Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

semi_sweet

zdradziła mnie przyjaciólka........

Polecane posty

witam wszystkich traktowałam ja jak siostre.spedziłyśmy wiele niezapomnianych chwil.a co jest teraz?czuje zal,pustke i nieustannie zadaje sobie pytanie 'dlaczego?'. od kilku miesiecy zwierzałam sie jej,ze jestem zakochana w pewnym mezczyznie.kazdego dnia wysłuchiwala jak bardzo mi na nim zalezy,ocierala moje lzy kiedy nie potrafilam ich przezwyciezyc.dobrze wiedziała,ze laczy mnie z nim wiele jednak on nie chciał sie angazowac,jeszcze nie teraz.dzien przed zdarzeniem dzwonilam do niej i mowilam,ze nie potrafie normalnie zyc bez niego i gdyby nie ona i jeszcze jedna przyjaciołka nie poradzilabym sobie z tym sama.na nastepny dzien zorganizowalam impreze.byl on i ona.rano budze sie pelna pozytywnej energii.ide zaparzyc kawe.spotykam ja.po chwili rozmowy dowiaduje sie,ze calowala sie z nim,z tym ktory calkowicie skradl moje naiwne serce.jej drugie zdanie:bylam pijana.dlaczego mnie to spotkalo..kiedys oddalabym za nia wszystko.nie wiem czy kiedykolwiek bede potrafila zaufac komukolwiek bezgranicznie.raz sie spazylam i to boli.co byscie zrobili bedac na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja przyjaciolka najwidoczniej podswiadomie chciala sobie cos udowodnic, to ze jej sie udalo swiadczy gorzej o nim, niz o niej... pomysl, gdybys Ty podeszla do niego pijana, pewnie bylabys na jej miejscu. warto poswiecac sie dla chlopaka, ktory tak latwo daje sie na imprezach? ile masz lat, tak swoja droga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzzzzzet
suka, nie odezwałabym sie wiecej do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20l. jego teraz nie biore pod uwage.okazal sie niejednokrotnie klamca.zranil mnie.spazylam sie,wybaczylam pozniej sytuacja sie powtorzyla i tak kilka razy ta sama bajka.wiedzialam od samego poczatku,ze dalszej drogi ku szczesciu razem nie znajdziemy ale pomimo tego zylam zludzeniami.nie mozna kogos usprawiedliwiac,ze byl pod wpl.alkoholu.nigdy bym takiego bagna kumpeli nie zrobila a tym bardziej przyjaciólce.a propo alkoholu a tej sytuacji to kilka osob potwierdzilo,ze nie byla pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem moze gdybym tak zrobila "walneła w ryj " ulzylo by mi ale na ulamek sekundy.to byl cios na ktory nie potrafie znalezc obrony,caly czas boli.bo czy jest jakiekolwiek usprawiedliwienie tlumaczace jej wybryk?szukam ale nie moge znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet też niczego nie wart :O Skoro kręcił z Tobą a na imprezie całował się z Twoją przyjaciółką :O Zresztą jak facet mówi nie chcę się angażować to znaczy, że nie zależy mu na Tobie i nie myśli poważnie :O Daj sobie spokój i z NIM i z NIĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mialam szacunek do przyjazni i przyjaciol.po tej sytuacji zostało to zachwiane.ufalam jej bezgranicznie a tu takie bagno.i jak tu wierzyc bliskim ci osobom skoro kopia pod toba dolki?jest mi jej szkoda bo wiem,ze załuje tego co zrobila i ja meczy poczucie winy ale nie potrafie jej wybaczyc.kiedy ja spotykam na uczelni mimowolnie lzy mi sie cisna i zadaje pytanie 'dlaczego? '.a jezeli chodzi o tego faceta to juz zniknal z mojego zasiegu zainteresowania.i niech ch.. sie nie zbliza.w sumie dzieki niemu poznalam prawdziwa wartosc przyjaznim miedzy mna a nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
semi_sweet - miałam identycznie, tylko to chodziło o faceta przez neta, niestety. Było fajnie miło, aż najlepsza przyjaciółka, tzn siostra dla mnie mi go nie odbiła. Masakryczne przeżycie. Dokładnie wiem co czujesz... Tylko ty miałaś gorzej, bo w realu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam podwojne baty ale mysle,ze to mnie wzmocni.a jak sadzicie powinnam z nia porozmawiac?z tego co mnie wiadomo ona bardzo by chciala..jakbyscie sie zachowali na moim miejscu?thx za wszystkie odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaolalilalola
