Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parrurrra

Problemy z ex Waszych facetów, gdy była dziewczyna nie chce się odczepić...

Polecane posty

Gość parrurrra

Witam serdecznie, postanowiłam założyć ten temat, bo sama miałam kiedyś poważny problem z byłą dziewczyną mojego chłopaka. Sama z nim zerwała, a po kilku miesiącach, gdy się poznaliśmy, stwierdziła, że chce do niego wrócić. Chciała się ze mną zaprzyjaźnić, by być bliżej niego, chciała z nami chodzić na spacery, do kina, na piwo. Wiecznie wydzwaniała i pytała gdzie jesteśmy i co robimy. Myślałam, że zwariuję. Dziewczyny - opisujcie swoje przygody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina041
ja kiedys zaczełam sie spotykac z pewnym facetem, po jakimś czasie odezwała sie jego była, że tak za nim strasznie teskni, och ah i że może jeszcze wszystko razem odbudują (ona z nim zerwała, bo poznała jakiegos kolesia). Rozmawaił z nią na gg, czasem sie spotykał, ale twierdził że sie przyjaźnia i przy okazji opowiadał o tym że ona proponuje mu odbudowe związku :/ byłam przeciwna tym ich spotkaniom. Któregos dnia zorganizowałam imprezke urodzinową dla znajomych, właśnie sie malowałam gdy dostalam wiadomośc na gg od tej kretynki! Ten facet podał jej mój numer gg i telefonu! Dzien wczesniej dostalam durnego esemesa (nie wiedziałam od kogo to). No i na gg napisała mi że tego faceta nie bedzie u mnie na urodzinach bo ten dzien spedzi z nią!!!! Loooool!!!! Totalny pokaz braku klasy ze strony faceta! Nawet sam mi nie potrafil tego powiedzieć...wpierw myslalam że tak tylko napisala, nie wdawałam sie z nia w dyskusje bo nie widziałam sensu. Zadzwoniłam do tego faceta ale nie odbierał, nie pojawił sie na urodzinach...porazka totalna jak dla mnie. A ta jego była równiez pokazała jakim jest matołem, jeszcze przez jakis czas dostawałam od niej durne esemesy i sie czułam jak bym była w pierwszej klasie nauczania poczatkowego, bo wszystko było takie dziecinne jak dla mnie. Po jakims czasie wiem że go olała, bo wolała dac dupy jakiemus innemu kolesiowi, on do mnie jeszcze troche zarywał, ale ja sie na niego obraziłam i tu kolejny lol był ZDZIWIONY że jestem na niego obrażaona. hehehe, wiesz no naprawde niektórzy ludzie to chodzące porazki jak dla mnie, nawet sie zachowac nie potrafią dorośle. Teraz co sie z ta dwójka dzieje, to nie mam pojecia, on zdaje sie że z kims sie spotyka i współczuje jego dziewczynie, bo jak byłam z nim to ciagle słyszałam, że powinnam wyglądac tak i tak, że powinnam chodzic na solarium. Bbylo to upierdliwe nieco, zwłaszcza że wogóle nie miałam zamiaru spalać sie na solarium...czy też zmieniac koloru włosów i wogóle całą siebie....tak więc...współczuje jego nowej wybrance. Ale chyba każdy człowiek spotkał kiedys na swojej drodze jakies durne osoby. Tez kiedys przez jakis czas spotykalam sie z kolesiem, który któregoś dnia mi powiedział, że bierze ślub....:D Byłam w szoku...a najlepsze że po jakims czasie okazało sie to kłamstwem...tak więc...tak jak napisalam, chyba każdy z nas spotkal kiedyś jakąś durna osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka muminka muminka
