Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serce w strzępach

Moja dusza umiera

Polecane posty

Gość serce w strzępach

Żyłam w przeświadczeniu, że każdy człowiek jest zły. Że nikomu nie można ufać. Że na zawsze pozostanę sama... W moim jeszcze młodym życiu przetaczało się sporo facetów, ale żadnemu nie byłam w stanie zaufać i skreślałam ich z góry. Nie, to nie był błąd. Błędem była moja późniejsza głupota. Poznałam kolejną osobę. Przy nim poczułam, że moje życie może się jeszcze zmienić, że on mi w tym pomoże. Nawet mi obiecywał, że zrobi wszystko, żebym "stanęła na nogi" Jako 2 osoba w moim życiu dowiedział się, że byłam molestowana w dzieciństwie.... Niby było wszystko pięknie, ale się dowiedziałam, że się spotyka z moją koleżanką :( Chciałam z nim o tym porozmawiać, ale nie było jak się z nim spotkać, ani złapać kontaktu. W końcu wysłałam mu bardzo długą wiadomość e-mail. Czekałam na odpowiedź nie odpisywał. Spotkałam jego brata a on mi powiedział, że on po przeczytaniu wiadomości ode mnie jedynie się śmiał... :( To był śmiertelny cios dla mojej duszy. Mam do siebie ogromny żal. To strasznie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie przejmuj się, moja już dawno nie żyje :) olej palanta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce w strzępach
No właśnie w tej wiadomości napisałam, że nasza znajomość nie ma sensu. Ja durna myślałam, że może mnie chociaż zapyta dlaczego, że będzie starał się mnie zatrzymać... A on tylko się śmiał. Bardziej boli mnie to, że złamałam swoją obietnice i zaufałam. Zaufałam i teraz cierpię. Teraz moje wyobrażenie świata jest jeszcze gorsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi wiem co czujesz..
moja dusza juz nieraz umarla.. najwiekszy cios przezylam, gdy koles, ktoremu zaufalam i opowiedzialam o tych moich roznych porazkach, i ktory mial byc lekiem na cale zlo i ktory sie jako ten lek deklarowal, olal mnie.. tak po prostu;) wtedy myslalam, ze juz nigdy mnie nic dobrego w milosci nie spotka, ale przyszedl czas i przyszla kolejna milosc.. i nie umialam sie oprzec jednak pokusie, by sprobowac.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×