Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

valentynka

Nie rozumiem...

Polecane posty

Piszę ten post właśnie w tym dziale, ponieważ ja nie wiem czym tu się tak zachwycać. Może spotkam się z krytyką... Mam 18 lat, wiem pewnie wiele z Was powie że jestem małolata i dojrzeję do macierzyństwa jednak zaobserwowałam, że wielu ludzi w moim wieku chce mieć w przyszłości dzieci. Ja gdybym teraz dziecko miała na bruk bym nie wyrzuciła, nie wiem tylko czy potrafiłabym obdarzyć je miłością. Po prostu mnie do dzieci nie ciągnie, może jestem dziwna, bo równieśnicy chcą mieć potomstwo. Owszem lubię pracować z dziećmi, wybieram się na studia pedagogiczne, jednak z dziećmi większymi tzn. szkoła podstawowa. Myślę że to oderwanie od codzienności uczyć je, wymyślać różne imprezy, Dzień matki, Babci itp;) Nie wiem ale maluchy roczne kompletnie mnie nie zachwycają, inne moje koleżanki to ochy i achy nad takimi dzidziusiami. Przepraszam za wyrażenie, ale dla mnie to dzieciątko przypomina troszkę lalkę... Podejrzewam że jest tu wiele matek więc piszę. Mam kuzynkę, ma prawie 2 latka, chodzi sobie i w ogóle taki bobas a ja sobie myślę, że no po prostu nic specjalnego. "W roli matki będę czuła się spełniona" tak przeczytałam na forum wypowiedź pewnej dziewczyny w moim wieku. O jakim spełnieniu mowa??? Moim zdaniem kobieta jest spełniona z kochającym partnerem, spedzając z nim wiele czasu tylko we dwoje. Nie jestem bez uczuć, ale mnie po prostu nie zachwyca potomstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reegeg
WIesz, mi osobiście wydaje się że jeśli bardzo młoda dziewczyna sądzi że pragnie mieć dziecko, to albo dlatego że jest niedojrzała emocjonalnie, w tym egzaltowana i infantylna albo dlatego że ma deficyty miłości w domu rodzinnym i szansa na dziecko jest dla niej szansą na kogoś dla siebie po raz pierwszy, do kochania. Dziewczyna świadoma siebie, zrównoważona emocjonalnie, czująca się kochaną będzie wolała najpierw nacieszyć się dorosłością, choćby uczyć się , poznawać świat. Potem da dziecku więcej niż taka zagubiona matka-nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 21 lat i odkąd pamiętam chciałam mieć dzieci. Ale nie teraz natychmiast tylko w przyszłości. I wcale nie uważam, że to oznaka braku miłości bo na nią nigdy nie narzekałam. Dziećmi zachwycałam się od zawsze i uważam, że to cudowne uczucie nosić dziecko pod sercem, potem urodzić je i wychowywać razem z kochającym mężem. Ale jestem rozsądna i najpierw skończę studia, a potem pomyślę o ślubie i dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×