Fajny temat, szkoda, że tak mało wpisów :) Ja też miałam problemy z ex mojego faceta (teraz już męża). Poznaliśmy się na studiach, oni nie byli ze sobą od 2 miesięcy (ona zerwała :P) Najśmieszniesze jest to, że gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić, to jej to nie przeszkadzało, zaczęło gdzieś tak po pół roku :D Wydzwaniała do mnie i do niego, pisała listy miłosne, czaiła się na męża pod akademikiem, pod wydziałem. Mówiła, że go kocha i że nie może żyć bez niego. Masakra jakaś. Doszło nawet do tego, że wydzwaniała do naszych rodziców! Jego rodzicom mówiła, żeby przywołali go do porządku i kazali mu z nią być, a moim, żeby na mnie wpłynęli i kazali mi go zostawić, bo on kocha swoją ex. Koszmar. Na początku mi to nie przeszkadzało tak bardzo, bo myślałam, że jej się to znudzi. Niestety, potem było coraz gorzej i faktycznie myślałam, żeby zerwać z mężem, bo mnie ta sytuacja wykańczała psychicznie. Bałam się, że jej coś odbije i mi coś zrobi. Mąż rozmawiał z nią kilka razy, raz stracił nerwy i ją zwyzywał, nie przejęła się tym za bardzo. W końcu znalazła sobie jakiegoś chłopaka, ale nadal zdarzało się, że nas śledziła (chyba chciała wzbudzić zazdrość), chciałam już pójść nawet na policję, żeby coś zrobili z tą wariatką, ale odczepiła się :) PO PONAD ROKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Miałam kiedyś problem z jedną ex mojego teraz już exa :P typiara była starsza od niego o jakieś 5 lat i ogólnie chyba podłapała parcie na ślub i dzieci i co chwila wydzwaniała, nie dawała spokoju, cały czas twierdziła że ma jakieś jego rzeczy i chce się z nim spotkać (odmawiał mówił by sobie zatrzymała) to potem sobie przypomniała że on też ma coś jej, no to dla świętego spokoju spotkał się z nią, oddał jej jakąś pierdołę i myśleliśmy że to się wreszcie skończy, zmienił numer komórki ale ona miała numer do jego znajomego i jakoś ten nowy od jego kolegi wydębiła. Normalnie porażka dziewczyna w ogóle nie miała szacunku do ciebie tylko się poniżała tym wydzwanianiem z durnymi pretekstami. Mnie już szlag trafiał (troszkę też zazdrosna byłam bo nasz związek był świeży i jakaś tam obawa się czaiła). Jak zadzwoniła kiedy byliśmy razem u znajomych (akurat jak dzwoniła to R.był strasznie skacowany po wczorajszej imprezce) R. już nie wyrobił nerwowo i powiedział jej parę słów tak już dosadnie. Nie mogłam z tą stalkerką, normalnie czuliśmy się przez nią prześladowani :P na szczęście dała sobie spokój po tym jak jej chamsko odpowiedział. Rozbraja mnie zachowanie niektórych ludzi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiiiiiiiiiiiiiiii
ja tak troche nie na temat, ale żeby nie bylo, ze te ex to takie tylko i wyłacznie zle są, to pozwole sobie sie wypowiedziec. moj ex zostal zdradzony przez swoja byla. najpierw mu wspolczulam, ale pozniej jak okazalo sie, ze zupelnie nie czai bazy to doszłam do wniosku, ze nie chce byc kolejna dziewczyna, ktora bedzie niezadowolona ze swojego zycia seksualnego i zanim naszly mnie mysli by szukac kochanka, rozstalam sie z delikwentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
skoro nie na temat, to po co piszesz? Wiadomo, że nie wszystkie są złe i podłe, ten temat jest własnie o takich podłych, które nie chcą się odczepić i człowiekowi życie utrudniają. Może załóż własny temat "Ex mojego faceta jest wspaniała" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na temat...
