jak wszyscy dookoła mówią, że to taki wiek- nieprawda, odkąd pamiętam była wredna. Teraz to jej się chyba nasiliło.

no właśnie niestety nie tylko od święta. Teraz poprostu nie widziałam jej z 2 tygodnie bo i ona była zajęta i ja. Ale mieszka na ulicy obok, 200 metrów od mojego domu więc widujemy się często. I dokładnie u mojej to też nie jest kwestia wieku. Kiedyś jak byłam mała nie zwracałam na to uwagi, ale jak pamiętam zawsze kłóciła się z wszystkimi z moim tatą w szczególności. Ja nie mówię że on jest święty, też jest uparty jak osioł mógłby czasem odpuścić. Jeszcze takie gadanie mnie wkurza, z jej wspomnień wynika że ona mnie wychowała! że to ona mnie zawsze do szkoły odprowadzała że ona zawsze mi robiła jedzenie! Jak pamiętam może z 2 razy mnie zaprowadziła zamiast mojej mamy do szkoły. Nie wiem moze to wynika z tego że kiedyś była kierowniczka przychodni a teraz jest na emeryturze, nikim już nie może rządzić, a nawyki władcze zostały?

jedyne czego mi żal to tego dziadka, strasznie mówię wam.

moja babka jest spoko,jak robie sobie maseczke to mi zabiera i tez sobie robi maluje sie moim pudrem mowi ze jestem niepociumana czytac slamazara i czyta moje ksiazki choc kompletnie ich nie rozumie a jak juz skonczy musze jej i tak od nowa opowiadac o co chodzilo :)

babcia mojego meza jest taka sama :O maz na dlugo przed smiercia wyniosl sie do corki (mojej tesciowej) bo juz zniesc nie mogl takiego zachowania jej :O ona siedzi teraz zamknieta w 4 scianach, gorliwa katoliczka, sluchaczka RM, wysylajaca co miesiac kase na radyjko ani listonosza ani ksiedza do domu nie wpusci bo kazdy ja okradnie :O w calej kamienicy kazdy tylko szpieguje i czyha na jej majatek, wszyscy jezeli nie naleza do 'tradycyjnej' mafii zydowsko-ukrainskiej to do mafi rosyjskiej itp :O tylko ona moze klnac na cyzm swiat stoi, jak przeklnie ktos inny to zaraz uslyszy 20minutowa tyrade *chocby bylo to 3 ! minuty po jej przeklnieciu!) jak to nie mozna klnac bo to ublizasz sobie i innym, ktorzy tego sluchaja itp itd :O po rodzinie jedzie, oskarza ich o wszystko oczywiscie za plecami ale siebie zawsze stawia w roli bohaterki taniej telenoweli (ludzi ktorym ona uratowala zycie, ktorzy jej cos zawdzieczaja jest miliony i sie dziwie ze jeszcze jej pomnika nie postawili :O

i kurde, nie da się jej jakoś wytłumaczyć żeby się uspokoiła? Ja juz rozumiem czemu mój dziadek połowę życia spędza w samotności na działce.

zobacz tu www.W-MP3.pl najlepsza muza za darmo!

na ulicy South Park Road:)

dobrze ze nie masz takiej jak ja! tez ma prawie 60 lat ale od zawsze jest jaka jest aja musze z nia teraz mieszkac! tu trzeba jesc i spac na zawołanie o tych godzinach co ona bo inaczej sie wscieka i zyc nie daje... jak rozmawiam z jakims kolega to zaraz uwaza ze sie z nim puszczam, generalnie nie moge miec kolegow wg niej mam 24 lata a traktuje mnie gorzej niz dziecko zycie na wsi chyba tak na nia dziala... jak wyjde z domu wieczorem to tylko po rodzinie bo zaraz dzwoni i sprawdza czy tam jestem.. czesto pare razy wiec uciekam z domu a potem sie z nia kloce...