wiesz semi sweet nie wiem co napisac bo mnie spotkała pewna historia i w sumie nie wiem czy można tobie wierzyć na słowo - nie napisałaś konkretnie czy on był twoim facetem czy tylko z nim "kręciłaś" czy oże tylko było uczucie z twojej strony a on nie angażował się- do czego zmierzam:2 lata temu poznałam cudownego faceta, poznaliśmy się na pewnej imprezie gdzie byli nasi znajomi no i moja kuzynka a jednoczesnie pokrewna dusza i najlepsza przyjaciółka. Ten facet wpadł mi w oko od razu i ja mu chyba też- tańczyliśmy , rozmawialiśmy itp. itd. wiecie jak to jest, zwierzyłmi się że jest po cięzkim rozstaniu i do tego miał jakies problemy w szkole i w pracy i że na razie nie szuka stałego związku bo musi dac sobie czas itd. to były nasze takie koleżeńskie rozmowy. Facet ten jednocześnie wpadł o oko mojej kuzynce i się zaczęło- zaczęła go nachodzić, zapraszać na imprezy, widziała że mi on się podoba i ja jemu ale odciągała go ode mnie - prosiła do tańca, przytulała się- itp. On nie był bezwolny, widziałam że ma już jej dosyć powoli i częściej starał się przebywać ze mną ale on ie dawał za wygraną. Po pewnym czasie zaczęła zwierzać się mi że jest w nim mega zakochana i musi go zdobyć bo bezniego nie może żyć. Zwierzała się z tego też innym znajomym- nie wiem dlaczego mi to mówiła- może po to aby mnie uprzedzić i sobie w jakis dziecinny sposób go "zaklepać" W końcu on powiedział mi że jest we mnie zakochany i że chce spróbowac zacieśnić nasza relacją i wtedy tojuż zrobił się sajgon bo jak ona sie o tym dowiedziała to wyszo na to że ja jej go odbiłam bo wszystkim już nagadała jaka to ona zakochana w nim jest tyle że nie zaznaczyła że on nic do niej nie miał, ja byłam ta najgorsza i tak u wielu znajomych zostaóo do dziś- przykro mi było- w maju bierzemy ślub a ona jak się dowiedziała to napisałam mi esa" zabrałaś mi K. mam nadzieje że nie będziecie ezczesliwi i że szybko go stracisz" Tyle że nie było w tym mojejani jego winy- dlatego teraz jak czytam cooś takiego to jestem ostrożna w ocenie- naśietl sytuacje dokładniej bo może tez sie mylisz w ocenie jego uczuć i może twoja przyjaciółka ci go nie zabrała bo może nigdy nie był twój- pisze to bo znam to z autopsji , ale może u ciebie jesyt inaczej- pozdro i sorki za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalaolalilalola nie bylam z nim w zwiazku ale spotyklalismy sie.nasze relacje byly dosc chore.ja sie zaangazowalam.on stwierdzil,ze nie chce teraz miec dziewczyny po zwiazku z ostatnia kobieta jeszcze nie jest na to gotowy ale pomimo tego nadal sie spotykalismy.wspolne wypady,imprezy,znajomi,kolacja i sniadanie.trwalo to do czasu az powiedziałam dosc.nie potrafie byc tylko i wylacznie chwilowym pocieszeniem i zapomnieniem o jego bylej.uslyszalam to samo "nie chce sie angazowac".po tym dalej sie spotykalismy ale wszystko sie walilo,dluga droga w dol.moja przyjaciolka byla caly czas na biezaco.opowiadalam jej o wszystki.jak mi ciezko z niego zrezygnowac.zakochalam sie jak naiwna nastolatka.ona zdawala sobie sprawe z tego,ze mi na nim zalezy.codziennie sie jej zwierzalam,cytowalam nasze rozmowy i szukalam wsparcia w jej osobie bo na kim innym mozna polegac jak nie na przyjacielu (teraz wiem,ze sie mylilam).watpie zeby on sie jej podobal moze jedynie wizualnie.znam dosc dobrze jej i jego charakter i wiem,ze mowiac najprosciej nie pasuja do siebie.po tej sytuacji jak sie calowalo nie utrzymuja ze soba zadnego kontaktu.ona nigdy z nim nie rozmawiala.max 10 min rozmowy o byle czym sumujac czas odkad go znam.poprostu go przelizala bo miala najwidoczniej ochote a ze on byl pod reka to trafilo na niego.na tym party bylo ok 50 osob z czego 70% mezczyzn,mogla wybrac kogokolwiek.wiem od znajomych,ze on byl cholernie pijany a ona delikatnie.nawet jak by byla pijana to nie jest jak dla mnie wytlumaczenie.a tobie i twojemu wybrankowi duuuuzo slodkiego szczescia zycze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×