Facet, ktory zostawia dziewczyne dla innej, to nie powod do dumy. Jak tu widac, to czeste przypadki. Najsmieszniejsze jest to, ze taki facet tej nowe mowi rzeczy nie zgodne z prawda, po to by zdobyc te nowa. Z moja kumpela facet zakonczyl zwiazek ale nie zupelnie bo spotykal sie z kolejna i nic nie bylo wiadomo, dopoki, ktos zyczliwy jej nie doniosl, ze jej kochajacy facet, ma jakas na boku. jej do konca mowil, ze jest ta jedyna, mieli udane zycie seksualne i co? walnelo go i pozniej zalowal. bo ta nowa okazala sie niewypalem. na szczescie moja kumpela nie chciala juz go. Tak ze nie pisz bzdur. Klopoty moga byc gdy gosc ciagnie na dwa fronty jednoczesnie. Jednej bajeruje, ze ja kocha, a drugiej nadskakuje bo chce jej sie sspodobac. Nie zaluje takich facetow. Oni nie dosc ze nie potrafia zakonczyc jednego zwiazku, to jeszcze sie blaznia, jak juz maja ta druga i chca ponownego powrotu. To nie zawsze jest tak, ze wina lezy po stronie eks dziewczyny. Ja jej sie nie dziwie, ze chciala sie spotkac,bo nie wiedziala na czym stoi. Was tez mi zal bo to nic dobrego miec faceta, ktory nie umie powiedziec prawdy i pewnie tez tak zakonczycie jak moja kumpela :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stracona///
na temat, jakbyś pisała o moim byłym, haha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
hmmm w moim przypadku to było tak że facet z ex rozstał się, za jakiś czas poznał mnie a wtedy jej się włączył pies ogrodnika i zaczęła wydzwaniać, ja nikomu faceta nie odbiłam bo to nie leży w mojej naturze, mam swoje zasady i spotykam się tylko z wolnymi kolesiami. nikt tu nie mówi że zawsze ex jest zła tylko akurat na tym topie wspominamy te ex co zalazły za skórę, irytowały i mąciły. i tyle. topik o złych ex facetach pewnie gdzieś na kafe też jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz ze on
nie utrzymywał z eks kontaktow, skad wiesz, ze z nia na pewno skonczył? moja poprzedniczka ma racje. to co facet mowi, trzeba podzielic na trzy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
ma się swoje sposoby. jestem dobra w wynajdywaniu informacji poza tym znałam także kilka osób z jej strony i mam 100% pewność. a historię przytoczyłam, bo ogólnie nie wiem tak naprawdę jak ona mogła aż tak się poniżać by dzwonić kilka razy dziennie, mój nr też próbowała atakować wydawało mi się ze starsza to powinna być bardziej dojrzała a prawie30letnia nauczycielka zachowywała się jak dziecko. ja wychodzę z założenia że lepiej urwać kontakt, zachować swoją dumę itp. niż się płaszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pampers do wymiany
Generalnie mi to rybka czy utrzymuje z byłą kontakt czy nie, jeżeli wyczuję, że ma ochotę do niej wrócić ulotnię się. Ale i tak jestem pewna tego, że faceci jedzą mi z ręki, a to czy mają żony, inne kochanki czy byłe dziewczyny, to rzecz drugorzędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak kolejne
eks mojego faceta też próbowała namieszać twierdząc że teraz dopiero (jak my już byliśmy razem) ona zrozumiała że on jest miłością jej życia bla bla bla bla i chyba mu to schlebiało bo jak to stwierdził on nie ma wpływu na to że ona do niego esy pisze i dzwoni - no więc się wkurzyłam i powiedziałam mu że mnie taki chory trójkątny układ nie ineteresuje i nie zamierzam sie wpakować po raz kolejny w jakieś szambo uczuciowe i że skoro tak to może faktycznie ona jest mu pisana więc niech sobie do niej idzie a mi da swiięty spokój - i co? powiem tylko tyle że dziś jesteśmy nadal razem a jej tak powiedział do słuchu że przestała już go nagabywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a mój ex facet (który ze mną zerwał, bo poznał kogos innego) też był takim psem ogrodnika, jak sie dowiedział że sie z kimś spotykał, to zaraz wydzwaniał i twierdził że tesknie że jestem ta jedyną. Jak sie rozstałam z tym kolesiem ( nie dlatego że mój eks chciał wrócić, tylko po prostu nie wyszło nam) to eks od razu stracil mna zainteresowanie. Potem znowu zaczełam sie z kimś spotykac i ta sama sytuacja była. Zerwałam z eksem wszelkie kontakty, bo denerwowało mnie to że usiłuje sie tak bawić moim kosztem. No bo po co mówi że chce być ze mna na zawsze, jak po chwili ma mnie w dupie? Nie cierpie ludzi którzy nie maja do mnie szacunku. Więc zerwałam wszelkie kontakty z nim. Teraz od 3 lat spotykam sie z pewnym chłopakiem. A mój eks, co kilka misięcy dzwoni do mnie z głupimi żartami telefonicznymi. Wiem, że to on bo poznaje go po głosie. Za każdy razem pyta sie o jakąś inną osobe i podaje nietypowe imie. np. Czy zastałem Zyzia? takie to głupie jakies jest. Raz sie wydarł obraźliwie i odłozył sluchawke. Przestał jak zadzwonił kiedys do mnie i mój facet odebrał telefon :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex mojego chlopaka jest psychiczna :P teraz w sumie na razie spokój ale ona jak on z nią zerwał miała napady złosci np waliła glową o drzewo Żenada :P pózniej chciała od jego siostry wysępić mój nr telefonu ponoc chciała mi grozić :o do tego często do niego zagadywała czy jej kompa nie naprawi kiedys wziela go na litość i poszedł a ona na niego sie rzuciła i chciała go całować :o wiele akcji dziwnych było ale ja się nie przejmuje wiem ze on jest mój i chodzi za mna jak piesek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex mojego chlopaka jest psychiczna :P teraz w sumie na razie spokój ale ona jak on z nią zerwał miała napady złosci np waliła glową o drzewo Żenada :P pózniej chciała od jego siostry wysępić mój nr telefonu ponoc chciała mi grozić :o do tego często do niego zagadywała czy jej kompa nie naprawi kiedys wziela go na litość i poszedł a ona na niego sie rzuciła i chciała go całować :o wiele akcji dziwnych było ale ja się nie przejmuje wiem ze on jest mój i chodzi za mna jak piesek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex mojego chlopaka wlasnie wystawila na swoim profilu na naszej klasie jego zdjecie ;/ brak mi slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego kanciarze
oj jakie wy mądre jesteście :) Zobaczymy jak to będzie jak się zakochacie i ten ktoś was rzuci :) Człowiek zakochany robi bardzo głupie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego kanciarze
chyba czasami jesteście zazdrosne o te eks? hę ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja - jako eks dziewczyna, mogę tylko powiedzieć - żadna z was nie ma 100% pewności,że to właśnie eks waszego faceta, jest taka zła, nie dobra, nęka go, nie chce dać spokoju. Mój były ma kogoś, pół roku od rozstania a on pisze mi, jak to on mnie kocha. Zaznaczę,że to on mnie zostawił. Więc to nie zawsze jest tak,że eks są takie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmnnnnnnnnn
ja chyba należę o tych głupich eks...ale chyba nie do końca bez powodu. otóż... nazwał ją moim imieniem mówił o mnie przez sen przez 3 miesiące po rozstaniu nadal mnie kochał i żałował swojego kroku pisał do mnie dzwonił kilka razy się spotkaliśmy chciał się ze mną kochać pod jej nieobecność... a ja zamiast kopnąć w dupę...zmiękłam... tak, ona wygrała...ale nie do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmnnnnnnnnn
a i jeszcze... wciąż widnieję jako jego autoryzowany partner w prywatnej przychodni nadal widnieję jako 'spadkobierca' w razie jego śmierci (ubezpieczenie pracownicze)... nosił moją koszulkę...chyba już przestał...ale nosił bardzo długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo, że są faceci dranie, którzy spotykają się z dwoma dziewczynami naraz. Ten topik jest jednak o takich, którzy tego nie robili. Normalnie rozstali się z dziewczyną, a jej odbiło. Tak się składa, że to ex mojego męża z nim zerwała. A jak już ze sobą byliśmy pół roku, to stwierdziła, że go kocha i wraca do niego. Ona autentycznie była przekonana, że on ją nadal kocha. Jest ze mną, bo mu smutno było samemu, ale przecież ona już do niego wraca :D Żenada po prostu. Płacze i lamenty, dzwonienie do naszych rodziców, żeby z nami porozmawiali, bo to ona jest mu pisana. Czy powiecie, że to normalne? Chyba nie każda porzucona dziewczyna (albo taka, która zerwała) tak się zachowuje. Szpiegowanie, wydzwanianie, groźby, że się zabije, że zabije jego i będą mieli wspólny grób - to paranoja jakaś. Ja się jej w końcu zaczęłam bać! Także nie ma co pisać o wrednych facetach, bo przecież nie każdy jest taki. Tak samo jak nie każda ex jest nienormalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmnnnnnnnnn
No, masz rację. Ja też zrobiłam tyle głupot, że aż sama w to nie wierzę. Ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
nie da sie ukryc ze zdarzaja sie psychopatki, ale bywa i tak ze to chlopak ma dziwne chore jazdy i to on inicjuje kontakt. moj byly tak ma, jego dziewczyna pewnie mysli ze to ja go nekam. ale amm to gdzies lubie go i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak, że poznalismy sie jakis czas po ich rozstanie (to on z nią zerwał). Ona jest od niego o rok starsza, miała wtedy prawie 27 lat.... ja byłam młoda, bo w momencie poznania miałam zaledwie 21 lat.. czułam się niepewna siebie, zwłaszcza przy takiej starszej i doświadczonej kobiecie... po pół roku od poznania dowiedziałam się, że ona ciągle do niego pisze (on jej odpisywał, bo miał duże wyrzuty sumienia, że ją zranil i że zmarnował jej dwa lata życia). Az w pewnym momencie zaczęła go prosić o powrót... myślałam, że mnie szlak trafi.. miała swoje 5 minut już wcześniej, a próbowała zniszczyć mi związek...ja wtedy myslalam, że on tak naprawdę tez chce do niej wrócić, zerwałam kontakt, ale to do mnie odezwał się i odmówił ten kontakt.. teraz minęło już 1,5 roku od tych wydarzeń... nie pytałam więcej, czy mają kontakt.. ale ona ma już prawie 29 lat.. nie wiem, czy kogos ma, ale za mąż jeszcze nie wyszła.. boje sie, że z racji wieku i chęci ślubu przed 30, zacznie go znów nagabywac.. ech, czasem chyba lepiej nie wiedziec niektórych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne jest, jak facet się w tym wszystkim zachowuje. Niedopuszczalne jest "litowanie się" nad byłą/bylym, i odpisywanie, podtrzymywanie kontaktu. Nie trafia do mnie równiez argument, ze się komus iles lat zmarnowało. Uklad byl dobrowolny, w kazdej chwili mozna sie rozstac i nic nikomu "nie marnować". Lata to się marnuje w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaśnie Oświecona
Jesteśmy razem już prawie rok. Poznalosmy się miesiąc po tym jak moj chlopak zerwał ze swoją ówczesną dziewczyną. Powiedziałi, że t o świeża sprawa i że ona się z tym do końca nie pogodzila, chociaż ich związek był bardzo burzliwy i od początku skazany na.porażkę. Tak tez przedstawili to jego znajomi. Bardzo szybko zamieszkalismy razem i wszystko pięknie nam sie układa. Planujemy ślub. Generalnie nie mam żadnych obaw jeśli chodzi o jego byłą, bo wiem, że on nigdy do niej nie wróci. Mimo to ona ciągle do niego pisze, ciagle zaczepia. Jak nie smsami to piszac malie. Teraz jesteśmy na etapie gróźb i to takich karalnych, bo jak ktos pisze, że zniszczy Ci życie, to chyba musi.zdawac sobie sprawę z konsekwencji takich słów. Mnie to generalnie śmieszy. Babka ma ponad 40 lat i wydawac by sie moglo, ze.w tym wieku to już coś człowiek powinien miec w głowie. Jak widać jednak nie. Dodam jeszcze, ze moj chłopak jak z nią był płacił jej długi i dawał pieniądze na jej dzieci, bo sama nie potrafiła sie utrzymać. Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalamala

Temat zalozony dawno temu ale szukalam porad bo mnie juz to wkur... mojego faceta ex przypomniala sobie o nim po 3 latach jprdl. Nawiedzona panna. Pisze do mnie bzdury na jego temat bo mysli ze my sie klocimy przez to, a my mamy beke, a do niego co jakis czas czy on juz jest singlem wysyla zapytania na maila bo wszedzie indziej ja zablokowal. Ale chcialabym utrzec raz porzadnie nosa bo na dluzsza mete to jest meczace 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutek

Taki świat. Ja też mam teraz z tym problem. Wielka światowa ex wypisuje do mojego, że jej się śniło, że nas odwiedziła i poznała mnie i nasze dziecko. Ja jestem tej zasady, że jeśli coś nie daje mi spokoju, źle się z tym czuję, po prostu odchodzę. Życie ma się jedno. I też nie rozumiem, po co wypisywać takie rzeczy, po co się wpieprzac? Jesteśmy rodziną, chce mieć zdrową psychikę, ufać, a nie zastanawiać się, czy ona zaraz nie będzie się wtrącać. Czasem po prostu nie wypada. Na początku, kiedy nasz związek się zaczął, pisała do niego, żeby z nią kontaktu nie zerwał, że są nadal przyjaciółmi. Za jakis czas, że jedzie do Polski. Proszę... dlaczego? Tym bardziej, że on był w niej mega zakochany, a ona bawiła się nim, jak pluszowym misiem. Jej kolezanki informuja go, kiedy ona przebywa na terenie kraju, ale on jest wobec tego bierny, bo wie, że byłoby mi z tym okropnie źle. Strasznie mi przykro, bo też ostatnio zdarzyło się coś, co nadszarpnelo moje zaufanie do niego, więc nawet, jak się czegoś wypiera, to do końca mu nie ufam. Życie jest jedno, dlatego szanujmy siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×